Krwotok wewnętrzny? Co się właściwie stało?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Sgs
Posty:1
Rejestracja:24 maja 2022, 16:22

24 maja 2022, 17:04

Wczoraj musiałam pozwolic swojemu cudnemu psiakowi odejść. Wszystko działo się tak szybko, za szybko. Jeśli ktoś pomoze mi zrozumiec co się właściwie wydarzyło...
Wiec mamy pon/wt - zauważyłam, ze pies pije więcej wody, je mniej niż normalnie. Załatwia się normalnie. Ale coś jakby schudł, był słabszy delikatnie. Podałam mu elektrolity 2 dni i sytuacja z woda wróciła do normy, pies jadł jednak mniej, było ciepło, pies był w trakcie zrzucania sierści, dodatkowo u partnera zdiagnozowano cukrzyce, a pies zawsze był mega wrażliwy. To nas trochę zmyliło.
Czwartek zjadł 1/8 normalnego wyżywienia, reszta łącznie z woda normalnie.
Piątek nie chciał już jeść. Daliśmy mu wieczorem gotowane mięsko, zjadł. Zaczął wymiotować trochę piana, reszta w normie.
Sobota wizyta u weterynarza. Zlecone badania - pod katem cukrzycy. Poprosiłam żeby sprawdzili tez nerki i cała reszte.
Podany zastrzyk przeciwwymiotny Prevomax i omreprazole, której podałam tyko 1 tabletkę. Stan wg pani weterynarz dobry, pies tylko odrobinkę odwodniony, prostata Ok, dotykowo bez bólu, temperatura, serce i puls Ok. Mamy się zgłosić w pon na 18.
Tego wieczora pies zwymiotował wode, której się napił, ale zjadł gotowanego kurczaka z ryżem. Mała porcja. Niedziela, pies bardzo osłabiony, ledwo wstawal, ale poszedł na slonce, jeszcze pił wode, załatwiał się, poszedł najeść się trawy żeby zwymiotować. Zwymiotował ta trawę i wode. Potem wstawał pic wode małymi porcjami. Nie jadł nic. Przełożyliśmy wizytę na pon rano. Nad ranem zaczął wymiotować brunatna krwią, jak fusy, ogromne ilości. To właściwie się wylewało z niego. Wstał jeszcze chociaż szedł już bokiem i próbował pic wode, ale nie dał rady. Nie załatwił się. Zabraliśmy szybko do szpitala, ale już nic nie dało się zrobić. W brzuchu mu się przelewało, brzuch miał jak jedna wielka galareta.
Podejrzewam, ze coś z nerkami. Ale tak nagle? Krwotok wewnętrzny? Skąd ? Jak? Nie ligę przestać myśleć...
Pies miał 10 lat i 7 miesiecy, hybryda Jug ( Jack Russell &Mops), zawsze żywy, energiczny jak na swój wiek, badany niecały rok wcześniej na wszystko co możliwe mielismy epizody utraty przytomności, lekarze nic nie znaleźli, możliwe ze w wyniku reakcji na mój stres. Poza tym zdrowy, przez całe życie złapał kilka infekcji ucha ( pies biały) i pare razy jakiś kaszel. Nic więcej. Jadł tylko karmę sucha Royal Canin
Vet4u
Posty:839
Rejestracja:08 lipca 2022, 18:43

10 października 2022, 19:55

Dzień dobry,
Fusowate wymioty świadczą o krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego - środowisko żołądka powoduje powstawanie „kłaczków” przypominających fusy.
„Galaretowaty”, powiększony brzuch świadczy o obecności w nim płynu. .
Za duży krwotok wewnętrzny w jamie brzusznej może odpowiadać:
- pęknięty guz śledziony,
-pęknięcie jelit,
- krwawienia z wrzodów żołądka lub dwunastnicy, rak żołądka, pęknięte guzy żołądka np.naczyniaki mogą powodować fusowate wymioty,
Bez sekcji zwłok praktycznie niemożliwe jest stwierdzenie przyczyny zgonu pieska.
Pozdrawiam,
Kasia
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości