Kilka dni temu zauważyłem "coś" na tylnej łapie mojego psa, to "coś" przypomina krostkę, która zakończona jest strupkiem, z początku myślałem, że się o coś zadrapała, ale ma to do dziś i nie mam pojęcia co to może być. Czy to może być kleszcz ? Czy konieczna jest wizyta u weterynarza ? Bardzo proszę o odpowiedź. Załączam zdjęcia.
http://img823.imageshack.us/img823/7137/dsc01407an.jpg
http://img217.imageshack.us/img217/9205/dsc01408u.jpg
"coś" na łapce mojej Soni
miejscowy odczyn zapalny skóry. Jakiego tła ? nie wiem. Może z tego wytworzyć się brzydka skórna brodawka , ale na tą porę należy to miejscowo leczyć i obserwować.