Mam poważny problem...
Mam poważny problem. Mój piesio ( 3 latka ) mały kundelek jadł dzisiaj pokrojoną w dość małe kawałeczki wołowinkę ( ugotowaną ). Niestety połykał je prawie w całości, po czym doszło tak jakby do zadławienia, braku powietrza ( głośno oddychał, był wystraszony i sztywny ). Trwało to z 10 sekund, po czym odechciało mu się jeść. Czy myśli pan Panie doktorze, że to przez to połykanie kawałków w całości bez wcześniejszego przerzucia ?? Wczoraj było tak samo, lecz nic przy tym FAJFEREK nie jadł. Wyglądało to wówczas na zadławienie, zakrztuszenie powietrzem. Co to może być ?
Nie rozumiem dlaczego w takich sytuacjach nie idziecie ze swoim podopiecznym do weterynarza zamiast tracić czas przed komputerem. Czasami zadziwia mnie, że ktoś woli zadać pytanie w strasznie naglącej sprawie i czekać na odpoiwedź nawet kilka dni, niż pojechać do lecznicy. na forum można uzyskać porady, w sprawach, które nie wymagają natychmiastowej pomocy lekarza.
Moja rada: idź do veta ze swoim psem, bo przyczyn moze być wiele.
Moja rada: idź do veta ze swoim psem, bo przyczyn moze być wiele.
Aglo nie raz już to pisałem co Ty radzisz,ale ....... Oczywiście musisz pokazać psa lekarzowi, trzeba zbadać jego gardło , przełyk, tchawice. Musisz dokładnie opisać nawet pokazać co robił wtedy pies. Przyczyn może być na prawde wiele. Podejrzewam, że to może niejset coś zbyt poważnego ale lepiej dmuchać na zimne.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Majestic-12 [Bot] i 36 gości