Witam,
Od kilku dni mój labrador 9 lat słabiej chodzi - jest duży, 40kg. Najpierw kulał jakby na przednią łapę i nie bardzo chciał chodzić (ale zdrowiał jak widział psa, albo się zawęszył czy szedł w kierunku takim jak jemu pasuje). Teraz niby nie kuleje, ale chodzi bardzo wolno, co chwile siada i się pokłada. Przy dotykaniu łap wydaje się go nic nie boleć. Ma duże problemy z wchodzeniem i schodzeniem ze schodów (parter, więc kilka schodków), gorzej też wchodzi na łóżko. W ciągu 30 min normalnie przechodziłam z nim całe osiedle, teraz ledwie przejdę dookoła bloku. Nadal jak się zawęszy to idzie całkiem nieźle przez chwilę, ale za chwile siada i nie chce iść. Myślałam, że stawy - chorował już wcześniej na zapalenie, ale wtedy płakał z bólu i nie mógł wstać. Teraz nic takiego się nie dzieje, ale prawie nie chce chodzić, trochę krzywo stawia tylnie łapki, tak niezdarnie albo zahacza pazurkami o chodnik. Od niedzieli daję mu opokan (1 dzień 1 tabletka (7,5mg), kolejne dni pół tabletki raz dziennie, ale nie ma żadnej poprawy, a wręcz jest gorzej, ale powinno się dawać 7 dni, więc na razie nie przerywam. Od niedzieli podaję mu też glukozaminę 1000mg. Dzisiaj pies ledwo wyszedł z klatki to od razu usiadł. Mam wrażenie, że te tylnie łapki ma jakieś chudsze. Nie wiem gdzie szukać przyczyny.
W młodości miał zdiagnozowaną dysplazję prawego stawu biodrowego, ale do tej pory pies normalnie chodził, pływał, raczej niewiele biegał i był ok.
Proszę o pomoc.
Labrador nie chce chodzić, siada na spacerze
-
- Posty:5
- Rejestracja:28 października 2018, 23:21
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontakt:
@whataya, popieram to co napisała @dagnyny.
Z tego co opisałaś to jakbym widział swoją 4 letnią sunię w zeszłym roku, w wakacje. Do tego bardzo, bardzo dużo piła i jadła a mało się ruszała. Dostaliśmy sterydy i inne leki na dysplazję i waga wzrosła o 5 kg. W sumie 43 kg. Lekarz zalecił o 20% zredukować wagę.
Przede wszystkim szybciutko do lekarza i podstawowe badania krwi + tarczyca.
Napisz jeszcze jak z apetytem i czy dużo pije wody.
Z tego co opisałaś to jakbym widział swoją 4 letnią sunię w zeszłym roku, w wakacje. Do tego bardzo, bardzo dużo piła i jadła a mało się ruszała. Dostaliśmy sterydy i inne leki na dysplazję i waga wzrosła o 5 kg. W sumie 43 kg. Lekarz zalecił o 20% zredukować wagę.
Przede wszystkim szybciutko do lekarza i podstawowe badania krwi + tarczyca.
Napisz jeszcze jak z apetytem i czy dużo pije wody.
Je normalnie, pije tyle co zwykle. Załatwia się dobrze. Teraz po powrocie do domu zauważyłam, że ma spuchnięta przednią łapkę - wczoraj jeszcze nie miał, ale to przez bąble między palcami (nikt tego nie chce leczyć), które rosną, pękają i przynoszą ulgę. Może znów to jest przyczyna, chociaż tym razem wydaje mi się, że kiepsko też chodzi na tylnie łapki.
Na popołudniowym spacerze to samo, kilka kroków i siedzi i smutno patrzy. Ogólnie chce się pieścić, nie unika dotyku, merda ogonkiem, nosek zimny.
Chce zrobić badania krwi, ale dopiero będę miała możliwość w piątek jechać zrobić na czczo.
Na popołudniowym spacerze to samo, kilka kroków i siedzi i smutno patrzy. Ogólnie chce się pieścić, nie unika dotyku, merda ogonkiem, nosek zimny.
Chce zrobić badania krwi, ale dopiero będę miała możliwość w piątek jechać zrobić na czczo.
-
- Posty:5
- Rejestracja:28 października 2018, 23:21
- Lokalizacja:Warszawa
- Kontakt:
Ból zmienia charakter. Coś go boli i dlatego taki jest. Idź z nim koniecznie do lekarza i niech zrobią badania. Po wizycie napisz co i jak.
Witam,
Pobraliśmy krew, ale wina ewidentnie leżała w łapie, co stało się jasne dzisiaj rano, kiedy pies bardzo dziwnie stawiał lewą tylną łapkę, to nawet nie była kulawizna, zupełnie coś innego i nie miał w niej kompletnie siły, potykał się o nią, szurał palcami, itd. Oczywiście dalej co chwile siadał.
Zrobiliśmy rtg stawów biodrowych, kręgosłupa i kolan. Winowajca: dysplazja lewego stawu biodrowego,choć prawy staw wygląda dużo gorzej (dysplazja od szczeniaka), ale najpewniej tam już skończył się destrukcyjny proces. Dysplazja na lewej nodze jest mniejsza, ale nadal postępuje i ze względu na bardzo silny stan zapalny pies nie chce chodzić z bólu. Dodatkowo ma mniejszą tą nogę - zanika mu mięsień, najpewniej przez to, ze odciążał bolącą nogę .Muszę ją ćwiczyć, a jak ból ustąpi,musi więcej chodzić. Dostał dwa zastrzyki, coś przeciwzapalnego na 48h i przeciwbólowy. Teraz grzecznie śpi i odsypia dziwne pozy przy RTG (które udało się zrobić bez uśpienia/głupiego jasia ku wielkiemu zdziwieniu lekarza, bo sam w to nie wierzył).
Pobraliśmy krew, ale wina ewidentnie leżała w łapie, co stało się jasne dzisiaj rano, kiedy pies bardzo dziwnie stawiał lewą tylną łapkę, to nawet nie była kulawizna, zupełnie coś innego i nie miał w niej kompletnie siły, potykał się o nią, szurał palcami, itd. Oczywiście dalej co chwile siadał.
Zrobiliśmy rtg stawów biodrowych, kręgosłupa i kolan. Winowajca: dysplazja lewego stawu biodrowego,choć prawy staw wygląda dużo gorzej (dysplazja od szczeniaka), ale najpewniej tam już skończył się destrukcyjny proces. Dysplazja na lewej nodze jest mniejsza, ale nadal postępuje i ze względu na bardzo silny stan zapalny pies nie chce chodzić z bólu. Dodatkowo ma mniejszą tą nogę - zanika mu mięsień, najpewniej przez to, ze odciążał bolącą nogę .Muszę ją ćwiczyć, a jak ból ustąpi,musi więcej chodzić. Dostał dwa zastrzyki, coś przeciwzapalnego na 48h i przeciwbólowy. Teraz grzecznie śpi i odsypia dziwne pozy przy RTG (które udało się zrobić bez uśpienia/głupiego jasia ku wielkiemu zdziwieniu lekarza, bo sam w to nie wierzył).
Witam, niestety nasza Pani weterynarz doszukała się podłoża neurologicznego, a nie czysto ortopedycznego. Pies dostał steryd, witaminy B, a w domu dostaje zastrzyki na choroby neurologiczne i dalej witamy B. Kolejna wizyta niedługo.
Rozważamy zabiegi fizjoterapeutyczne, ale są dość drogie licząc cała serie dwóch zabiegów czyli magnetoterapia + laseroterapia. Zastanawiam się czy wystarczy seria jednego z nich? I teraz zaczęłam się też zastanawiać czy pies powinien mieć zabiegi stosowane na łapę czy jednak na kręgosłup skoro to są zaburzenia neurologiczne. Ma spory zanik mięśni w lewej nodze, a prawa też nie wygląda szałowo. Co robić?
Rozważamy zabiegi fizjoterapeutyczne, ale są dość drogie licząc cała serie dwóch zabiegów czyli magnetoterapia + laseroterapia. Zastanawiam się czy wystarczy seria jednego z nich? I teraz zaczęłam się też zastanawiać czy pies powinien mieć zabiegi stosowane na łapę czy jednak na kręgosłup skoro to są zaburzenia neurologiczne. Ma spory zanik mięśni w lewej nodze, a prawa też nie wygląda szałowo. Co robić?