Duże wgłębienie w czaszce.
Trudno mi określić dokładnie jej wiek ponieważ błąkającą się przygarnęliśmy 5 lat temu. Mogła wtedy mieć ok 3 lat. Wczoraj, głaszcząc ją zauważyłam na głowie wgłębienie w czaszce w miejscu pomiędzy okiem a uchem. Musi to mieć nie dawno gdyż wgłębienie jest tak znaczne, że niemożliwe jest by wcześniej uszło to naszej uwadze. Teraz nawet bez dotykania widzę, że ma z powodu tego wgłębienia zdeformowaną głowę. Jestem zaniepokojona. Nie mogła ją spotkać żadna przygoda o czym byśmy nie wiedzieli ponieważ jest z nami cały czas i w ogóle nie wychodzi poza teren posesji. Jej zachowanie nie wskazuje na to, by coś jej dolegało. Również przy głaskaniu to miejsce nie sprawia jej bólu. Jest kochaną przez nas, mądrą psinką i martwimy się, czy to nie jest objaw jakiejś podstępnie rozwijającej się choroby. Bardzo proszę o pomoc lub rozwianie naszych podejrzeń.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Zrób zdjęcie.
Zdjęcie nie pokazuje wielkości tego wgłębienia gdyż Zuza ma bardzo gęstą sierść a ponadto nie lubi pozować do zdjęć. Na tym zdjęciu jednak wgłębienie jest widoczne dość wyrażnie.
http://tinypic.pl/enk4z6420894
http://tinypic.pl/enk4z6420894
Dzisiaj dokładnie głaszcząc obmacałam jej głowę i upewniłam się, że to nie jest jednak wgłębienie w czaszce a raczej brak mięśni. Po lewej stronie jest ok, pod skórą wyczuwam mięsień a głębiej kość czaszki zaś symetrycznie po prawej stronie jest tylko skóra i dalej kość. Nie ma mięśnia i stąd to zagłębienie. Może ktoś wie co to może oznaczać? Martwię się, czy to się może rozszerzać?
Proponuję weta.
Suka nie kuleje? Czasem zanik mięśni głowy występuje równolegle do oszczędzania całej strony psa.
Suka nie kuleje? Czasem zanik mięśni głowy występuje równolegle do oszczędzania całej strony psa.
jest to spowodowane zanikiem mięści w dole skroniowym i spowodowane jest to niedoborami neurologicznymi . Czasami ciężko ustalić jest przyczynę. Mam pod opieką 2 takie psy i nie znam przyczyczyny zaniku tych mięśni. Najbardzij prawdopodobną przyczyną są zmiany starcze , gdyż oba psy są starsze.
Dziękuję za odpowiedż. Mam w związku z tym jeszcze jedno pytanie. Czy należy się liczyć z tym, że będą zanikały i inne mięśnie a jeśli tak, to które są najbardziej na to narażone lub czy może choroba na tym jednym mięśniu się zatrzyma? Czy powinna otrzymywać jakieś leki?
Głównie zanikają mięśnie za gałką oczną, rzadziej też inne partie mięśniowe głowy.
mam to u 2 psów poza fatalnym wyglądem nie zanotowałem jakiegoś wpływu na życie. Próba leczenia nie przynosi efektu. Jeden żyje z tym już kilka lat.
Witam,
Właśnie jestem po wizycie u weta z foksterierem 8-letnim z podobnym schorzeniem. Pies jest półtora roku po usunięciu prawie wszystkich zębów (pozostały kły i 2 siekacze). Początkowo sądziłam, ze to objaw zapadnięcia skóry "twarzy" w związku z brakiem zębów, ale wet orzekł zanik mięśni z powodu choroby AUTOAGRESYWNEJ. Zapada się jedno oko, jest tez zespół suchego oka.
Pies prawdopodobnie ma autoagresję, gdy miał ok. 2,5 roku zeszły mu wszystkie pazurki, potem choroba dziąseł - ciągłe zapalenia, nadżerki, stąd decyzja o usunięciu na SGGW w Warszawie. I teraz oko. Podobno mają też zanikać dziąsła, bo odsłoniły się jakies wyrostki kostne.
Leczenie w przyszłości tylko sterydami. A pies podobno przestanie jeść z braku mięśni! Nie wyobrażam sobie tego.
Właśnie jestem po wizycie u weta z foksterierem 8-letnim z podobnym schorzeniem. Pies jest półtora roku po usunięciu prawie wszystkich zębów (pozostały kły i 2 siekacze). Początkowo sądziłam, ze to objaw zapadnięcia skóry "twarzy" w związku z brakiem zębów, ale wet orzekł zanik mięśni z powodu choroby AUTOAGRESYWNEJ. Zapada się jedno oko, jest tez zespół suchego oka.
Pies prawdopodobnie ma autoagresję, gdy miał ok. 2,5 roku zeszły mu wszystkie pazurki, potem choroba dziąseł - ciągłe zapalenia, nadżerki, stąd decyzja o usunięciu na SGGW w Warszawie. I teraz oko. Podobno mają też zanikać dziąsła, bo odsłoniły się jakies wyrostki kostne.
Leczenie w przyszłości tylko sterydami. A pies podobno przestanie jeść z braku mięśni! Nie wyobrażam sobie tego.