Witam
U mojego psa stwierdzono obecnosc staphylococcus intermedius b liczny oraz kolonie microsporum i alternaria.Objawy to swiad zaczerwienione lyse placki krostki ktore odpadaja w postaci luszczacych sie strupkow.Troche to przypomina ludzka luszczyce.Dwa lata temu mial gronkowca zlocistego - leczony autoszczepionka(efekt mierny)Linkospektin Enrofloksycyna.Teraz dostaje Doksycyklina(Unidox) i spray Dexapolcort.Unidox i Dexpaplcort dostaje juz 6 tydzien.Objawy ustepuja ale bardzo wolno.Wczesniej przez dwa miesiace dostawal Flukonazole.
Boje sie ze po kuracji objawy szybko powroca - kiedys juz tak bylo tylko ja nie wiedzialem nic o terapii pulsacyjnej.Teraz cos tam poczytalem tylko nie za bardzo wiem jak to dziala.Konieczne sa przerwy w leczeniu to wiem.Prosze o garsc informacji na ten temat.
Ciekawostka jest fakt ze skora psa jest juz w miare gladka o normalnym kolorze ale jesli ja zmoczyc to natychmist wychodza zaczerwienienia.Boje sie ze zwierzak nie zniesie tak dlugiego leczenia.Od 2 tygodni jest na diecie eliminacyjnej - tak na wszelki wypadek.
Mix dermatologiczny
powiem szczerze , że całe skomplikowane terapie dermatologiczne ( te przewlekłe) leczy się pulsacyjnie. Może to taka szumna nazwa, ale jak ktoś ma psa np. alergika, z idiopatycznym ropnym zapaleniem skóry to go non stop leczy na zasadzie pulsacyjnych terapi antybiotykowych. Na pewno musi to robić jeden lekarz i tylko on. To wymaga bycia lekarza na Ty z psem i właścicielem. Efekty są takiego leczenia ale trzeba się na pewno liczyć z kosztami, skutkami ubocznymi leków , ale czasami to tylko jedyna szansa na w miarę normalne życie psa lub kota.