Witam,
jestem tu nową osobą, jednak na temat mięsaków trudno uzyskać u was na forum czy w internecie konkretne
informacje - co dalej? No może oprócz jednego pozytywnego przypadku od diagnozy do zgonu 5 lat życia psa, ale jednak cała reszta osób mówi wręcz o tygodniach....!!!!!
Guz był luźny, jednak urósł do niepokojących rozmiarów w miesiąc od jego zauważenia. Decyzja weta i moja tniemy potem histopatologia. Mięsak był osadzony w przedniej łapie z przodu na wysokości łokcia, w środku twardy guz-mięsak i dookoła "galareta" stan zapalny. Usunięty z zapasem - info od weta.
No i niestety dziś odebrałam straszny telefon - jest to mięsak, dokładne info z HP otrzymam jak w poniedziałek pójdę do mojego weta, jedyne co mi powiedzieli że to łagodniejsza wersja i mam sprawdzać stan skóry czy nie ma nowych zmian. Jednak z tego co przeczytałam z luźnych wypowiedzi osób mających styczność z tą chorobą u psów mięsak może zająć węzły chłonne czy organy wewnętrzne....i nie ma raczej łagodnych wersji!!!!
Nie daje mi spokoju myśl - co dalej? Czy są jakieś sposoby na kontrolowanie tej choroby? -morfologia, USG,RTG???? Czy dają one rezultaty? Sucz ma 8,5 roku przeszła już wiele narkoz i zabiegów nie związanych akurat z guzami. Natomiast już raz miała utratę akcji oddechowej po narkozie, choć po ostatnim zabiegu wszystko było w porządku. Stan ogólny na teraz OK, apetyt duży, aktywna jest, chęć do zabawy - ogromna jak to amstaff:)
Szczerze powiedziawszy nie wiem co dalej: czy mam zasięgnąć opinii innego weta, skoro ten powiedział po prostu że mam sprawdzać stan skóry i tyle....wiem to była rozmowa telefoniczna i pewnie dowiem się więcej podczas wizyty, ale temat mnie już męczy i proszę o jakieś informacje.
Może pomoże mi to podczas wizyty, może zadam kilka dodatkowych pytań i będę wiedzieć czy wet po prostu wie co robi...choć sama nie wiem czy uda się to zweryfikować laikowi?
Dziękuję za odpowiedź
ps. czy nie szkodzi używanie afthoflexu przy tej chorobie?
diagnoza mięsak - wynik histopatologii i nowe zmiany
mięsak jest nowotworem zlośliwymi nie ma odmian łagodnych . Napisz dokładnie co napisał histopatolog a potem zaczniemy gdybać.
Witam,
Odebrany wynik HP, badanie wykonano przez Katedrę Patologii Zakład Patomorfologii i Weterynarii Sądowej, wydz. med. weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:
Badaniem histopatologicznym przesłanego materiału stwierdzono rozrost nowotworowy o typie mięsaka (sarcoma) o niskim indeksie mitotycznym.
Niestety kolejna zła wiadomość to taka, że w miejscu wycięcia guza, w zasadzie lekko poniżej pojawiło się zgrubienie podobne do pierwotnego:( bynajmniej na moję oko - lekkie gulki w typie pierwszej zmiany w początkowym stadium. Na ciele są jeszcze dwa malutkie guzki które Bela ma od jakiś kilku miesięcy i nie rosną.
Został podany dziś zapobiegawczo zatrzyk przeciwzapalny i antybioytyk w nadziei, że to stan zapalny, dodatkowo jeszcze został podany zastrzyk z jadem tarantuli i te zatrzyki jeszcze dwa będą. W środę kontrola, kolejny zastrzyk z jadu i jeszcze wyniki badania krwi.
Jednak już dziś wiem że trzeba będzie ciąć, bo nie wiadomo co tam w środku się zrobiło:( zwłaszcze z wet nie wyrażał się pozytywnie o tej zmianie - wręcz powiedział że jest to niepokojąca zmiana i go to martwi...
a jak martwi to lekarza to ja czuję że lepiej wyciąć.
Proszę mi powiedzieć jakie w tej sytuacji będą dobre decyzje? Sucz w swym zachowaniu jest taka sama pogodna, ma apetyt i chęć do zabaw, jedynie co straciła trochę w wagi około 1,3kg natomiast węzły chłonne OK.
Czy w przypadku tego guza przerzuty będą w obrębie skóry, taką dzis usłyszałam od swojego weta opinię.
Proszę o jakąkolwiek podpowiedź co mam dalej robić.
Dziękuję i pozdrwiam.
daagu i Bela
Odebrany wynik HP, badanie wykonano przez Katedrę Patologii Zakład Patomorfologii i Weterynarii Sądowej, wydz. med. weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu:
Badaniem histopatologicznym przesłanego materiału stwierdzono rozrost nowotworowy o typie mięsaka (sarcoma) o niskim indeksie mitotycznym.
Niestety kolejna zła wiadomość to taka, że w miejscu wycięcia guza, w zasadzie lekko poniżej pojawiło się zgrubienie podobne do pierwotnego:( bynajmniej na moję oko - lekkie gulki w typie pierwszej zmiany w początkowym stadium. Na ciele są jeszcze dwa malutkie guzki które Bela ma od jakiś kilku miesięcy i nie rosną.
Został podany dziś zapobiegawczo zatrzyk przeciwzapalny i antybioytyk w nadziei, że to stan zapalny, dodatkowo jeszcze został podany zastrzyk z jadem tarantuli i te zatrzyki jeszcze dwa będą. W środę kontrola, kolejny zastrzyk z jadu i jeszcze wyniki badania krwi.
Jednak już dziś wiem że trzeba będzie ciąć, bo nie wiadomo co tam w środku się zrobiło:( zwłaszcze z wet nie wyrażał się pozytywnie o tej zmianie - wręcz powiedział że jest to niepokojąca zmiana i go to martwi...
a jak martwi to lekarza to ja czuję że lepiej wyciąć.
Proszę mi powiedzieć jakie w tej sytuacji będą dobre decyzje? Sucz w swym zachowaniu jest taka sama pogodna, ma apetyt i chęć do zabaw, jedynie co straciła trochę w wagi około 1,3kg natomiast węzły chłonne OK.
Czy w przypadku tego guza przerzuty będą w obrębie skóry, taką dzis usłyszałam od swojego weta opinię.
Proszę o jakąkolwiek podpowiedź co mam dalej robić.
Dziękuję i pozdrwiam.
daagu i Bela
mięsaki u psa najczęściej odnawiaja się w miejscu usunięcia poprzedniego guza. Jeśli sa przerzuty moga być w obrebie tkanki łącznej podskórnej, ale to też nie jest reguła. Przy wznowach w miejscu usunięcia powinno się zmianę jak najszybciej operować.
Witam, do sprzedania dwie dawki szczepionki firmy Merial Oncept IL-2. Koszt jednej dawki to 290 zł. Szczepionka została kupiona w jednej z warszawskich lecznic, pozostała po leczeniu mojego kotka, Prawidłowo przechowywana w warunkach chłodniczych, w tek chwili znajduje się w lecznicy. Data ważności 23.10.2016.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości