witam,
mamy 14 miesięcznego nowofundlanda, któremu od ok 2 m-cy podczas oddawania moczu drżą tylne łapy. Pies jest wykastrowany i nie podnosi łapy podczas tej czynności, załatwia się z lekkim ugięciem łap. Lekarz weterynarii polecił najpierw poobserwować to zjawisko. Od niedawna łapy zaczynają drżeć przy staniu prosto, niekiedy tylko jedna, jakby pies nierówno rozkładał ciężar ciała. Nie robiliśmy rtg w kierunku dysplazji, ponieważ do tej pory niufek rozwijał się bez żadnych problemów (wynik u obojga rodziców HD B), zażywa odpowiedniej dawki ruchu (spacery, pływanie), karma jest odpowiednia (Royal Canin Giant Junior), od 4 m-ca życia dostaje Caniviton. Ogólnie zachowuje się prawidłowo, porusza się bez wysiłku, ma apetyt, chętny do zabawy, polecenia wykonuje z chęcią, waży 65 kg, wys. w kłębie 76cm. Jakie działania powinniśmy przedsięwziąć, aby ustalić przyczynę tego zjawiska ?
Pozdrawiamy
Monika i Marek
drżenie tylnych łap u nowofundlanda
jest Pan bardzo odważnym człowiekiem , ma Pan psa rasy olbrzymiej i nie ma badań na najcięższe schorzenia ortopedyczne dotyczące ras ciężkich , gdzie znaczna ich część ma poważne problemy ze stawami.
DZiałania : PILNIE RTG - DYSPLAZJA BIODER.
DZiałania : PILNIE RTG - DYSPLAZJA BIODER.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
marek_orzechowski, niestety ale badaniami rodziców nie ma się co posiłkować. W dużych i olbrzymich rasach rtg stawów biodrowych, obecnie i łokciowych to niestety ważna sprawa i trzeba je wykonać. Moja suka jest po rodzicach HD-A a ona sama ma HD-B/C.
Brak badań w kierunku dysplazji nie wynikł ze złych intencji lub niechęci; posiadamy jeszcze berneńczyka (3.5 roku), który w swej młodości "dziwnie chodził" - jak stwierdził lekarz weterynarii i polecił wykonać rtg bioder (wynik HD A). W okresie intensywnego wzrostu nowofundlanda uczuleni byliśmy na to, w jaki sposób porusza się pies, unikaliśmy śliskich i niestabilnych nawierzchni, schodów, wzmożonych wysiłków, skoków itp. Zdając sobie sprawę z tego, że olbrzymy mogą mieć problemy ze stawami stale byliśmy i jesteśmy pod kontrolą lekarza, którego systematycznie pytaliśmy o konieczność przeprowadzenia tego badania, a który nie widział przesłanek w tym kierunku(trzeba tu dodać, że pod swoją opieką ma kilkanaście nowofundlandów, dlatego stosowaliśmy się do jego poleceń ). Absolutnie nie tłumaczymy się ze swojego postępowania, bo "dla uspokojenia sumienia" mogliśmy zrobić to jakiś czas temu, a teraz jest nam wstyd, z powodu jego braku ... Badanie wykonamy jeszcze w tym tygodniu u dr Siembiedy, a o jego wynikach poinformujemy na forum.
Pozdrawiamy
M&M
Pozdrawiamy
M&M
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Nie powinno wam być wstyd. Zaufaliście weterynarzowi, ktory doświadczenie ma, robiliście co wam zalecono, więc nie jest tak, że nonszalancko podeszliście do zdrowia psa.
berneńczyki sa rasą u której bardzo rzadno występuje dysplazja biodrowa