Witamy serdecznie.
Ogromnie dziekujemy za porady z iloscia jedzenia. Na forum niem. podkreslaja potrzebe podawania 2xdziennie weglowodanow, ale rubik dotad, poza czasem makaronem tego nie jadal i gdy mu teraz probowalam dawac wieczorem choc to cukier rano byl b. wysoki, ~400mg%.
Przez minione dni jest tak, ze chyba poki co tak zostawimy:
7:00 - 6U Canisulin (cukier bywal 150-200) zjada troche podgrzanego drobiu z marchwia z wieczora i idzie dalej spac, a my do pracy
14:30 wybudza sie, wysikuje, daje mu jedzenie puszkowe (rozne, bo jak ma trzeci dzien to samo, to nie je)
17-18:30 gotowany drob z marchwia. Jest glodny, je chetnie, to zawsze jego pora. Te porcje dziele na 2 , bo jak zjada na raz, to potrafi zwymiotowac.
18:30 - 9U Canisulin . Zjada do 20:30 druga porcje kolacji. Potem jeszcze chce, ale mu nie daje juz. Noce ostatnio przesypial (nie pil jak smok i nie musial wychodzic)
6:30 pobudka (jest prawie gluchy, wiec my go budzimy). Spi b. mocno, ale latwo sie aktywizuje, zjada reszte podgrzana z kolacji.
7:00 6U - Canisulin
Niestety mamy spore klopoty z pobraniem cukru. Najlepiej wychodzi pobieranie z wewn. wargi. U ub. tygodniu dosc czesto sie udawalo, gdy robilismy dosc czeste pomiary w ciagu dnia, ale czesto sie i to nie udaje, a pies sie wyrywa. 2-3x dziennie robimy za to pomiary Uritestem 10C. Tylko raz, po daniu wieczorem z miesem makaronu mial rano 452 mg% oraz wybitnie dodatni test paskowy. Teraz juz tak nie robie, bo widze, ze ilosc i jakosc jedzenia tak samo ma kolosalny wplyw jak ilosc podawanej Insuliny.
(Rubik wazy 12 kr, a jest wielkosci beagla, jest wiec leciutki. W najlepszej fazie wazyl 14,5 kg. Obecnie nie chudnie, choc i nie przytyl. Niestety nasza waga jest nie najlepsza, aby okreslala dokladnie. Musze popytac, czy ktorys weterynarze u nas maja dokladna wage, aby go co tydzien wazyc)
Serdecznie pozdrawiamy i dziekujemy
