Szanowni Państwo,
problem polega na tym, że dziś rano moja suczka borzoja zjadła kanapkę, która być może owinięta była w folię aluminiową. I tu pojawia się problem: kanapka nie moja, nie wiem, jak była zapakowana. Po kanapce zostały pozostałości, po folii - nie. Chyba nie jest możliwe, by dziewczyna zjadła całą folię, zostawiając części kanapki? Sprawdziłem dokładnie, nie było nawet kawałka aluminium. Za to piesek chyba nie czuje się najlepiej. Leży i głośno sapie. Może być to też po prostu moja obsesja, może po prostu śpi. Czy folia jest niebezpieczna?
Folia aluminiowa
-
- Posty:1
- Rejestracja:22 kwietnia 2013, 12:07
Tzn., ze niezaleznie od tego, ze wlasciwie watpie, ze zjadla te folie, mam pojsc do weterynarza? Natychmiast? Czy sa jakies objawy, ktorymi powinienem sie niepokoic?
lekarzem nie jestem, ale wydaje mi się ze objawem mogło by być: dyszenie, próby zwymiotowania lub wymioty, pies zachowywał by się jak by go coś balało-jest markotny, popiskuje.
ALE ZAZNACZAM ZE NIE JESTEM WETERYNARZEM.
dodam że są osoby króre od razu biegły by do weta inni nie zrobili by nic, może poczekaj kilka godzin a jak tylko coś zacznie się dziać niepokojącego jedź do weta
no i może zadzwoń do niego w razie w, może ci coś doradzi
ALE ZAZNACZAM ZE NIE JESTEM WETERYNARZEM.
dodam że są osoby króre od razu biegły by do weta inni nie zrobili by nic, może poczekaj kilka godzin a jak tylko coś zacznie się dziać niepokojącego jedź do weta
no i może zadzwoń do niego w razie w, może ci coś doradzi
folia aluminiowa wychodzi na zdjęciach RTG więc po co drżeć . Lepiej wykonać rtg brzucha. Gorzej jeśli był to woreczek foliowy. To dopiero wredota. Tu może pomóc kontrastowanie przewodu pokarmowego.