Jakakolwiek acetylocysteina, najlepiej tabletki, żeby łatwiej podzielić - dawka początkowa 250- 300 mg 2 razy na dobę . Może wystąpić lekka biegunka ale niezbyt często się to zdarza. Bardzo dobrze że masz wlewki z diazepamu - skutecznie przerywają atak. Zentonil zawiera pochodną metioniny - można stosować razem z acetylocysteiną, myśle że to wystarczy .katesnow75 pisze:Znalazłam NAC - acetylocysteina glutation i drugi rodzaj Puritan Detoks w dawkach 600 mg. Czy to o coś takiego chodzi? jeśli tak, to w jakiej dawce podawać? Razem z tym zentonilem 200?Krzysiekewa pisze:Suplementować dodatkowo acetylocysteiną i metioniną
Rozumiem, że NAC ma za zadanie detoksykację, a metionina? Czy mogę otrzymać linka do konkretnego produktu z informacją o dawkowaniu?
Czy to już marskość wątroby?
-
- Posty:233
- Rejestracja:16 października 2016, 15:58
Krzysiekewa masz dużą wiedzę i nie wiem skąd , ale domniemam , że nie jesteś lekarzem, bo lekarz nie szafowałby tak odważnymi opiniami . I bardzo często masz rację , ale tutaj Cie muszę zatrzymać . Wiesz co potrafi zrobić acetylocysteina niepotrzebnie podana? Ja się już 2 razy przekonałem . Ile razy skutecznie powstrzymałaś diazepamem ataki epileptyczne ? Są przypadki skutecznego powstrzymania , ale nie są częste są dużo lepsze leki. A piszesz z takim przekonaniem , że ludzie zrobią co piszesz, a nie zawsze to jest dobry pomysł.
Ja Twoje słowa zamienię będą miały podobnie brzmienie, ale piszę z pełną świadomością i własnym doświadczeniem.
Bardzo dobrze że masz wlewki z diazepamu - pomagają one zminimalizować ataki , czasami mogą go zatrzymać, ale potem powinno się pilnie dążyć do ułożenia skutecznej terapii a wlewki powinny stanowić formę doraźnego stosowania. Czasami niestety są nieskuteczne ( i to jest częstszy przypadek) i wtedy powinnaś pilnie się zgłosić do lekarza.
Ja Twoje słowa zamienię będą miały podobnie brzmienie, ale piszę z pełną świadomością i własnym doświadczeniem.
Bardzo dobrze że masz wlewki z diazepamu - pomagają one zminimalizować ataki , czasami mogą go zatrzymać, ale potem powinno się pilnie dążyć do ułożenia skutecznej terapii a wlewki powinny stanowić formę doraźnego stosowania. Czasami niestety są nieskuteczne ( i to jest częstszy przypadek) i wtedy powinnaś pilnie się zgłosić do lekarza.
-
- Posty:233
- Rejestracja:16 października 2016, 15:58
Acetylocysteine stosujemy z powodzeniem już u piątego psa ( w zakresie dawek 500 mg do 1,8 gr ). Jest raczej bezpiecznym lekiem, Katesnow która pytała o sposoby leczenia niewydolności wątroby ma przecież wybór: skonsultować zasadność podawania acetylocysteiny u swojego zwierzaka z lekarzem prowadzącym, nie konsultować i podać , nie konsultować i nie podawać jej wogóle. Zgadzam się że wlewki z diazepamu to żadne leczenie padaczki, zgadzam się że istotne jest leczenie podstawowe tej choroby , lecz nie mam żadnej innej propozycji celem przerwania takiego ataku w warunkach ambulatoryjnych ( bo przecież żaden z tych zwierzaków chorych na padaczke nie chodzi z założonym wenflonem a żaden z właściceli nie trzyma w domu strzykawek z lekami przeciwdrgawkowymi ). Jeżeli chodzi o zwierzęta to mamy tylko jedno doświadczenie z naszym psem, którego przeciętnie trwający atak padaczki 5 do 7 min. wlewka 10 mg hamowała po około minucie od podania ( do dwóch gdy pies był już całkiem wyciszony ) . Trudno byłoby forumowiczom do końca słuchać moich rad ( no może poza acetylocysteiną ) ponieważ aby dostać choćby wlewke z diazepamu właściciel zwierzaka musiałby skonsultować potrzebe zastosowania leku ze swoim lekarzem i uzyskać jego aprobatę co do takiego postępowania, gdyż na lek jest niezbędna recepta. Pisałem już kiedyś w innym poście , że nie wiem zupełnie czemu, acetylocysteina w Polsce w leczeniu schorzeń wątroby i nerek nie jest stosowana przez lekarzy weterynarii ( napewno nie przez tych , których ja znam). Odmiennie niż w wielu innych krajach. No to zalecam Heparagen, tu jest wymagana recepta, działa jak acetylocysteina.
Nie jestem lekarzem weterynari ani technikiem weterynari
Nie jestem lekarzem weterynari ani technikiem weterynari
te Twoje założenia są dobre , ale masz je w swojej głowie pisząc posta , ale ten kto je czyta tego nie wie co tym masz w głowie tylko potem ktoś przychodzi bez psa do gabinetu i mówi proszę receptę na to i to bo pies jest leczony przez innego lekarza i lekarz pisze receptę a właściciel leczy psa na podstawie internetu. I będzie leczył ciężkie uszkodzenie wątroby lub jej zapalenie acetylocysteiną ( nie wspomnę o innych ciężkich chorobach , które dają wysokie próby wątrobowe).
-
- Posty:233
- Rejestracja:16 października 2016, 15:58
Racja. Wyszedłem z założenia że wlaściciel chorego zwierzaka pojdzie z nim do lekarza prowadzącego i skonsultuje proponowaną metode leczenia
-
- Posty:13
- Rejestracja:04 kwietnia 2017, 12:56
ja zawsze wszystko konsultuję ze swoim weterynarzem ale też szukam nowych rozwiązań, aby podszepnąć co nieco. To ja zaproponowałam zejście z leku pp (choć im mniejsza dawka tym bardziej się boję), stąd też doraźnie mam wlewki relsedu w domu (moje dziecko też choruje na padaczkę, więc już nieraz neurolog się śmiał, że właśnie wlewki to wspólny lek i córki i psa, nawet dawka się zgadza. Aczkolwiek nawet zanim zaczęliśmy podawać leki pp nie zdarzyło korzystać mi się z wlewki u psa, bo po wlewce dużo dłużej dochodziłby do siebie. Ataki trwają max 2-3 minuty i Tuffy szybko wstaje na własne nogi.
O acetylocysteinę będę pytać mojego weterynarza po kolejnych badaniach krwi, jeśli zmniejszenie leków pp i zastosowanie zentonilu nie da żadnego lub mierny rezultat. Ja jestem osobą, która lubi wiedzieć i podsuwać różne rozwiązania.
O acetylocysteinę będę pytać mojego weterynarza po kolejnych badaniach krwi, jeśli zmniejszenie leków pp i zastosowanie zentonilu nie da żadnego lub mierny rezultat. Ja jestem osobą, która lubi wiedzieć i podsuwać różne rozwiązania.
znaczy nie kontrowersyjne tylko należy pamiętać , że ma ona duży wpływ na film dróg oddechowych czy samą osłonę błon śluzowych żołądka. Nie zabije się psa podawaniem , ale naraża się na pewne grupy schorzeń , które są warunkowe utrzymywaniem prawidłowych barier błon śluzowych. Dlatego też leki zawierające acetylocysteine są lekami recepturowymi.
-
- Posty:233
- Rejestracja:16 października 2016, 15:58
Nie, możesz podawać heparagen,jeżeli miał leczone nadżerki błony śluzowej żołądka, ten lek jest metabolizowany w wątrobie do cysteiny
Pies ma wygojone nadżerki, natomiast ściana żołądka jest bardzo pogrubiała, aktualnie nie ma objawów stanu zapalnego żołądka a pogrubienie wynika z częstych stanów zapalnych w latach ubiegłych i może tak zostać na stałe.
Więc wolę się upewnić, że heparegenem nie zrobię nawrotu problemów.
Więc wolę się upewnić, że heparegenem nie zrobię nawrotu problemów.
możesz podawać bez problemu.
Witam,
Dzisiaj odebrałam wyniki mojego pieska. Leki przeciwpadaczkowe odstawione są już prawie 2 miesiące i jest bez napadów. Dieta- karma i puszka hepatic royal canin, leczenie- ornityna i hepatiale. Jeśli chodzi o wyniki to szału nie ma.
W kwietniu biochemia wyglądała następująco:
ALT 157,0 (norma 5-60)
ALP fosfataza alkaliczna 1290,0!!!! (norma 5- 155)
glukoza 30,00 (norma od 70-120).
Po 2,5 miesiąca : ALT 259 (norma 5-60)
AP 1057 (norma 5- 155)
Cholesterol 465 (norma do 360)
Kreatynina dolna granica, zaś mocznik 12,0 (norma od 20 do 50).
Nie wiem, co jeszcze można zrobić. Pies generalnie je, śpi, bawi się, czasem widzę, że go pobolewa i ma troszkę wzdęty brzuch. Czy ta wątroba ma jeszcze kiedykolwiek szansę zregenerować się? Liczyła, że po odstawieniu leków pp powoli wszystko wróci do normy....
Dzisiaj odebrałam wyniki mojego pieska. Leki przeciwpadaczkowe odstawione są już prawie 2 miesiące i jest bez napadów. Dieta- karma i puszka hepatic royal canin, leczenie- ornityna i hepatiale. Jeśli chodzi o wyniki to szału nie ma.
W kwietniu biochemia wyglądała następująco:
ALT 157,0 (norma 5-60)
ALP fosfataza alkaliczna 1290,0!!!! (norma 5- 155)
glukoza 30,00 (norma od 70-120).
Po 2,5 miesiąca : ALT 259 (norma 5-60)
AP 1057 (norma 5- 155)
Cholesterol 465 (norma do 360)
Kreatynina dolna granica, zaś mocznik 12,0 (norma od 20 do 50).
Nie wiem, co jeszcze można zrobić. Pies generalnie je, śpi, bawi się, czasem widzę, że go pobolewa i ma troszkę wzdęty brzuch. Czy ta wątroba ma jeszcze kiedykolwiek szansę zregenerować się? Liczyła, że po odstawieniu leków pp powoli wszystko wróci do normy....