Moja suczka zaczęła dziwnie łysieć - wyłysiała jej cała pupa - wokół odbytu i sromu - wygląda to jak lustro u sarny, skóra bez jednego włoska, a także wnętrze ud aż do kostek. Nużyca wyeliminowana.
Podawałam jej Gammolen i Efa Oil - żadnej poprawy - dodatkowo zaczęła łysieć na łokciach, podbrzuszu i spodniej części klatki piersiowej.
Na pozostałych częściach ciała sierść gęsta, lśniąca. Żadnych zmian na skórze, żadnego drapania się.
Za tydzień chcę jej zrobić jakieś badania - tylko od jakich badań zacząć? Wydaje mi się, że wyłysienia są na tyle charakterystyczne, że mogą wskazywać na jakieś schorzenie, które można potwierdzić odpowiednim badaniem krwi. Tylko jakimi? Od czego zacząć poza zwykłą morfologią?
Dodam tylko, że suczka ma 8 lat, rok temu była sterylizowana, nigdy nie chorowała, cały czas je tę samą karmę (Biomil).
łysa pupa
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
można zrobić badanie tarczycy. Była zeskrobina pobieranaa?
zeskrobina była brana dwa razy - stąd eliminacja nużycy
skóra jest czysta, bez żadnych krostek czy zaczerwień, łupieżu czy czegokolwiek, tyle, że łysa
skóra jest czysta, bez żadnych krostek czy zaczerwień, łupieżu czy czegokolwiek, tyle, że łysa
jakie to są badania? Pytam, ponieważ będę musiała znaleźć laboratorium, które takie badania wykonuje - bo u nas nie wszystkie badania można wszędzie robić a poza tym nie w każdym dniu wszystkie badania są wykonywane...SleepingSun pisze:można zrobić badanie tarczycy.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
T3 albo T4 ale poczekaj na opinię dr Jarka, wstaw zdjęcie. Przy chorobach tarczycy wyłysienia są podobno bardzo charakterystyczne, a trochę to kosztuje. A może ona po prostu tą sierść sobie jakoś wyciera?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
robi sie tak zwany profil tarczycowy w którym oznacza się oprocz poziomu hormonów jeszcze cholesterol. Oraz wylicza się współczynnik k.
musi to byc laboratorium zwierzęce. Są dwa takie w Polsce - Ideex oraz Laboklin. Weci mają z nimi podpisane umowy. Krew kurierem wędruje do centrali i potem leci do Niemiec. A koszt wcale nie jest taki ogromny. Nieco ponad stówę
Do tego proponowałabym morfologie i poszerzony profil biochemiczny.
musi to byc laboratorium zwierzęce. Są dwa takie w Polsce - Ideex oraz Laboklin. Weci mają z nimi podpisane umowy. Krew kurierem wędruje do centrali i potem leci do Niemiec. A koszt wcale nie jest taki ogromny. Nieco ponad stówę
Do tego proponowałabym morfologie i poszerzony profil biochemiczny.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja robiłam samo T3 i na pewno nie było wysyłanie za granicę. Płaciłam niecałe 50zł
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Samo T3 nie jest miarodajne. W sumie nie daje żadnej informacji na temat czynnosci tarczycy. Już podczas podawania leków w celach monitorowania sprawy robi się tylko fT4.... T3 to żaden wskażnik. Tylko te dwa laby są zwierzęce w Polsce a raczej to filie firm niemieckich. Samolot z wawy lata codziennie z próbkami. Bo zbierane jest dużo próbek aby móc wykonac testy (wielodołkowe płytki testowe)
Wykonywanie badań zwierzęcych w labach ludzkich kompletnie mija sie z celem - tylko wydajesz kasę. To zupełnie inny metabolizm. Inne poziomy wszystkiego. Ludzkie laby nie maja odpowiednio zwalidowanych metod do tych innych poziomów. Wykonuja owszem takie badania, bo dostają za to kasę. ale jeżeli mają możliwości otrzymania miarodajnego wyniku do wartości np 10 to robiac badanie w którym wynik osiaga poziom 100.... robia badanie w którym jest możliwe 100% pomyłki.
Wykonywanie badań zwierzęcych w labach ludzkich kompletnie mija sie z celem - tylko wydajesz kasę. To zupełnie inny metabolizm. Inne poziomy wszystkiego. Ludzkie laby nie maja odpowiednio zwalidowanych metod do tych innych poziomów. Wykonuja owszem takie badania, bo dostają za to kasę. ale jeżeli mają możliwości otrzymania miarodajnego wyniku do wartości np 10 to robiac badanie w którym wynik osiaga poziom 100.... robia badanie w którym jest możliwe 100% pomyłki.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
aż poszukałam wyników! Kori miała robione samo T4 w pracowni analiz lekarskich w Krakowie. Na tej podstawie P. Doktor stwierdziła że tarczyca działa prawidłowo (szukałyśmy objawów wypadającej sierści, która po mimo regularnego leczenia nużycy wypadała garściami). Tak swoją drogą, to ja np miałam robione również TSH, żeby wykluczyć, że to z przysadką coś jest nie tak i przez to tarczyca szwankuje.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
No to niestety. ten wynik nie mówi nic.
Natomiast przykro czytać że wet z dużego przecież miasta jakim jest Kraków nie współpracuje ze zwierzecymi labami.
Ja po prostu idę do wetki, krew jest pobierana, przyjeżdża kierowca z labu (mieszkamy w wawie więc mamy tu na miejscu ich siedziby), zabiera próbke do labu, następnego dnia ona leci do Niemiec....kilka dni mam wyniki. Morfologia, biochemia są już następnego dnia bo są robione na miejscu. laboratorium pracuje całą dobe.
Poszukaj weta który ma współpracę z labami zwierzęcymi....albo wejdź na strony tych labów, zadzwoń i dowiedz się kto w twojej okolicy może do nich wysłać. Nie wiem czy nie pootwierali także peryferyjnych jednostek. jakos trudno mi uwierzyć że krew z byle pierdem jedzie pół Polski do wawy
Natomiast przykro czytać że wet z dużego przecież miasta jakim jest Kraków nie współpracuje ze zwierzecymi labami.
Ja po prostu idę do wetki, krew jest pobierana, przyjeżdża kierowca z labu (mieszkamy w wawie więc mamy tu na miejscu ich siedziby), zabiera próbke do labu, następnego dnia ona leci do Niemiec....kilka dni mam wyniki. Morfologia, biochemia są już następnego dnia bo są robione na miejscu. laboratorium pracuje całą dobe.
Poszukaj weta który ma współpracę z labami zwierzęcymi....albo wejdź na strony tych labów, zadzwoń i dowiedz się kto w twojej okolicy może do nich wysłać. Nie wiem czy nie pootwierali także peryferyjnych jednostek. jakos trudno mi uwierzyć że krew z byle pierdem jedzie pół Polski do wawy
dzisiaj została pobrana krew (6 fiolek!) - jutro pojedzie do Laboklinu (koszt 150 zł - badanie + kurier)
na początek robimy badania w kierunku tarczycy - wyniki będą za jakieś 2 tygodnie
a tak wygląda moja "pawianica"
na początek robimy badania w kierunku tarczycy - wyniki będą za jakieś 2 tygodnie
a tak wygląda moja "pawianica"
Czy bardzo zaszkodzę suczce, jeśli w oczekiwaniu na wyniki badań zacznę jej podawać KELP?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja bym poczekała, zwłaszcza że nie jest to preparat przeznaczony dla zwierząt. Co lekarz na to wszystko?
lekarza nie pytałam jeszcze... wróciłam do domu i zaczęłam szukać coś na temat tej tarczycy oraz podobnych problemów i wyczytałam o tym preparacie (tutaj na forum)
dwa tygodnie czekania to trochę długo a ja już chciałabym jej zacząc coś podawać coś, co nie zaszkodzi ale może pomóc
dwa tygodnie czekania to trochę długo a ja już chciałabym jej zacząc coś podawać coś, co nie zaszkodzi ale może pomóc