Jak to jest z białaczką?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

pati

25 października 2005, 16:55

Mam pytanie odnosne szczepienia przeiw bialaczce-czy faktycznie jest taka niebezpieczna i czy moze spowodowac raka? Czy kot moze zarazic sie nia podczas wystawy? Czy lepiej zaszczepić, czy nie? Jakie ryzyko jest większe?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

25 października 2005, 22:43

na wszystkie zadane pytania jest jedna odpowiedź TAK. Ostatniego pytania nie rozumiem.Jakie ryzyko jest większe?
Ryzyko czego?
Szcepionka w miejscu iniekcji może powodować raka dokładnie mięsaka jesto raz na kilkaset sztuk, ale tak samo mogą wywoływać go blokady kotek tzn. zatrzymywanie nadchodzącej rujki. Mimo ryzyka lepiej jest szczepić. Białaczka w 95-99% jest śmiertelna.
Gwoli przypomnienia dla Ciebie jesteś w grupiej psiej.
Gość

26 października 2005, 17:34

Wiem, zaóważylam :oops: poprawię się :)
Czyli lepiej jest zaszepić?
Bo czytalam, że bialaczka nie przenosi sie droga kropelkową, więc np. na wystawie nie powinien sie zarazić. Ale jesli to mozliwe, to oczywiście zaszczepię kotka. Nie bedę ryzykować. Ale na ile jest skuteczna taka szczepionka?
Gość

26 października 2005, 17:38

Aha, a kotki nie "blokuje" hormonami, bo wiem ze to szkodliwe. Kotka ma lekkie ruje i to raz na 2-3 miesiace.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 października 2005, 22:54

nie miałem w swojej praktyce kota chorego po zaszczepieniu szczepionką.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości