Laki będzie operowany.
Jutro lub w poniedziałek.
Prosimy bardzo o kciuki
Kamień:(
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Mam taką nadzieję. Czeka nas długa rekonwalescencja. Najpierw 3-4dni tylko na kroplówkach później po troszeczku delikatnego jedzenia i tak coraz więcej i gdzieś po 2 tygodniach dopiero karma.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Dziękuję wszystkim za wsparcie
Mam nadzieję, że operacja dziś nastąpi bo przez włikend miałabym go na oku.
Mam nadzieję, że operacja dziś nastąpi bo przez włikend miałabym go na oku.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Laku już po operacji. Wszytko oki. Ma dużą ranę ok.11cm i 10 szwów. Wybudza się z narkozy.
-
- Posty:193
- Rejestracja:04 września 2010, 12:34
A gdzie był kamień ?W żołądku czy już wędrował dalej ?
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
W żołądku. Ja właśnie przy lakim leżę to chłopak chce już.chodzić. Laki jak stoi to bardzo ciężko jest mu się połażyć przez szwy na brzuchu. Biadaczysko jedne.
Ostatnio zmieniony 09 października 2010, 21:13 przez kamila lakusiowa, łącznie zmieniany 1 raz.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Tak. widziałam jak najbardziej
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
pytaj, jak chcesz.
Bardzo Ci współczuję, bo niestety przez to przechodziłam, choć trochę zdziwił mnie fakt wrzucenia przez Ciebie zdjęć, takich zdjęć, w tym psa na stole. Może źle myślę, ale dla mnie to był koszmar, do którego nie chciałabym wracać i raczej nie przyszło mi do głowy robienie w takim momencie zdjęć. Tak czy owak - powodzenia i nie odbieraj tego jako krytyki, ot luźna myśl, spostrzeżenie...
Ostatnio zmieniony 09 października 2010, 20:30 przez ramzes123, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:193
- Rejestracja:04 września 2010, 12:34
A jakiej wielkości był kamień ?Dlaczego operowali ?Nie mógł go sam wydalić ?Robili jakieś badanka przed?