Dzień dobry!
Mam problem z kulawizną u psa. Wydaje mi się, że w wyniku zabawy z innym psem zaczął utykać na przednią łapkę. Problem polega na tym, że jak się rozchodzi to kulawizna znika. Wystarczy jednak chwila wylegiwania się i niestety problem powraca. Pies da sobie wymacać i wyzginać łąpę, nie okazuje przy tym bólu. Pazury wydają się ok, poduszki są całe, nie ma nic wbitego.
Kulejący młody pies
nie piszesz co top za pies , więc nie można się wielu domyśleć. Ogólnie kulawizna młodych zwierząt a zwłaszcza nawracająca lub utrzymująca si e powinna się skończyć wizyta w gabinecie
Mam podobny problem u 1,5 rocznej AST,waga 20kg,pies nie jest forsowany,spokojne spacery,bez obciążeń,badania ujemne(na odkleszczowe choroby,morfologia w normie,rtg stawów),nie reaguje na leki niesteroidowe p.zapal.Kuleje już 4tyg.,została obejrzana i "obmacana " na wszystkie strony. Coś zjadła wieczorem na spacerze,po powrocie do domu miała kilkugodzinny mocny ślinotok,drżenie mięśni oraz biegunkę i wymioty.Przez kolejny dzień piła tylko wodę,po kilku dniach zaczęła kuleć na lewą tylną łapę,trwało to ze dwa dni(lekkie utykanie,które przeszło po rozchodzeniu).Było kilka dni spokoju i zaczęła kuleć na prawą przednią i tak jest do dziś.Obecnie zażywa 1x50mg rimadyl+osłona,ma luźne stolce,żadnej poprawy,utyka bardzo mocno,nie jest chętna do wyjścia,ma obrzękniętą okolicę łokcia i barku,wyraźnie cieplejszą,stara się nie stawać na tą łapę,odstawia ją lekko na zewnętrzną stronę.Wcześniej brała zastrzyki(loxicam,biovefalgin-silna biegunka po kilku godz.)Byłam już na kilku lecznicach,nikt nie ma pomysłu co psu dolega,dzisiaj kolejny wet polecił podać karnitynę i lek zwiotczający mięśnie. Może ktoś ma jakiś pomysł,nie mogę już patrzeć jak się męczy