Kopanie dołka w dywanie
Witam. Dzisiaj zauważyłam dziwne zachowanie mojego psa. Jest nieuleczalnie chory (stary, prawdopodobnie nie przeżyłby operacji), a weterynarze mówią, że kiedy leki uśmierzające ból przestaną działać, najlepszym wyjściem aby się nie męczył będzie uśpienie go. Dzisiaj zaczął zachowywać się dziwnie. Nie jęczy, ale mało chodzi i je, poza tym jest przygaszony i co jakiś czas zaczyna się trząść. Martwię się i jutro zabieram go do lecznicy, jednak nie daje mi spokoju jedna rzecz. W pewnym momencie nie zwracając na nikogo uwagi podszedł do kąta i próbował wykopać dołek w dywanie. Nie reagował na wołanie ani dotyk. Myślałam, że jakieś jedzenie wpadło pod dywan lub wyczuwa coś innego, jednak sprawdziłam i niczego tam nie było. Kopał dołki jakby wokół siebie, po czym położył się w tym miejscu i nie rusza od pół godziny. Rusza jedynie oczami i nie przychodzi na wołanie, mimo że zawsze przychodził. Czy powinnam zacząć martwić się jego zachowaniem albo spróbować go jakoś stamtąd ruszyć? Jeszcze nigdy się tak nie zachowywał.
pierwsze napisz na co choruje Twój pies. Takie zachowanie może być oznaką próby zrobienia sobie legowiska, dogrzebania się do chłodniejszego miejsca, próby znalezienia miejsca aby zwymiotować . Napisz trochę więcej o psie.