Kiedy dochodzi do zakażenie babeszjozą?
Jeżeli w skórę psa wbije się zakażony babeszjozą kleszcz, to w ciągu ilu godzin dochodzi do zakażenia? Jeśli zdołam go wyjąć w ciągu 12 godzin, to pies nie zachoruje? Ola
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Zapomnij....jeżeli twojego psa dopadnie zakażony kleszcz to pierwotniak dostaje się do krwioobiegu psa już po pierwszym wstrzyknieciu "śliny" kleszcza...czyli zaraz po wbiciu
Mieszkamy pod Warszawą i każdy kleszcz kończy się babeszjozą, wszystkie chyba są zakażone. Pies ma zaaplikowany fiprex i foresto obrożę. Jak wracam ze spaceru to sama się z nich dosłownie otrzepuje. Muszę w takim razie sprawdzać mu sierść po każdym spacerze......w zeszłym roku pies 2x przechodził tą chorboę.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Bardzo dobrze sprawdza się odkurzacz - po kazdym spacerze rurą bez szczotki pod włos odkurzasz całego psa - wciągnie wszystko co nie wbite
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ola, ja pomimo kropli, obroży i mieszkania na terenie reoretycznie bezpiecznym na spacer biorę metalowy grzebień i w trakcie przeczesuję psa aby wszystko z niego wyjąć.
Olu mam pytanko jak sie objawia ta choroba??
Po czym poznalas ,ze piesek zachorowal??
Jak sie leczy czy to jest wyleczalne??
Po czym poznalas ,ze piesek zachorowal??
Jak sie leczy czy to jest wyleczalne??
Objawy :
Apatyczność – pies (kot) staje się osowiały, nie cieszy się ze spacerów i innych rzeczy, które dotychczas sprawiały mu radość,
Brak apetytu – pies (kot) nie chce jeść, ani pić,
Powiększenie węzłów chłonnych,
Wysoka gorączka, dochodząca do 40-41°C,
Wymioty, biegunka (często z domieszką krwi),
Zażółcenie błon śluzowych jamy ustnej,
Problemy z oddawaniem moczu, oddawanie moczu o brązowym zabarwieniu (krwiomocz),
Niewydolność oddechowa i krążeniowa, zaburzenia układu nerwowego.
Apatyczność – pies (kot) staje się osowiały, nie cieszy się ze spacerów i innych rzeczy, które dotychczas sprawiały mu radość,
Brak apetytu – pies (kot) nie chce jeść, ani pić,
Powiększenie węzłów chłonnych,
Wysoka gorączka, dochodząca do 40-41°C,
Wymioty, biegunka (często z domieszką krwi),
Zażółcenie błon śluzowych jamy ustnej,
Problemy z oddawaniem moczu, oddawanie moczu o brązowym zabarwieniu (krwiomocz),
Niewydolność oddechowa i krążeniowa, zaburzenia układu nerwowego.
macie rację zarażenie następuje zaraz po wbiciu się kleszcza w skórę. Mało tego zaraz po ugryzieniu nie ma diagnostyki tej choroby. Trzeba obserwować psa. I patrzcie na 2 pierwsze linijki objawów wypisanych przez gościa one wróżą dobrze. Potem jest coraz gorze i rokowanie coraz gorsze.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis niemerytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 10:46 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Snedronningen spokojnie, ja też jestem panikara w tej kwestii bo moje psy nie raz przechodziły babeszjozę. i właśnie ostatnio mój zwierzak zaczął zachowywać się bardzo spokojnie mimo swojego adhd i przeczuwałam najgorsze ,babeszjozę. na szczęście po kilku dniach znowu zaczął być radosny .psy tak jak ludzie moją swoje "humorki" ,mają gorsze dni, nie zawsze są pełne energii. osłabienie przy tej chorobie jest bardzo szybkie, pies z dnia na dzień czy czasem z godziny na godzinę traci siłę. obejrzyj dokładnie psa ,czy nigdzie nie ma kleszcza czy jego pozostałości .możesz mierzyć mu temperaturę co kilka godzin ,to naprawdę pomocne. jeśli będzie stopniowo rosła ,konieznie jedź to weta .pytasz o badania na babeszjozę ,z tego co wiem jest specjalny test na to ,ale w zwykłej morfologii krwi wychodzi nawet początek babeszjozy ,twój wet na pewno będzie wiedział, co zrobić.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
No właśnie, niestety kleszcze były. Bo nic na to cholerwstwo nie działa.
Jej zachowanie mogę wytłumaczyć jeszcze dwiema rzeczami - zapalenie ucha (ucho cały czas pod kontrolą weterynarza) lub zbliże się urojka.
Jej zachowanie mogę wytłumaczyć jeszcze dwiema rzeczami - zapalenie ucha (ucho cały czas pod kontrolą weterynarza) lub zbliże się urojka.
jeśli macie podejrzenie , że pies jest chory na babeszjoze ( ugryzły go kleszcze, zmienił się jego charakter na wyciszony , osowiały) lepiej wykojacie badanie na obecność babesia cani. Nie jest to drogie badanie a daje uczucie spokoju. Pobiera się krew na rozmaz i bada na obecność tego pasożyta.
A co Pan sądzi na temat szczepionki przeciwko babeszjozie? Warto zaszczepić (oprócz innej ochrony przed kleszczami)?
tak , ale należy to uczynić z dużym wyprzedzeniem nie w środku lata. Wtedy to ma sens.I ona rzeczywiście działa.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości