kiepskie wyniki biochemii

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

panisuni

15 stycznia 2014, 21:01

Witam, mam prosbe o rade.
Moja niespelna 1,5-roczna sunia przez rok miala problem z pasozytami (nawracajacy, bo wcinala kupy :/ ).
Caly ten czas byla zbyt chuda i wypadala jej siersc, bez przerwy.
Pod koniec lata jeden raz, chcąc oszczędzić jej chemii, odrobaczałam ja ziolami od poleconego mi zielarza, specjalizujacego sie w psach. Bylo ok, zaniedlugo problem wrocil, wiec miesiac temu dostala znowu lek od weterynarza.
Jak sie okazalo, udalo sie zwalczyc robale (chociaz chwilowo czysta kupa), niestety ostatnio sunia jeszcze schudla, a siersc wypada jej tak, ze nawet po sprzataniu kudly walaja sie po calym domu (o dziwo, na niej ta siersc nie wyglada zle).
Zrobilam jej badania - na czczo, tylko pila, a jadla poprzedniego wieczora.

Morfologia wyszla w miare ok, jedynie minimalnie obnizone krwinki biale i granulocyty; dosc niskie tez limfocyty, krwinki czerwone i hematokryt (ale jeszcze w normie).

Gorzej z biochemia, poza norma sa:
AST - 54 (norma 1-37)
mocznik - 41 (norma 9-23)
lipaza - 1060 (norma 0-800)
kreatynina niska, ale w normie - 1,05 (norma 1-1,7), podobnie glukoza - 77 (norma 70-120)
ALT i alfa-amylaza w normie.

Jeden weterynarz sugerował antybiotyki, ale nie wiem czy to dobry pomysl, zeby znow truc psa... :/ Na razie daje jej tylko cos na zwiekszenie odpornosci. Wet nr 1 proponuje tez powrot do karmy dla szczeniat (niedawno zaczela pierwszy "dorosly" worek karmy Brit) i obserwacje.
Wet nr 2 jedynie proponuje specjalistyczna karme Royal, ale nie sprecyzowal nazwy, a czytam, ze jest ich kilka.

W necie czytam o zespole zlego wchlaniania i zastanawiam sie, czy sunia nie powinna miec wlasnie tych badan?
Czytam tez o podawaniu enzymow, ale nie wiem czy te wyniki sa na tyle zle, zeby o tym myslec.
Nie mam odpowiedzi na tyle pytan, a szukam po omacku caly dzien...
Bede wdzieczna, jesli ktos potrafi nam pomoc.

PS: nie wiem czy to istotne, ale w ub.r. sunia byla sterylizowana, wiec problemy hormonalne raczej odpadaja
Gość

15 stycznia 2014, 21:07

... nie napisalam, ze mloda je ponad norme i jest wiecznie glodna, zmiata z podlogi kazdego okruszka jak odkurzacz...
wiec nie ma tez problemu z brakiem apetytu, wrecz przeciwnie...
Gość

15 stycznia 2014, 21:33

... nie widze "edytuj", wiec jeszcze dopisze - od zawsze byly problemy z kupa, b. czesto byly takie na granicy rozwolnienia
pare dni przed ostatnim odrobaczaniem NAGLE sie poprawily i od tego czasu (1,5 mies.) kupy sa normalne, choc od niedawna takie "fragmentaryczne" :)
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

15 stycznia 2014, 21:43

Nie myśl o zespole złego wchłaniania bo to za wcześnie a i objawy przy tej jednostce chorobowej sa troszeczkę inne ,
Royala jej nie dawaj , Bóg strzegł :) to karma składająca się z samych zbóż , w ogóle nie dałabym jej karmy a "przestawiła "
na jedzonko domowe dodając wapń , dobry olej, nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3,6,9 witaminy (patrz dział żywienia ) tam dowiesz się ciekawych rzeczy --tych o których pisze i nie tylko .Daj jej mięsa , warzyw , owoców i gotowane jaja ,,,to są ogólne informacje , więcej doczytaj
Gość

15 stycznia 2014, 21:53

panisuni pisze: Wet nr 2 jedynie proponuje specjalistyczna karme Royal, ale nie sprecyzowal nazwy, a czytam, ze jest ich kilka.
O Boże następny doradca ! oni tylko myślą o swojej kieszeni ! http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=16829
panisuni

15 stycznia 2014, 22:08

Też słyszałam, że royal od pewnego czasu juz nie jest godny polecenia...

Co do domowego jedzenia, to jesli jest innem wyjscie, wolalabym tego uniknac, z prostej przyczyny - b. ograniczony czas przy sporej domowej ferajnie.
Oczywiscie moge jej urozmaicac i od czasu do czasu cos dawac, ale na stale naprawde byloby b. trudno...
Ale czytam teraz dzial zywienia, czemu nie. ;)

A poki co - te wyniki nie sa az takie zle? I to jej chudniecie i siersc?
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

15 stycznia 2014, 22:33

NIE martw sie wynikami , nie sa tragiczne , one moga wynikać ze złego odżywiania .spróbuj przez miesiąc , wiem ze to nie łatwe ale moze warto ...sama zobaczysz efekty , nie tylko w wyglądzie , wypadaniu sierci ale i kupy bedą wzorcowe .Nie trzymaj psa na sztucznej , chemicznej karmie ...daj jej wszystkiego po troche to co Ty jesz . oczywiście z wyjątkami typu
cebula , czekolada ...doczytaj czego bezwzględnie pies nie może jeść .
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 stycznia 2014, 07:36

norma mocznika jest do 45 - więc Twoja psina się mieści. Te wyniki nie są złe, jedynie może trzustka faktycznie do diagnozy. co pies je? z biochemii to wszystko co zostało zrobione? przepisz morfologię - na wyniki trzeba patrzeć całościowo, nie tylko na to co złe.
gość01

16 stycznia 2014, 09:07

Popatrzyłam na wyniki swojego psa i też mam takie normy - BUN (azot mocznika ) 9 - 23 mg/dl . Jak to należy to interpretować , czy dla azotu są inne normy ,a dla mocznika inne ?
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 stycznia 2014, 09:36

tak, dla mocznika i azotanu mocznika normy są różne (chyba że podane w mmol wtedy są sobie równe) - chodzi o sposób prezentacji wyniku. autorka podała wartość mocznika, dlatego poprawiłam. nie będę się wymądrzać jak to jest z różnicą, można poczytać: http://pl.wikipedia.org/wiki/Azot_mocznika
Gość

16 stycznia 2014, 09:47

Znalazłam na stronie idexx-u Azot mocznika (mg/dl) x 2,14 = mocznik (mg/dl)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 stycznia 2014, 11:51

unormowałbym jedzenie tego psa, podał preparaty poprawiające trawieni , wykonał jeszcze test kliszowy i dążył do normalizacji wyników. Można przy takich wynikach jeszcze sprawdzić tarczyce.
Gość

16 stycznia 2014, 12:57

Jarek pisze:unormowałbym jedzenie tego psa, podał preparaty poprawiające trawieni ,
czy mogłabym prosić o doprecyzowanie tego unormowania i preparatów? :)

Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi i slowa pokrzepienia tez. :)
O morfologii napisalam w pierwszym poscie.
W wynikach badań napisano "Mocznik" - i normy 9-23...
O jedzeniu tez pomysle, choc zmiany u mlodej zazwyczaj konczyly sie jeszcze wiekszym rozwolnieniem (karme zawsze zmienialam jej stopniowo, ale jak dostala np. kurczaka, to przelecial przez nia zupelnie), dlatego od jakiegos czasu nie dawalam jej - jak wczesniej sporadycznie - kawalkow marchewki, jakblka czy burakow (i kupy sa lepsze). Moze sprobuje ostroznie i zobacze, co sie dzieje.

Przy okazji - znajomy zielarz polecil mi zmienienie karmy z Brit na xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Rozwazam na przyszlosc, jak myslicie?
I ostatnie pytanie - czy mozliwe jest, ze mogly jej zaszkodzic kawalki plastiku? Sunia uwielbia wylizywac jogurt naturalny, ale czasem zdazy zgryzc kubek zanim jej zabiore.
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

16 stycznia 2014, 13:48

TAK ! zjedzenie , połknięcie kawałka plastiku może spowodować nieżyt żołodkowo -jelitowy , może też doprowadzić do mechanicznej niedrożności jelit a wtedy będzie to bardzo powazny problem -poczytaj o tym w necie.
Gość

16 stycznia 2014, 13:58

Agis, dziękuję, w takim razie koniec z wylizywaniem kubków po.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 133 gości