golden retriever - utrata sierści

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

myszka502
Posty:11
Rejestracja:05 czerwca 2012, 12:30

05 czerwca 2012, 12:53

Witam mój Golden ma 2,5roku , w lutym uciekł mi z działki znalazł sie po 12h ale od tego czasu TRACI sierść . Miał piękną bujną sierść jak to na goldena przystało natomiast od tej ucieczki systematycznie ja traci , najpierw na grzbiecie pózniej na karku , a teraz też i na ogonie :( od miesiąca przyjmuje witaminy ale efektow nie widzę był kąpany w szamponach dermatologicznych - poprawy nie ma. Wygląda to strasznie ma sierść krótka jak labrador do tego postrzępiona i nierówną a ogon wygląda jak u szczura :(. W zeszłym roku mial problemy skórne ale udało sie je wyleczyc, miał jakies uczulenie bo się drapał ale sierść była ładna. Dodam że od 10 miesięcy mamy drugie psa szczeniaka który nieustannie podgryzuje goldena. Czy to może byc przyczyną że ąz tak traci sierść? Nie mam możliwości ich odseparować. Druga opcja jaka podejrzewa weterynarz to to że mój golden ma chorobe która powoduje że sierść lamie sie w połowie :( Czy to może być to ? Jeśli tak to jak to się leczy? a jak nie to co to może być ? Dodam jeszcze że od zawsze jest na karmie suchej i nigdy wcześniej takich problemów z nim nie miałam.
Poza tym że sierść wygląda paskudnie nic mu się nie dzieje normalnie je bawi się i co dziwne nie drapie sie w ogole.
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

05 czerwca 2012, 13:02

Same przypuszczenia bez dokłądnej diagnostyki nic tu nie dadzą. Należy zrobić zeskrobiny ze skóry - nużeniec, świerzb, inne mikroorganizmy. Dokładna morfologia plus rozszerzona biochemia. Do tego masz psa z predyspozycjami do niedoczynności tarczycy dodatowo w wieku kiedy to owa niedoczynność zaczyna się objawiać - należy zrobić profil tarczycowy.
Dopiero wtedy mozna suplemntować psa w zalezności od wyników.
Jaką suchą karmę pies dostaje?
myszka502
Posty:11
Rejestracja:05 czerwca 2012, 12:30

05 czerwca 2012, 13:16

zamiennie je chappi bądź pedigree, wiem ze to nie są najwyższej klasy karmy ale one to lubia i nic do tej pory się nie działo więc nie widziałam powodu żeby ja zmieniać , weterynarz powiedział mi że wystarczy uzupełniać ja witaminami wiec staram się to robić
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

05 czerwca 2012, 13:21

ok. Znaczy nie je suchej karmy tylko papier toaletowy zmieszany z wiórami. I ty się dziwisz czemu pies choruje????
Golden nie jest śmieciożerny. Na takim czymś nie pojedzie za daleko..... Zmień koniecznie jedzenie na przyzwoite, idź zrobić badania, wtedy pogadamy na temat suplementacji.
myszka502
Posty:11
Rejestracja:05 czerwca 2012, 12:30

05 czerwca 2012, 13:28

ok to jeśli możesz mi jeszcze napisać jaką radziłabyś mi karme dla niego dawać ? w grę wchodzi tylko royal canin czy jeszcze jakaś? Dzieki za odpowiedz , widać trafiłam do nieodpowiedniego weterynarza... :/ żądnych badań nie chciał zrobić . Pozdrawiam
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

05 czerwca 2012, 14:00

Badan masz prawo zażądać. Skąd jesteś? Może czas zmienić weta?
Ja ci nie podpowiem jaka inna sucha karma bo wogóle ich nie stosuję. Karmiępsa Barfem. Tak jest mi najwygodniej i najtaniej. A mam tez goldena. Jednak zapewniam cię że poza RC który jest drogi i zupełnie nie wart swojej ceny jest jeszcze jakiś milion innych karm, w cenach różnych. Zapytaj w dziale o żywieniu, poczytaj wątek najlepsza karma, tam Robert ci coś doradzi bo tutaj on jest specem od suchych karm.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

05 czerwca 2012, 14:21

w zależności od kwestii finansowych z tańszych, ale dobrych Nutra Nuggets, Fitmin, Josera. Z droższych poczytaj dział żywienie bo na tych się nie znam. Karmy najlepiej oczywiście zamawiać w dużych workach. Koniecznie zróbcie psu zeskrobinę ze skóry w paru różnych miejscach.
myszka502
Posty:11
Rejestracja:05 czerwca 2012, 12:30

05 czerwca 2012, 14:29

Dziękuje Wam za odpowiedź , nawet nie wiecie ile stresu mnie to kosztuje :/ nie ma mnie teraz w kraju a moim pieskiem ktoś się opiekuje, jak tylko przylecę za kilka dni to zaraz idę do weterynarza z nim na badania , ale do innego niż do tej pory! Na szczęscie mam jednego który mam nadzieję mu pomoże. Co do tej surowej karmy to mój pies nawet gotowanego dobrze nie trawil, zawsze to musiał odchorować, o kościach nie wspomnę, żadnych gnatów do obgryzania :/ więc dlatego przeszłam na sucha karme po niej czuł sie dobrze.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

05 czerwca 2012, 14:48

Gotowane mięso to zupełnie co innego niż Barf....surowe mięso trawione jest doskonale przez układ pokarmowy psa. Te kości pies dostawała jakie? Surowe czy gotowane? I czy obrośnięte mięsem czy gołe? I z czego?
myszka502
Posty:11
Rejestracja:05 czerwca 2012, 12:30

05 czerwca 2012, 16:25

Kosci dostawał zawsze obgotowane ale nigdy to nie skoczyło się dla nie go dobrze wiec sobie odpuściłam ,(kości wołowe lekko obrośniete mięsem)
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

05 czerwca 2012, 16:36

NIGDY!!!! NIGDy, przenigdy!!!! nie wolno dawać psu gości gotowanych lub obgotowanych!!!!! I zapamiętaj to sobie dobrze!!!!
Zatkanie jelit jest przypadłością bezpośrednio zagrażającą życiu, tak samo przebicie jelita! Tylko i wyłącznie surowe kości pies moze jeść w sposób dowolny. Tylko do takich kości jego ukłąd pokarmowy jest świetnie dostosowany.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

17 czerwca 2012, 15:19

isabelle30 skąd Ty takie teorie czerpiesz , nie uogólniaj , bo nie masz racji i ktoś pokieruje się Twoimi radami i " napasie " psa surowymi kośćmi wyląduje na stole operacyjnym. Jeśli jakiś pies nie toleruje kości to obojętnie jakie dacie będzie się kończyło źle. Z reguły to ciężkie zaparcia. Jeśli takie objawy ma pies nie powinien dostawać żadnych kości.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

17 czerwca 2012, 21:33

Z ewolucji psowatych, z ich fizjologii, biochemii oraz budowy anatomicznej :mrgreen: Na studiach miałam tego niemało...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 czerwca 2012, 11:54

a ja wczoraj na stole miałem wyżła z perforacją jelita po zjedzeniu kości musiały drażnić jelito pożarł więc trawy , która wymieszała się kośćmi i stworzyły się najeżony korek doszło do zatkania jelita jego perforacji, zapalenie jelita i sieci . Dobrze , że właściciel był roztropny i szybko przyleciał.także ta ewolucja , fizjologiai bichemia nie uśredniają się do wpólnego mianownika a coraz więcj psów ma problemy z przewodem pokarmowym po kościach - a to już sprawaewolucji , bo z miesożercy psy coraz bliżej zbliżają się do suis domestica i stają wszystkożercami :)
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

20 czerwca 2012, 13:03

A czy mogę zapytać jaka to była kość? Z jakiego zwierza/jaki pies oraz czy surowa czy gotowana?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 69 gości