Kulawizna - osteochondroza stawu barkowego?
Witam, mam ten sam problem dzis u mojego cane corso stwierdzono OCD barku, lekarz zalecil operacje. Czy po takiej operacji pies bedzie normalnie chodzil, nie utykal? Czy bedzie mogl startowac na wystawach? Orientujecie sie moze ile kosztuje taka operacja artroskopowa? dzieki!
przy dobrze wykonanej operacji ślad w chodzeniu nie pozostanie . Koszt zabiegu waha się w zależności od miejsca gdzie mieszkasz , ale trzeba się liczyć od 400-500 zł do 1000 ( w zależności od renomy kliniki , metody, znieczulenia).
KrisJJ tak jak ty mam cc, mój kulał mi od 5 do 8,5 miesiąca życia, byłam u kilku lekarzy i diagnozy były różne. Prowadzący moją sunię wet. podawał jej kwas hialuronowy dostawowo (bark lewy) i twierdził na podstawie konsultacji ze swoim znajomym ortopedą dr. Wąsatyczem, że ma bóle wzrostowe a nie osteochondrozę. Sytuacja dość długo trwała więc zasięgnęłam opinii u innych ortopedów, którzy obopólnie stwierdzili, że ma osteochondrozę....umówiłam ją na artroskopowe usunięcie chrząstki. Na zabieg musiałam czekać aż trzy długie tygodnie ale opłaciło się w ostatnim tygodniu parę dni przed operacją sunia przestała kuleć , zabieg odwołałam i dałam jej troszkę czasu by upewnić się czy to nie chwilowa przypadkowa poprawa. Już minęły dwa miesiące, opinia wet. Siembiedy jest taka "nie mogła to być osteochądroza bo sama bez operacji by nie przeszła". Sunia miała podawany Artroflex, w razie konieczności leki przeciwbólowe np. Rimadyl lub Cimalgex i miała ograniczany ruch a szczególnie skoki( tyle ile się dało przy żywiołowym szczeniaczku).
Witam
Mam suszkę 5 miesięczną (labrador). Od około 1 miesiąca czasami jak wstawała z podłogi to delikatnie kulała, ale po chwili biegania wszystko wracało do normy. W tamtym tygodniu, a dokładnie w czwartek bardzo zaczęła kuleć na prawą łapę. Wieczorem zawitałem do weterynarza, dostała zastrzyk przeciwbólowy oraz syropek przeciwbólowy na kolejne dwa dni. W piątek było już lepiej Shira prawie w ogóle nie kulała, w sobotę u tego samego weta zrobiliśmy prześwietlenie:
http://zapodaj.net/images/512f363ae0387.jpg
http://zapodaj.net/images/e9c87d94c6894.jpg
Lekarz dopatrzył się małego uszczerbku kości (widoczny na pierwszym zdjęciu). Psiak dostał Apto-Flex 10ml dziennie przez 50 dni. Od poniedziałku pies znów zaczął kuleć. Dziś jest wtorek i kuleje coraz bardziej na prawą łapę (czasami prawie w ogóle nie chodzi na nią). Byliśmy dziś znów u weta, zbadał ją i kazał się wstrzymać jeszcze ok. 2 tygodni.
Dodam jeszcze, iż wydaje mi się, że ta łapa ją w ogóle nie boli, z kulejącą łapą chce biegać i skakać, staramy się jej ograniczać ruch, ale u młodego psa to ciężka sprawa. Dziś przy badaniu też nawet nie zaskuczała.
Proszę o jakieś wskazówki, poradę.
Pozdrawiam
Dawid
Mam suszkę 5 miesięczną (labrador). Od około 1 miesiąca czasami jak wstawała z podłogi to delikatnie kulała, ale po chwili biegania wszystko wracało do normy. W tamtym tygodniu, a dokładnie w czwartek bardzo zaczęła kuleć na prawą łapę. Wieczorem zawitałem do weterynarza, dostała zastrzyk przeciwbólowy oraz syropek przeciwbólowy na kolejne dwa dni. W piątek było już lepiej Shira prawie w ogóle nie kulała, w sobotę u tego samego weta zrobiliśmy prześwietlenie:
http://zapodaj.net/images/512f363ae0387.jpg
http://zapodaj.net/images/e9c87d94c6894.jpg
Lekarz dopatrzył się małego uszczerbku kości (widoczny na pierwszym zdjęciu). Psiak dostał Apto-Flex 10ml dziennie przez 50 dni. Od poniedziałku pies znów zaczął kuleć. Dziś jest wtorek i kuleje coraz bardziej na prawą łapę (czasami prawie w ogóle nie chodzi na nią). Byliśmy dziś znów u weta, zbadał ją i kazał się wstrzymać jeszcze ok. 2 tygodni.
Dodam jeszcze, iż wydaje mi się, że ta łapa ją w ogóle nie boli, z kulejącą łapą chce biegać i skakać, staramy się jej ograniczać ruch, ale u młodego psa to ciężka sprawa. Dziś przy badaniu też nawet nie zaskuczała.
Proszę o jakieś wskazówki, poradę.
Pozdrawiam
Dawid
Ja mam też labradorkę teraz ma 9 miesięcy i ta kulawizna ciągle nas nęka łącznie z podejrzeniem dysplazji. Temat ciągnęłam pod postem pt dysplazja. Obecnie jest lepiej a podaję suni Cetyl M drogi ale chyba pomógł i Rexorubię to jest homeopat który ułatwia wchłanianie minerałów.
U Shiry na szczęście narazie podejżenia dysplazji nie ma. Robiliśmy zdjęcia i lekarz wykluczył ta dolegliwość. Mam nadzieję że to utykanie to problem przejściowy i że leki jakie dostała będą wystarczające. Dziś jakby jest lepiej nie zapeszając. Nie chcę też sam jej dawać leków, dlatego pytam aby potem mieć większą wiedzę u weterynarza:)
To masz mądrego weterynarza bo mi powiedział od razu że to pewnie dysplazja bo rasa obciążona genetycznie choć mam psa z dobrej hodowli wolnej od dysplazji rodzice i rodzeństwo Sephory biorą udział w wystawach zajmując wysokie miejsca choć oczywiście nie jest to żaden wyznacznik i ona właśnie może to schorzenie mieć. Miała robione zdjęcia ale dr który je robił stwierdził że może to być dysplazja ale kazał się konsultować z ortopedą bo nie był pewien. Mój wet kazał się wstrzymać jak się nic nie będzie działo do 1.8 miesięcy i zrobić zdjęcia u dr który jest fachowcem od takich fotek. Natomiast mój szef chirurg ludzki:) od razu mi powiedział że zdjęcia są do bani bo tylko widać na nich jak się mineralizują i wapnieją kości....oby miał rację. Ja podaję jeszcze Artroflex drogi ale wydajny do tego ten Cetyl M i rexorubię, obowiązkowo gotuję pół kilo kurzych łapek bardzo długo ok 3 godzin tak żeby się rozwalały i wyjmuję długie kości a pozostałe częśći łapek mieszam z wywarem w którym się gotowały i jak zastygnie galareta podaję. Starcza taki garnek na 4 kolacje. Podaję to oprócz jedczenia moja jest na suchym tylko trochę zmniejszam porcję dzienną żeby się nie zapasła. Jak się skończy galareta daję przez dwa dni po pół kilo łopatki lub innego mięsa surowego i po mięsie na kolejny dzień kostkę sera białego i tak na okrągło żeby był kolagen białko wapń. Jednak zauważyłam że jak pies ma jakiś uraz np w szale przejechała się po kafelkach i wyrżnęła w pralkę to od razu kulała na prawą przednią łapę i to trwa niestety długo.
na tych zdjęciach nie mogę się dopatrzeć nic złego , minimalnie nie podoba mi się proc. coronoideus , ale przy większej rozdzielczości zdjęcia niewiele widać. Niemniej to takiej kulawizny na takim etapie nie może dać. Także nie z tego stawu ta kulawizna pochodzi.
opiszę przypadek mojego psa, może komuś się przyda...
OCD stwierdzono u mojego 9-cio miesięcznego boksera. Pies kulał na prawą łapę praktycznie niezauważalnie- właściwie tylko ja to widziałam....
Wynik RTG "Obustronne OCD stawów barkowych, silniej zaznaczone w stawie prawym. Zwiększona sklerotyzacja w lewym o długości ok. 0,9cm otaczająca niewielki ubytek długości ok.0,2cm.
W stawie prawym ubytek 0,8cm".
Zdjęcia konsultowane z dr Bieżyńskim, który powiedział, że biorąc pod uwagę stan psa (czyli ogólnie sprawny, bez mocnej kulawizny) on by nie operował. Jak powiedział "może sam się z tego wyliże"...
Tak też zrobiliśmy, tym bardziej iż u ludzi często podczas leczenia ogranicza się ruch i czeka...
Pies lekko kulał jeszcze ok. 3-4 miesiące (w tym był jeden przypadek gdy dosłownie minuta nieuwagi i wykopał dół, po tym zdarzeniu 2 tygodnie kulał niestety dość mocno), oprócz tego miał też problem ze wstawaniem po odpoczynku wieczorem (co ciekawe rano problemu nie miał...). Pies też nauczył się nie obciążać niepotrzebnie łapy np. przy wchodzeniu na kanapę.
Ruch w miarę możliwości (na ile to możliwe przy młodym bokserze) ograniczaliśmy, a jak już musiał biegać, to po trawie, a nie w domu, gdzie niektóre nawierzchnie są dla psa bardziej śliskie. Zrezygnowaliśmy z aportowania (za mocno hamował) oraz nie ciągnęliśmy się z psem.
Dodatkowo pies przyjmował i przyjmuje Canosan (który bardzo sobie chwalimy).
W tej chwili pies ma 21 miesięcy. I odpukać... nie kuleje, nie ma problemów ze wstawaniem. Mam nadzieję, że ten stan potrwa jak najdłużej. Szykujemy się też do kolejnego prześwietlenia, żeby sprawdzić co "w stawie piszczy"- mamy nadzieję, że nic (ale najpierw wizyta u kardiologa).
OCD stwierdzono u mojego 9-cio miesięcznego boksera. Pies kulał na prawą łapę praktycznie niezauważalnie- właściwie tylko ja to widziałam....
Wynik RTG "Obustronne OCD stawów barkowych, silniej zaznaczone w stawie prawym. Zwiększona sklerotyzacja w lewym o długości ok. 0,9cm otaczająca niewielki ubytek długości ok.0,2cm.
W stawie prawym ubytek 0,8cm".
Zdjęcia konsultowane z dr Bieżyńskim, który powiedział, że biorąc pod uwagę stan psa (czyli ogólnie sprawny, bez mocnej kulawizny) on by nie operował. Jak powiedział "może sam się z tego wyliże"...
Tak też zrobiliśmy, tym bardziej iż u ludzi często podczas leczenia ogranicza się ruch i czeka...
Pies lekko kulał jeszcze ok. 3-4 miesiące (w tym był jeden przypadek gdy dosłownie minuta nieuwagi i wykopał dół, po tym zdarzeniu 2 tygodnie kulał niestety dość mocno), oprócz tego miał też problem ze wstawaniem po odpoczynku wieczorem (co ciekawe rano problemu nie miał...). Pies też nauczył się nie obciążać niepotrzebnie łapy np. przy wchodzeniu na kanapę.
Ruch w miarę możliwości (na ile to możliwe przy młodym bokserze) ograniczaliśmy, a jak już musiał biegać, to po trawie, a nie w domu, gdzie niektóre nawierzchnie są dla psa bardziej śliskie. Zrezygnowaliśmy z aportowania (za mocno hamował) oraz nie ciągnęliśmy się z psem.
Dodatkowo pies przyjmował i przyjmuje Canosan (który bardzo sobie chwalimy).
W tej chwili pies ma 21 miesięcy. I odpukać... nie kuleje, nie ma problemów ze wstawaniem. Mam nadzieję, że ten stan potrwa jak najdłużej. Szykujemy się też do kolejnego prześwietlenia, żeby sprawdzić co "w stawie piszczy"- mamy nadzieję, że nic (ale najpierw wizyta u kardiologa).
Nie jednokrotnie spotkałem się w opisach Czarciego pazura przeciwwskazania: czarci pazur jest przeciwwskazany w przypadku wrzodów żołądkowych albo wrzodów dwunastnicy. Cz y zgadza się Pan z tym? Czy przy podawaniu Czarciego pazura warto podawać coś osłonowo?Robert A. pisze:Jeśli jest to stan zapalny wskazany jest preparat z diabelskim szponem(czarci pazur inaczej)np Inflamex,a nawet jeśli nie ma stanu zapalnego jest to super naturalny preparat na stawy,oczywiście plus Arthrofos zwykły który już masz
co do OCD barków mam także kilka przypadków pięknie wyleczonych zachowawczo, ale najgorszy moment jest ten , kiedy zmieniona chrząstka zaczyna się oddzielać i tworzyć mysz stawową , wtedy należy pilnie usunąć zmieniona sklerotycznie zmianę .
Podbijam temat.
Dzień dobry. Panie Doktorze prosiłabym bardzo o ocenę załączonych zdjęć w kierunku OCD stawu barkowego prawego u mojego rocznego berneńczyka. Kulawizna pojawiła się ponad miesiąc temu i była nieznaczna, praktycznie tylko ja to widziałam że psiak utyka. Podawany był 3 razy metacam w zastrzykach, ale bez większej poprawy. Praktycznie od początku kulawizny dostaje Arthrovet ha complex. Było w miarę ok, ale nadszedł czas, że psiak w ogóle na tej łapie praktycznie nie stawał, nie za bardzo chciał chodzić, szczególnie przy dłuższym odpoczynku. Gdy się rozchodził było w miarę ok. Trwało to około 2 dni, w tym czasie podawany był Cimalgex przez 8 dni. Kulawizna ustąpiła na jakiś czas, ale niestety wróciła i też z dość ostrym przebiegiem, jednak znów 2 dni i przeszło i już ponad tydzień psiak nie utyka w ogóle. Zawsze zachowywał się normalnie, miał apetyt, szalał, skakał, biegał. Kulawizna najczęściej pojawiała się podczas gorszej pogody - deszcz, wilgoć, mgła. Jedynie do czego można się przyczepić to zaczął często się przeciągać, tzn wyciąga przednie łapy i czasami można zauważyć, że przednie łapki mu drżą, jednak ten objaw pojawił się u niego dużo wcześniej niż kulawizna.
Zrobiliśmy zdjęcia RTG prawego i lewego barku z których wynika, że mamy prawdopodobnie do czynienia z OCD w barku prawym. Chciałam Pana Doktora prosić o radę, czy konieczne jest wykonanie operacji, czy należy poczekać i da się to wyleczyć farmakologicznie?
https://zapodaj.net/69faeb3e2f6e6.jpg.html
https://zapodaj.net/a979e7e28d4ff.jpg.html
https://zapodaj.net/0116c47910f81.jpg.html
https://zapodaj.net/af411e25c940a.jpg.html
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
Dzień dobry. Panie Doktorze prosiłabym bardzo o ocenę załączonych zdjęć w kierunku OCD stawu barkowego prawego u mojego rocznego berneńczyka. Kulawizna pojawiła się ponad miesiąc temu i była nieznaczna, praktycznie tylko ja to widziałam że psiak utyka. Podawany był 3 razy metacam w zastrzykach, ale bez większej poprawy. Praktycznie od początku kulawizny dostaje Arthrovet ha complex. Było w miarę ok, ale nadszedł czas, że psiak w ogóle na tej łapie praktycznie nie stawał, nie za bardzo chciał chodzić, szczególnie przy dłuższym odpoczynku. Gdy się rozchodził było w miarę ok. Trwało to około 2 dni, w tym czasie podawany był Cimalgex przez 8 dni. Kulawizna ustąpiła na jakiś czas, ale niestety wróciła i też z dość ostrym przebiegiem, jednak znów 2 dni i przeszło i już ponad tydzień psiak nie utyka w ogóle. Zawsze zachowywał się normalnie, miał apetyt, szalał, skakał, biegał. Kulawizna najczęściej pojawiała się podczas gorszej pogody - deszcz, wilgoć, mgła. Jedynie do czego można się przyczepić to zaczął często się przeciągać, tzn wyciąga przednie łapy i czasami można zauważyć, że przednie łapki mu drżą, jednak ten objaw pojawił się u niego dużo wcześniej niż kulawizna.
Zrobiliśmy zdjęcia RTG prawego i lewego barku z których wynika, że mamy prawdopodobnie do czynienia z OCD w barku prawym. Chciałam Pana Doktora prosić o radę, czy konieczne jest wykonanie operacji, czy należy poczekać i da się to wyleczyć farmakologicznie?
https://zapodaj.net/69faeb3e2f6e6.jpg.html
https://zapodaj.net/a979e7e28d4ff.jpg.html
https://zapodaj.net/0116c47910f81.jpg.html
https://zapodaj.net/af411e25c940a.jpg.html
Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości