mój pies łysieje...

[Gość]

3 miesiące temu okazało,że mój pies ma guza czerniakowego umiejscowionego koło jąder:(. Po 2 tygodniowym leczeniu, był on do wycięcia. tak tez zrobiono... teraz strasznie łysieje, myślałam,że to zwykłe zrzucanie siercić. Bo przeciez kazdego roku tak było. Jednak teraz zrobił sie niepokojąco łyzy, miejscami widac nawet dziury...

Czy to moze być cos związane z przebyta wczesniej choroba ?? Bardzo kocham mojego psa i nawet nie chce myśleć,ze znów moze być chory.
Pozatym dodam,że niestać nas na leczenie. Za poprzednie w przeciągu 2 tygodniu wydalismy około 400 zł. Boje sie i nie mam odwagi iśc do weterynarza... Bo wiem,że moi rodzice nie mieli by pieniędzy.

Myslałam nawet o pracy by zarobic na jego leczenie.
Myśle o najgorszym, a leczenie psa jest takie kosztowne;(

[Jarek]

niestety nikt Ci nie pomoże bez obejrzenia psa Jest to po prostu niemożliwe.

[Gość]

gosciu, nie wiem gdzie mieszkasz , ale na pewno gdzies w twoim rejonie dziala T.O.Z., GDYBYS ICH ODWIEDZIL I PRZEDSTAWIL SPRAWE , BYC MOZE POMOGLI BY CI W DARMOWYM LECZENIU PSIAKA/przepraszam za caps,a/ lekarze , tez nie sa bez serca, mozna by poprosic o rozlozenie oplat za leczenie na raty.radze ci pojsc tam gdzie pies byl leczony ,powiedziec co sie dzieje w chwili obecnej, rozmowa przeciez nic nie kosztuje,i zobaczysz przynajmniej co o tych zmianach sadzi lekarz , ktory psa zna i leczyl go do tej pory.nie czekaj jak choroba sie wiecej posunie.a moze to normalna reakcja po lekach, a ty nie potrzebnie sie zamartwiasz. idz sam do lecznicy i porozmawiaj szczerze, alekarz ci powie czy masz przyprowadzic psa czy nie.odwagi i powodzenia. na wlascicielu psa spoczywa ustawowy obowiazek leczenia, jednak nie wszyscy sa wstanie podolac finansowo, wtakich sytuacjach czesto pomaga T.OZ., tylko trzeba sie tam zglosic i uzasadnic dlaczego nas nie stac.