grzybica????
oczywiście, że da się temu kotu pomóc, ale przy gronkowcu to spora szansa, że będziesz leczyć tego kota całe życie.
zaraźliwy jest ale trzeba mieć super pecha aby się zarazić.
Dziecko mojego kolegi ma właśnie takiego pecha.Jarek pisze:zaraźliwy jest ale trzeba mieć super pecha aby się zarazić.
Leży aktualnie w szpitalu. Stan jest niedobry. Dziecko zdarło sobie skórkę na palcu a za trzy dni wylądowało w szpitalu. W posiewie krwi wyszedł gronkowiec, paciorkowce i beztlenowce. Długo nie mogli trafić z antybiotykiem który by to rószył. Ściagnięto mu paznokcia i czyszczono tkankę bo wdała się martwica. Ordynator w szpitalu powiedział że to zakażenie odzwierzęce. W domu był kot który miał problemy skórne i najprawdopodobniej gronkowca.
z zaraźliościa psów tak samo jak ludzi. Co do grzyba my robimy tydzień przerwy od leków i badamy.