Guzek między palcami

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Weronikkka
Posty:1
Rejestracja:18 lutego 2021, 10:01

18 lutego 2021, 10:16

Witam , mam mieszańca sznaucer z foxterierem. W tym roku kończy 13 lat.
Pare lat temu zaczęły się problemy z jego łapkami. Mianowicie 2x w roku w okresie letnim wyskakiwał mu bąbel na błonie, pomiędzy pazurkami. Myśleliśmy, że gdzieś sobie podrażniał czy wbijało mu się jakieś ciało obce Zawsze miał czyszczoną ranę i dostawał maść do smarowania. Obecnie w ciągu miesiąca ma to już 3 raz (okres zimowy). Po spacerach ma myte łapki.
W zeszłym roku piesek, został wykastrowany ponieważ myśleliśmy, że to ma coś z tym wspólnego (na ciele występowały inne guzki, które po kastracji zniknęły). Proces ten zawsze wygląda tak samo, zaczyna powstawać guzek i piesek utyka, ponieważ przez tego guzka łapka jest trochę spuchnięta. Następnie guzek pęka, leci z niego krew, bez ropy. Po czym guz się goi i powraca co jakiś czas. Podkreślę jeszcze, że guzek występuje cały czas w tym samym miejscu o na tej samej łapce. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Co to może być? Jak mogę mu pomóc?
blake111
Posty:90
Rejestracja:15 stycznia 2019, 14:11

17 marca 2021, 08:01

A odwiedziliście weterynarza? Może trzeba zastosować jakąś antybiotykoterapię lub inny rodzaj leczenia, żeby ten problem ustąpił?
lek. wet. Karolina Miechowska
Posty:315
Rejestracja:16 września 2020, 10:58

23 marca 2021, 08:35

Weronikkka pisze:
18 lutego 2021, 10:16
Witam , mam mieszańca sznaucer z foxterierem. W tym roku kończy 13 lat.
Pare lat temu zaczęły się problemy z jego łapkami. Mianowicie 2x w roku w okresie letnim wyskakiwał mu bąbel na błonie, pomiędzy pazurkami. Myśleliśmy, że gdzieś sobie podrażniał czy wbijało mu się jakieś ciało obce Zawsze miał czyszczoną ranę i dostawał maść do smarowania. Obecnie w ciągu miesiąca ma to już 3 raz (okres zimowy). Po spacerach ma myte łapki.
W zeszłym roku piesek, został wykastrowany ponieważ myśleliśmy, że to ma coś z tym wspólnego (na ciele występowały inne guzki, które po kastracji zniknęły). Proces ten zawsze wygląda tak samo, zaczyna powstawać guzek i piesek utyka, ponieważ przez tego guzka łapka jest trochę spuchnięta. Następnie guzek pęka, leci z niego krew, bez ropy. Po czym guz się goi i powraca co jakiś czas. Podkreślę jeszcze, że guzek występuje cały czas w tym samym miejscu o na tej samej łapce. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Co to może być? Jak mogę mu pomóc?
Dzień dobry,

Sugeruję aby zbadać pieska pod kątem alergenów oraz sprawdzić poziom hormonów tarczycy.

lek. wet. Karolina Miechowska
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 26 gości