N\wymioty a nerw błędny

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

sylwek06

31 grudnia 2006, 13:11

U mojego psa w czasie wymiotów doszło do utraty przytomności czy to może sie zdażyc? czy to objaw padaczki ? pies ma 18 m-cy. Wcześniej na spacerze cos polknąl nie zdążyłem zareagować ! Ale zaraz po powrocie dostał swoją porcję royala ktorą zjadł w pośpiechu i zaraz zaczęly się te wymity . Zwrócił kilka razy całe krokiety i dalej go męczyło i wtedy to się stało. Otworzyłem mu pysk i próbowałem coś przepchnąć,tak mi się wydawało . Wet. powiedział ze to mogło być podrażnienie nerwu błędnego co podobno u psów może przebiegać tak d
ramatycznie?Nigdy wcześniej ani w tym dniu nie było żadnych takich zachowań.Proszę o odpowiedz.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 stycznia 2007, 01:01

tak może być to wynikiem pobudzenia n. błędnego. Zwróć jednak uwagę czy nie będzie się to powtarzać a zaraze czy to pdaczka czy tylko utrata świadomości bo to dwie różne rzeczy.
sylwek06

03 stycznia 2007, 11:03

Dziękuje za potwierdzenioe tej ewentualnej diagnozy oby była trafna. Jednk czujność moja nie została uśpiona i ta padaczka zaprząta moje myśli ? Tu potwierdzenim może byc cykliczność lub choćby powtórka incydentu? Czy badania krwi mogą coś wnieść nowego gdyby uczepić się tej myśli?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

03 stycznia 2007, 11:51

Nie jestem lekarzem ale z tego co wiem nie jest łatwo zdiagnozować padaczkę, zwłaszcza, że są różne jej rodzaje i przyczyny. Na pewno nie jest to możliwe po pierwszym ataku, zwłaszcza że czasem jest jedynym i już się nie powtarza. Druga rzecz to sprawa utraty świadomości. Na przykład w ataku padaczkowym małym (petit mal) utrata świadomości to nie jest stan, kiedy zwierzak traci całkowicie przytomność (jest bezwładny, leci przez ręce) tylko traci kontakt z otoczeniem - jest "nieobecny" i przez chwilę na nic nie reaguje. Powinieneś zaobserwować jak to jest u Twojego pupila (a może już nie będziesz miał okazji, czego Ci życzę :wink: ). Jeśli chodzi o badanie krwi to sprawa nie jest prosta. Kiedy lekarz podejrzewał u mojego kota padaczkę sugerował konieczność pobrania krwi w trakcie ataku. Według mnie jest to trudne do wykonania bo przy ataku padaczkowym raczej nie powinno się zwierzaka ruszać, a co dopiero pakować go do samochodu i jechać do weta. Niezależnie od tego badania krwi i moczu są na pewno przydatne aby wykluczyć schorzenia nerek, wątroby, serca, cukrzycę, czy jakieś zatrucie. Mam jednak nadzieję, że to już się nie powtórzy i wszystko będzie ok :)
sylwek06

03 stycznia 2007, 12:09

Mojego psa wet . oglądał w 30 min po incydencie i powiedział ze to efekt podrażnienia nerwu błednego ? Jestem laikiem dlatego zadałem to pytanie bo nie wiedziałem ,że może coś takiego wystąpić i to w tak drastycznej postaci? U człowieka taki incydent nazwałby lekarz blokiem ?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

03 stycznia 2007, 13:52

Szczerze mówiąc nie wiem tego bo też jestem laikiem. Coś mi kołacze, że istnieje związek pomiędzy podrażnieniem nerwu błędnego i blokiem przewodnictwa przedsionkowo-komorowego, czego następstwem może być m.in. utrata przytomności. Pan Jarek będzie to wiedział na pewno 8) .
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

05 stycznia 2007, 23:32

masz racje ATA może tak być , ale nie chciałbym bez oglądania zwierzęcia rozstrzygać takich problemów . Widzę , że lekarz orientuje się i wolałbym aby on stawiał ta diagnoze , bo ma możliwość zbadania psa. Niemniej obie sytuacje mogą mieć miejsce.
sylwek06

07 stycznia 2007, 16:03

Mam jeszcze jedno pytanie do Pana dr Jarka ? Prosze mi powiedzieć jaka jest róznica w objawach pomiędzy atakiem padaczki a utratą przytomności ? Bo nie wiem czy ja byłbym w stanie to zróżnicować?Moj pies po tym incydencie stał sie podejrzliwy w stosunku do rożnych działan z mojej strony , mam wrazenie ze jest nieswój? Badania krwi sa w normie a ja nie chciałbym narażac go na kolejne wizyty w lecznicy bo zauważyłem , ze je żle znosi. Dziękuje za podjęcie tematu ,dla mnie każda uwaga jest cenna.
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

07 stycznia 2007, 21:25

Sylwek
W sobotę dr Jarek pisał, że wyjeżdża i będzie dopiero po 15-tym, ale może ktoś inny Ci odpowie.
Anna
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

14 stycznia 2007, 22:52

utrata przytomności jest jednym z charakterystycznych objawó połączona z drgawkami. Ale nie musi być także objawem patognomonicznym. Moze wystapić tylko atak podniecenia , nadpobudliwosci psa przy którym zwierzę sprawia wrażenie nieobecnego, szukającego czegoś. Po takim ataku zwierzę z reguły jest otępiałe, więcej pije i po kilkunastu minutach zachowuje się jakby nigdy nic. Ataki pojawiaja sie z reguły nagle, są zaskakujące choć przy pilnej obserwacji psa można wychwycić zbliżający sie atak.
Sylwek06

15 stycznia 2007, 11:41

Chciałbym jeszcze się dowiedzieć czy te utraty przytomności też mogą sie powtarzać bez żadnej przyczyny czy mają jednak związek z jakas patologią może bólem ? U mojego zwierzaka nie zaobserwowałem w ogóle drgawek natomiast istotnie był otępiały i wystraszony.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 stycznia 2007, 11:53

utraty przytomności to nie tylko epilepsja, to takze choroby serca, układu oddechowego a także bardzo zaawansowane neuropatie.
Sylwek06

15 stycznia 2007, 19:29

Proszę o parę słów na temat wspomnianych neuropatii?
Co Pan ma na myśli w odniesieniu do psów?
Dziękuję i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 stycznia 2007, 11:25

jednym z takich stanów jest neurolepsja. Zwierze po fazie silnej ekscytacji na kilka kilkanaście sekund traci świadomość po czym wstaje i jakby nic zachowuje się normalnie.
Sylwek06

23 stycznia 2007, 19:24

Dziękuję Panie doktorze za cenne informacje,moj pieseczek już zdrowiutki.Napędził mi trochę wyobrażnie, nie powim!
Mam nadzieję,że taki stan będzie trwał wiecznie.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości