Gula na szyi ...

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

xxxxx

15 listopada 2007, 23:26

Był już taki temat, ale niewiele się z niego dowiedziałam.. mój psiak nie został pogryziony.. zrobiła mu się gula na szyji.. i początkowo była mięciutka.. tak jakby w środku była woda.. i tak było bardzo długo.. ale ostatnio zauważyłam, że staje się coraz twardsza.. Teraz jest już bardzo twarda.. tak jakby nie było już tam miejsca na to co się tam zbiera.. Nie mam pojęcia co to jest.. Mój weterynarz stwierdził że pies może z tym żyć.. ale teraz nie jestem taka pewna.. mam wrażenie że w którymś momencie nie będzie już miejca na to co się tam zbiera.. i mój psiak się zadusi.. Ma już 9 lat ... choć nie wiem czy wiek ma tu jakieś znaczenie.. ale.. co to może być? I jak mogłabym mu pomóc? Nie dołączam zdjęcia.. bo jest kudłaty i tak naprawde niewiele by na tym zdjęciu było widać.. to raczej dotykowe obserwacje ...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 listopada 2007, 00:11

napisz w miarę możliwości dokładną lokalizację.
xxxxx

24 listopada 2007, 20:02

Jesli chodzi o lokalizację tej guli to pod szyją dokładnie pod gardłem ...
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

24 listopada 2007, 23:34

PRAWDOPODOBNIE jest to torbirl ślinianki lub zapalenie ślinianki.
xxxxx

04 grudnia 2007, 19:26

Wreszcie jakaś konkretna odpowiedź... Tylko co z tym dalej? Usuwa się to jakoś? Czy pies może z tym żyć?
Awatar użytkownika
aglo
Posty:288
Rejestracja:15 kwietnia 2006, 12:10
Lokalizacja:Wieś

04 grudnia 2007, 22:12

tutaj tez możesz przeczytac o tym schorzeniu.
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... B6linianki
xxxxx

04 grudnia 2007, 22:55

Dzięki wielkie za pomoc .. Dobrze że cuś takiego jak fora istnieje ... Pozdrawiam :roll:
Derek

06 grudnia 2007, 18:05

Ja miałam podobny problem u mojego pieska 3 - letniego beagla .
"Gula" zlokalizowana w tym miejscu niestety okazała się chłoniakiem.
Początkowo wet.też robił mi nadzieje , że być może to coś ze ślinianką
ale też od razu zasugerował to , ze może to być chłoniak !
I był ! Ale w takim przypadku postęp choroby jest błyskawiczny i nie sposób go nie zauważyć jeśli jest się czujnym właścicielem.
Zyczę aby wsztstko skończyło się pomyślnie . Pozdrawiem.
xarielx

27 grudnia 2007, 17:49

Witam
mam ten sam problem u Alaskan Malamuta w wieku ok 2,5 roku, bylem dzis u Pani weterynarz i orzekła ze jest to tzw. żabka, czyli zatkanie gruczołów ślinowych, dala pieskowi antybiotyki - Intravit, Synengal(?), powiedziala ze po antybiotykach psu to peknie i wszystko bedzie ok jesli nie (co jej sie nie zdarzylo) to wtedy zabieg. Prosze o ocene prawidlowosci orzeczenia i napisania czy czasem ktos mnie nie robi w bambuko :D
pozdrawiam
Ariel
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 grudnia 2007, 22:43

w większości wypadków żabka czy też też torbiel gruczołu ślinowego kończy się zabiegiem a jeśli nie to często nawraca.
xarielx

08 stycznia 2008, 13:14

witam pisze poniewaz jest kolejny problem, weterynarz do ktorego chdze kontaktuje sie z jakims neurochirurgiem ktory odradzil zabiegu pniewaz jest t miejsce ponc trudne do operowania i dalej pies jest na antybiotyku, poradzic sie kogos innego czy czekac? co Pan o tym sadzi??
Awatar użytkownika
EVE81
Posty:143
Rejestracja:14 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja:Wrocław
Kontakt:

08 stycznia 2008, 19:22

Mój pies ma gulę na boku, tak mniej więcej na środku. Myślalam ze to może zrost po zastrzykach (ostatnio miał zatrucie pokarmowe i dostał serię gdziesz w tę okolicę), smaruję wg zaleceń lekarza 2x dziennie maścią Aescin, ale na gula się nie zmniejsza. W piatek znów wizyta, wet zdecyduje co robić dalej. Panie Jarku co to może być??
Awatar użytkownika
aglo
Posty:288
Rejestracja:15 kwietnia 2006, 12:10
Lokalizacja:Wieś

08 stycznia 2008, 22:14

EVE81, mój pies również miał wielką gulę po zastrzyku, na wielkość całej dłoni. Mój wet przepisał mu maść Viprosal B i kazał wcierać 4 razy dziennie, ale wcierać (wmasowywać) bardzo mocno. W ciągu 2 tygodni gula zmniejszyła się do wielkości orzecha włoskiego i stwardniała. Niestety mój psiur drapał to miejsce i zrobił mu się strup więc przestałam smarować maścią. Wet powiedział, że może się to wchłaniać około 2 miesięcy. Trzeba jednak obserwować czy się nie powiększa.
Awatar użytkownika
EVE81
Posty:143
Rejestracja:14 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja:Wrocław
Kontakt:

09 stycznia 2008, 18:14

Gula nic się nie zmniejsza a dziś "macając" psa wyczułam drugą, tuż nad przednia nogą, zaraz za szyją, więc to chyba nie zrost. Idę do weta, nie ma na co czekać :(
Gość

12 stycznia 2008, 13:21

Moj pies tez mial takie gule po pogryzieniu przez innego psa. Mial taki pod szyja ( tam gdzie mial rane) i na karku. Pod szyja sie wchlonelo w miare szybko. Natomiast na karku wet. mowil ze tamten pies zarazil mojego beztlenowcami o ile pamiec mnie nie myli. Dostawal jakies tabletki i zastrzyki i wszystko wrocilo do normy. Zostala mu tylko pamiatka po tamtym psie- blizny i ogromna nienawisc do owczarkow.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości