Nadepnięta łapa!

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Szalona87

11 kwietnia 2013, 08:38

Witajcie,

dzisiaj mam wizyte u weta jednak nie moge myśleć o niczym innym więc piszę do was o pomoc w podarowaniu spokojnego sumienia do popołudnia....


wczoraj po 2 goldzinnym super spacerku, sąsiadka przypadkowo oczywiście, mocno nadepnela mojemu psu (5kg sunia) na ,łape. Początkowo po strasznym pisku ;( pies nie stawał na łąpe, poleżała i zaczęłła normalnie chopdzic, wskakiwać na fotel, biegała rano- jednak bardzo sie martwie (bo mam złe doswiadczenia z obserwacja łap psich.,...) ze coś mogło się stać... myślicie, że gdyby miała złamaną łąpe, zwuchniętą, poprzestawiane te mini kosteczki ;( to mogłaby chodizć? Moja wyobraznia w każdym jej kroku dostrzega kulawizne.... już na wszystkie łąpy ;(

Do weta jade ale po południu przyjmuje dopiero, a ja jakoś muszę dotrwać a jestem s trzępkiem nerwów ;(
szalona87

11 kwietnia 2013, 08:58

chciałabym wiedziec, czy ktoś z was miał taką sytuację, ze pies chodizł mimo urazu łąpy, który był poważny....
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 kwietnia 2013, 00:34

jeśli chodzi całkiem prawidłowo na pewno nic się nie stało . Łapa doznała silnego stłuczenia i tyle.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 66 gości