Marskość wątroby

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

16 lutego 2015, 10:29

Niczego nie podawaj doustnie ,ani picia ani leków , bo to tylko pogorszy sprawę w postaci większego odwodnienia .
Wszystkie leki powinny byc też podane w iniekcji aby ominąć uklad pokarmowy , łącznie
z lekami p/ krwotocznymi typu Exacyl czy cyklonamina .
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

16 lutego 2015, 10:43

Koniecznie do lekarza, już nie ma co czekać a skoro ten nie chce pomóc to do innego jedźcie.
Elaa45
Posty:89
Rejestracja:14 stycznia 2015, 10:27

16 lutego 2015, 18:09

Kroplówki zrobione, nawodnienie z elektrolitami. Jutro z rana mam iść też. Biegunka się uspokoiła w sumie już po tym jak podałam węgiel, nie robiła kupki już, a wymioty chyba też ucichły bo na razie od południa spokój.
Nie wiem tylko czy to zbieg okoliczności że Rosa dostała cieczkę czy to krwawienie z dróg rodnych? Powinna dostać za około miesiąc ale to możliwe że dostała wcześniej? Martwię się tym niestety :( ponieważ ostatnio wyszła anemia i było później krwawienie z odbytu i teraz cieczka :( to niedobrze dla niej, traci dużo krwi w ostatnim czasie, może się pogłębić anemia :( Lekarz też nie wie czy to cieczka czy jakieś krwawienie nastąpiło.. Rosa słaba, słania się na nogach, do sikania też nie mogła ustać, sikała na leżąco :(
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2015, 18:27 przez Elaa45, łącznie zmieniany 1 raz.
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

16 lutego 2015, 18:16

A nie można jej czymś wzmocnić, nic lekarz nie doradził? Nie ma niczego co bezpiecznie można podać by zlikwidować anemię? Śledzę temat i trzymam kciuki za sunię.
Elaa45
Posty:89
Rejestracja:14 stycznia 2015, 10:27

16 lutego 2015, 18:26

Wet nic nie proponuje, mówi że to nic nie da... Jutro go jeszcze raz zapytam o to...
akar
Posty:149
Rejestracja:05 stycznia 2015, 18:43

16 lutego 2015, 18:33

:(
może nasz Pan Jarek coś doradzi
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

16 lutego 2015, 18:35

Ela45,
myślę, że to raczej nie cieczka, skoro sunia jest taka słaba, organizm jest wycieńczony to skąd jeszcze siła na krwawienie z powodów naturalnych jakim jest cieczka. Duże to krwawienie :?: takie samo jak zawsze przy tej okazji.
Walczycie o sunie, to widać, tylko czy jej organizm da radę, współczuję.
Elaa45
Posty:89
Rejestracja:14 stycznia 2015, 10:27

16 lutego 2015, 18:45

Też się obawiam że to nie cieczka, bo gdzie w takim stanie przy marskości wątroby, gdzie z reguły są zaburzenia hormonalne, wystąpiła by cieczka :(
Krwawienie nie duże, tak jakby początek cieczki... czy to może być związane z tym krwawieniem z jelit? może doszło do jakiejś perforacji?? Jeny aby nie to tylko!!
Problem jest jeszcze jeden, steryd, jak ja mam go podać na czczo gdy sunia nic nie je? Nie wiem czy nie zwróci.
A przecież chyba nie mogę przerwać?? Wet też nic nie poradził na to...
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

16 lutego 2015, 18:57

Dzisiaj bedąc na kroplówkach wet nie powtorzył morfologii ?tym bardziej ,że wenflon był zakładany ? a wczesniej
była anemia ? jakie wartości były wcześniej ? zadnego sterydu bym nie dała -nie ma potwierdzonej marskości -to sa gdybania .
Pies dostawał masę leków łacznie z antybitykami , to jakieś koło bledne . Nie karmiłabym jej żadną suchą karmą , zwłaszcza
ta wtetrynaryjną typu hepat, Cieczki bym nie wykluczyła , bo organizm w ostatnim czasie strasznie dostał po kościach , nalezy na ta kwestie zwrócić uwagę .
Elaa45
Posty:89
Rejestracja:14 stycznia 2015, 10:27

16 lutego 2015, 19:23

nie, nie zrobił badań żadnych, spisał ją już chyba na straty..... jestem załamana.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

16 lutego 2015, 21:02

Może zbierz dokumentacje pieska i skonsultuj u jeszcze innego veta, przy braniu silnych leków niewykluczone jest krwawienie, przypatrz się jeżeli psiak się wypróżni jaki jest kolor kupy, jeżeli domieszka krwi to czy jest ona równomiernie rozłożona tzw. smoliste odchody, czy tylko pokryta po wierzchu smugami krwi, te informacje są ważne dla lekarza prowadzącego.
Jeżeli masz jeszcze siły i suczka da radę próbuj, macie coraz mniej czasu :(
mme
Posty:159
Rejestracja:31 grudnia 2008, 19:12
Lokalizacja:kraków

16 lutego 2015, 21:32

Wydaje mi się, że nie można tak gwałtownie odstawić sterydu. Może żeby nie było całkiem na czczo to spróbuj zmiksować trochę mięsa z wodą, którą podajesz strzykawką? Szkoda, że nie możesz podawać suni miodu. Moją Fraszkę w takich kryzysowych sytuacjach ratowała woda z miodem.
Elaa45
Posty:89
Rejestracja:14 stycznia 2015, 10:27

16 lutego 2015, 22:17

Ja też wiem że nie można gwałtownie odstawiać sterydu, już kiedyś tak zrobiłam, jak Rosa była mała, brała steryd na osteopatie czaszkowo-żuchwową (to taka przypadłość u westusiów i akurat na nią trafiło) i gdy choroba ustąpiła było odstawianie sterydu, niestety ja chciałam to szybciej zrobić i narobiłam.... oj to wtedy się działo, myślałam że pies nie przeżyje, ale jakoś wyszła z tego moja silna malutka bestyjka :)
Stąd teraz jestem ostrożna.
Podałam jej papkę przez strzykawkę Convalescence Royal Canin (taki proszek co się miesza z wodą dla rekonwalescentów), zjadła, podałam też steryd, nie wymiotowała. Tylko czemu taka bez siły jest, na nogach nie może ustać.
I zauważyłam że po podaniu sterydu do trzech godzin w tym czasie występuje szybszy oddech, tak jak to było tuż przed tym zatruciem, czyżby dalej za dużą dawkę dostawała? Sama już nie wiem....
Claudunia
Posty:47
Rejestracja:28 stycznia 2015, 09:46

17 lutego 2015, 10:26

Ela do jakiego chodzisz weterynarza? Próbowałaś w ściu na platanie otworzyli całkiem dobra mała klinike, maja tam dużo sprzętu i przyjmuje tam młoda Pani która ma doświadczenie i bardzo dokładnie wszystko analizuje i pomaga, nam bardzo dużo pomogła ..do końca. Trzymajcie się!
Elaa45
Posty:89
Rejestracja:14 stycznia 2015, 10:27

17 lutego 2015, 15:20

Wiem która Pani, rozmawiałam z nią przez telefon, niestety na razie nie może mi pomóc, bo jest na wyjeździe tydzień. To właśnie ta babka o której już wspominałam mme, że dosyć sensownie mi się z nią rozmawiało przez telefon. Czekam aż wróci a dni się dłużą. Rosa niestety biegunki nie ma ale wymiotuje dziś od rana wodą, tak jakby zalegało jej coś w żołądku. Wczoraj jakoś udało się troszkę podać tego Convalescence, dziś niestety nie bo wymiotuje jak tylko coś zje albo wypije, nie chce właściwie nic jeść.
Najciekawsze jest to że 3 dni nic nie jadła, żadnej karmy poza tą papką wczoraj wieczorem ale to też około 10ml a dziś jak się opiła wody zwymiotowała wodą i jedną kulką karmy suchej tylko że namoczona była. Czyli 3 dni jej zalegała na żołądku, nie strawiona! Szok!
Dziś Rosa domaga się tylko wody i pije do oporu , oczywiście zaraz tą wodę wymiata, no ale pomyślałam że może chce coś wydalić jeszcze to niech pije.
Na kroplówce byliśmy z rana, pod wieczór też mamy iść. Tak się zastanawiam te 3 dni bez jedzenia jak to się ma do wątroby.... chyba kiepsko... bo nic nie jest dostarczane. Czy pies powinien dostać dożylnie aminokwasy jakieś?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości