Witam, posiadam 7 letnią sunię. Jakiś tydzień temu miała biegunkę, chociaż żadnych zmian w karmie nie wprowadzałam (je suchą karmę). Po biegunce dostała zatwardzenie (kości jej nie daje) i wtedy zaobserwowałam, że zaczęła się załatwiać z krwią. Uznałam, że to przez to, że przy wypróżnianiu popękały żyłki i naczynka.
Od wczoraj ma luźny stolec, lecz dalej jest w nim krew. Chyba nawet więcej niż przy zatwardzeniu. Zdecydowanie mniej je, ale nie stała się ospała, dalej jest energiczna i zawsze chętna do zabawy. Nie zauważyłam też żeby zaczęła pić więcej niż zazwyczaj.
Czy to powód bym się zaczęła niepokoić, czy po prostu to pozostałości po zatwardzeniu? Niestety w moim mieście lecznice w weekendy są zamknięte, stąd to pytanie.
Pozdrawiam!
Krew w kale.
Każde pojawienie się krwi w kale które nie mija jest niepokojące, tym bardziej, że karmisz psa suchą karmą nie podajesz nic innego więc brak jest przyczyny od strony diety. Chyba, że suka puszczona na dwór coś ciapnęła, zdarza się, że ptaki roznoszą przeróżne "smakołyki" np. gotowane, pieczone kości i kłopot gotowy, woreczki foliowe po jedzeniu nawiane przez wiatr. Przyczyn może być dużo. Jak dawno suka była odrobaczana.
Jutro poniedziałek, lecznice czynne, udaj się do veta, pasowało by zrobić podstawowe badania krwi i może badanie kału na pasożyty. Jakiego koloru jest krew w kupie żywo czerwona czy już taka pod brunatną.
Jutro poniedziałek, lecznice czynne, udaj się do veta, pasowało by zrobić podstawowe badania krwi i może badanie kału na pasożyty. Jakiego koloru jest krew w kupie żywo czerwona czy już taka pod brunatną.
jeśli nie ślady krwi nie zanikają w kale należy psa pokazać lekarzowi . Trzeba zbadać psa , brzuch , prostnice ew. badania dodatkowe .
Witam serdecznie !!
Owczarek niemiecki 6-mcy pięknie wyrośnięty . Żywiony był od szczeniaka na EUKANUBA PUUPY 1-24 LARGE BREED . W 3 miesiącu życia przesiadka na Royal Canin German Shepard junior .Dostawał sporadycznie ( raz w tygodniu ) mieso wołowe lub cielęce . W niedziele potrawka z mięska wołowego z marchewka selerem i ryżem . W miedzy czasie zauważyliśmy strasznie śmierdzący kał , dosłownie jak się wypróżnił trzeba było wiać . Wszystko było w jak najlepszym porządku do zeszłego piątku . Pies zjadł kości cielęce . Dostał silnego rozwolnienia ( woda z kranu ) . Szybko odstawiłem jedzenie i tego samego dnia dostał wywar warzywny ( bez mięsa ) marchewka + ryz . Sobota rano kał luźny , podczas załatwiania się pies jęczał , lekko popiskiwał . Odstawienie jedzenia suchego i znowu ryż i marchewka . Niedziela rano podana karma PURINA jagnięcina z ryżem . Wieczorem pies zrobił sie osowiały , popiskiwał , szczekał domagając sie wyjścia na dwór . Co pół godziny pies wyprowadzany stolec luźny koloru żółtego . Kurcze pomyślałem że coś nie jest tak . Poniedziałek rano pies załatwił się normalnie tzn . stolec w normie tzn gęsty ale koloru żółtego i mocno śmierdzący . Podczas sprawdzenia kału, kał był jak zmielony grubo pieprz . Podałem garść suchej karmy jagnięciny z ryżem . Za dwie godziny pózniej pies popiskuje , i chce wyjśc na dwór . Od 11 do 16- 21 razy byłem z psem . O 14 zauważyłem na żółtym kolorze kału czerwone części kału . Godzina 16 pies załatwia sie na czerwono ( taki kolor jak soku z marchwi ) . Wybrałem sie do lekarza . Termometru nie pozwolił sobie włożyć bo boli go odbytnica . Jakimś cudem udło się . Temp 39,2 . Diagnoza lekarza -pies nie trawi tłuszczu . Zalecenia - przez 24 godziny woda gotowana , zero jedzenia . Dostał jakieś trzy zastrzyki i tabletkę do podania na noc ( nazwa zaczynała sie na PRO......) . Dzisiaj . Pies spokojny , nie załatwiał sie ( bo niby czym ) . Sika i pije wode ile chce tylko ze przegotowana . Pytanie moje brzmi . Czy pies może z czasem stać się wrażliwy jelitowo na kości cielęce , wołowe , mleko kozie ( bo takie tylko dostawał ) surowa wołowinę lub cielęcinę ?? Tak mi powiedział lekarz wet . Sam nie wiem o co chodzi bo pies był zdrowy jadł wszystko . Dostawał od czasu do czasu potrawke warzywo mięsną z kasza jaglana , gryczana i nie było sensacji a teraz nagle takie sensacje . Prosze o jakąs porade . Lekarz nie robił żadnych badań krwi ani kału . Pies odrobaczany był 3 miesiące temu .
Przed chwila wróciliśmy od lekarza i pies dostaje takie zastrzyki BIOTYL , BIOPROTECT , VRTACHRPTA ( chyba dobrze odczytałem ) . Po powrocie od lekarza i stolec jest w normie . Kolor brązowawy z nie wielką ilością żółtego . Zalecenie - marchewka + ryż - podawać co godzine po łyżce . Sukcesywnie zwiększać co godzinę tzn jedna łyżka , za godzinę dwie itd . Tak ma być ???
Owczarek niemiecki 6-mcy pięknie wyrośnięty . Żywiony był od szczeniaka na EUKANUBA PUUPY 1-24 LARGE BREED . W 3 miesiącu życia przesiadka na Royal Canin German Shepard junior .Dostawał sporadycznie ( raz w tygodniu ) mieso wołowe lub cielęce . W niedziele potrawka z mięska wołowego z marchewka selerem i ryżem . W miedzy czasie zauważyliśmy strasznie śmierdzący kał , dosłownie jak się wypróżnił trzeba było wiać . Wszystko było w jak najlepszym porządku do zeszłego piątku . Pies zjadł kości cielęce . Dostał silnego rozwolnienia ( woda z kranu ) . Szybko odstawiłem jedzenie i tego samego dnia dostał wywar warzywny ( bez mięsa ) marchewka + ryz . Sobota rano kał luźny , podczas załatwiania się pies jęczał , lekko popiskiwał . Odstawienie jedzenia suchego i znowu ryż i marchewka . Niedziela rano podana karma PURINA jagnięcina z ryżem . Wieczorem pies zrobił sie osowiały , popiskiwał , szczekał domagając sie wyjścia na dwór . Co pół godziny pies wyprowadzany stolec luźny koloru żółtego . Kurcze pomyślałem że coś nie jest tak . Poniedziałek rano pies załatwił się normalnie tzn . stolec w normie tzn gęsty ale koloru żółtego i mocno śmierdzący . Podczas sprawdzenia kału, kał był jak zmielony grubo pieprz . Podałem garść suchej karmy jagnięciny z ryżem . Za dwie godziny pózniej pies popiskuje , i chce wyjśc na dwór . Od 11 do 16- 21 razy byłem z psem . O 14 zauważyłem na żółtym kolorze kału czerwone części kału . Godzina 16 pies załatwia sie na czerwono ( taki kolor jak soku z marchwi ) . Wybrałem sie do lekarza . Termometru nie pozwolił sobie włożyć bo boli go odbytnica . Jakimś cudem udło się . Temp 39,2 . Diagnoza lekarza -pies nie trawi tłuszczu . Zalecenia - przez 24 godziny woda gotowana , zero jedzenia . Dostał jakieś trzy zastrzyki i tabletkę do podania na noc ( nazwa zaczynała sie na PRO......) . Dzisiaj . Pies spokojny , nie załatwiał sie ( bo niby czym ) . Sika i pije wode ile chce tylko ze przegotowana . Pytanie moje brzmi . Czy pies może z czasem stać się wrażliwy jelitowo na kości cielęce , wołowe , mleko kozie ( bo takie tylko dostawał ) surowa wołowinę lub cielęcinę ?? Tak mi powiedział lekarz wet . Sam nie wiem o co chodzi bo pies był zdrowy jadł wszystko . Dostawał od czasu do czasu potrawke warzywo mięsną z kasza jaglana , gryczana i nie było sensacji a teraz nagle takie sensacje . Prosze o jakąs porade . Lekarz nie robił żadnych badań krwi ani kału . Pies odrobaczany był 3 miesiące temu .
Przed chwila wróciliśmy od lekarza i pies dostaje takie zastrzyki BIOTYL , BIOPROTECT , VRTACHRPTA ( chyba dobrze odczytałem ) . Po powrocie od lekarza i stolec jest w normie . Kolor brązowawy z nie wielką ilością żółtego . Zalecenie - marchewka + ryż - podawać co godzine po łyżce . Sukcesywnie zwiększać co godzinę tzn jedna łyżka , za godzinę dwie itd . Tak ma być ???
Czy pies może z czasem stać się wrażliwy jelitowo na kości cielęce , wołowe , mleko kozie ( bo takie tylko dostawał ) surowa wołowinę lub cielęcinę ??
zdecydowanie tak. Część psów nie toleruje żadnych kości. Po ich podaniu wywołuje się takie sensacje jakie właśnie opisałeś. W takim wypadku kompletnie zrezygnowałbym z kości. Niestety u niektórych zwierząt pojawia się kłopot z trawieniem surowego mięsa czy kompletną nietolerancją mleka czy to krowiego czy to koziego. Można wykonać dodatkowe badania , które stwierdzą nietolerancje lub kłopoty z trawieniem czy to tłuszczu czy innych składników pokarmowych.
Co do pytania czy tak ma być - lepiej rozmawiaj otwarcie z lekarzem. Nikt przez neta nie będzie poprawiał leczenia jeśli opiekuje sie nim lekarz i codziennie go może zbadać a my bazujemy tylko na Twoich opisach.
zdecydowanie tak. Część psów nie toleruje żadnych kości. Po ich podaniu wywołuje się takie sensacje jakie właśnie opisałeś. W takim wypadku kompletnie zrezygnowałbym z kości. Niestety u niektórych zwierząt pojawia się kłopot z trawieniem surowego mięsa czy kompletną nietolerancją mleka czy to krowiego czy to koziego. Można wykonać dodatkowe badania , które stwierdzą nietolerancje lub kłopoty z trawieniem czy to tłuszczu czy innych składników pokarmowych.
Co do pytania czy tak ma być - lepiej rozmawiaj otwarcie z lekarzem. Nikt przez neta nie będzie poprawiał leczenia jeśli opiekuje sie nim lekarz i codziennie go może zbadać a my bazujemy tylko na Twoich opisach.
Dziękuje za odpowiedz . Lekarz jest jak najbardziej OK . Tylko moje pytanie dotyczyło kwestii ze poprzednio jedząc surowe mięso było OK a teraz w wieku 6 miesięcy pies stał sie wrażliwy na mięso czy tez kości . Lekarz twierdzi ze tak moze być !!
Przewód pokarmowy młodych psów także ulega w fazie rozwoju pewnym ewolucjom i mogą pojawiać się alergię, nietolerancję pokarmowe więc na pewno trzeba się skupić na diagnostyce z jakiego powodu pies nie toleruje gotowanego mięsa ewentualnie skorzystać z produktów gotowych już produktów suchych.
-
- Posty:551
- Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31
Cześć!
Jako opiekun zwierzaka, powinieneś dołożyć wszelkich starań, aby jego stan zdrowia był stabilny i bezpieczny, a jego funkcjonowaniu nic nie zagrażało. Dlatego ważne jest, aby stale i systematycznie kontrolować faktyczny stan zdrowia zwierzęcia. Musisz jednak wiedzieć, że wszelkie badania, wizyty w klinice weterynaryjnej mogą powodować stres w ciele zwierzęcia. To może źle wpływać na jego samopoczucie i w rezultacie zdrowie.
Zajrzyj na naszego bloga jeśli chcesz dowiedzieć się, jak niwelować skutki stresu u psów.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
KrakVet.pl
Jako opiekun zwierzaka, powinieneś dołożyć wszelkich starań, aby jego stan zdrowia był stabilny i bezpieczny, a jego funkcjonowaniu nic nie zagrażało. Dlatego ważne jest, aby stale i systematycznie kontrolować faktyczny stan zdrowia zwierzęcia. Musisz jednak wiedzieć, że wszelkie badania, wizyty w klinice weterynaryjnej mogą powodować stres w ciele zwierzęcia. To może źle wpływać na jego samopoczucie i w rezultacie zdrowie.
Zajrzyj na naszego bloga jeśli chcesz dowiedzieć się, jak niwelować skutki stresu u psów.
https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/
KrakVet.pl