Dzięki radom pani Moniki z forum, pies wychodzi na prostą. Poradziła mi zrobić badanie kwasu foliowego i witaminy B12, której poziom okazał się bardzo niski. Jej pies miał bardzo podobne objawy i skorzystałam z jej rad .
Jest poprawa, dzięki zmiany żywienia z gotowanego na Purina En, Bioprotect i zastrzyki witaminy B12. Pod koniec czerwca zrobimy badanie kontrolne . Mam nadzieję ,że będzie tylko lepiej.
Wszyscy weci bardzo bagatelizują mlaskanie psa, chociaż jest to moim zdaniem objawem choroby .
Nadmierne mlaskanie
bagatelizować nie ma co trzeba zawsze sprawdzać jak coś niepokoi właściciela a on widzi psa dzień i noc
Witam, chciałam zapytać czy probiotyk BioProtect ma jakieś skutki uboczne i czy można podawać przez dłuższy czas?
-
- Posty:85
- Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27
Czy Bioprotect można podawać przez dłuży okres np. 3 miesiące przy problemach żołądkowych? Czy są jakieś przeciwwskazania?
nie ma
Witam, chciałbym się podłączyć do tego wątku. Mój pies ma ok. 15 lat i od ponad roku ma zdiagnozowaną przewlekła chorobę wątroby, a od pół roki wiadomo, że stan zapalny obejmuje też trzustkę (pokazało usg). Być może przyczyną była babeszja, którą kiedyś ciężko przeszedł. Ale chciałem zapytać o mlaskanie.
Pytałem lekarza o właśnie o mlaskanie i te pytania były bagatelizowane, lekarz się tym nigdy nie przejmował. Ja też nie wiązałem mlaskania z chorymi narządami. Zaś od kilku tygodni mlaskanie się nasiliło, teraz jest bardzo uporczywe. Niestety doszedł kolejny groźby objaw - krztuszenie się psa. Mam wrażenie, że psu coś podchodzi stale do gardła (może wymioty albo kwas żołądkowy - nie mam pojęcia), dlatego mlaska. przełyka oraz czasami się krztusi. W wątku był poruszony temat rozszerzenia żołądka albo przełyku i chorób trzustki.
Panie Jarku, czy krztuszenie może wynikać z zaostrzenia się chorób wątroby i lub trzustki? Jestem już zrozpaczony, z psem do niedawna było w miarę dobrze, czasami bardzo dobrze, a teraz jest gorzej. Mój weterynarz niespecjalne pomaga (przepisuje antybiotyki i syrop na kaszel...) a ja nie wiem co leczyć, nie wiem jakie badania wykonać i do jakiego udać się specjalisty (nie każdy weterynarz zna się np. na trzustce).
I pytanie do suczkaMaja: o jakiej Monice tutaj wspominasz? Mogę prosić o link do tego wątku albo o kontakt do Moniki na forum?
Pytałem lekarza o właśnie o mlaskanie i te pytania były bagatelizowane, lekarz się tym nigdy nie przejmował. Ja też nie wiązałem mlaskania z chorymi narządami. Zaś od kilku tygodni mlaskanie się nasiliło, teraz jest bardzo uporczywe. Niestety doszedł kolejny groźby objaw - krztuszenie się psa. Mam wrażenie, że psu coś podchodzi stale do gardła (może wymioty albo kwas żołądkowy - nie mam pojęcia), dlatego mlaska. przełyka oraz czasami się krztusi. W wątku był poruszony temat rozszerzenia żołądka albo przełyku i chorób trzustki.
Panie Jarku, czy krztuszenie może wynikać z zaostrzenia się chorób wątroby i lub trzustki? Jestem już zrozpaczony, z psem do niedawna było w miarę dobrze, czasami bardzo dobrze, a teraz jest gorzej. Mój weterynarz niespecjalne pomaga (przepisuje antybiotyki i syrop na kaszel...) a ja nie wiem co leczyć, nie wiem jakie badania wykonać i do jakiego udać się specjalisty (nie każdy weterynarz zna się np. na trzustce).
I pytanie do suczkaMaja: o jakiej Monice tutaj wspominasz? Mogę prosić o link do tego wątku albo o kontakt do Moniki na forum?
-
- Posty:85
- Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27
Witam , moja suczka tak miała jak były objawy mocno nasilone i cały czas był odruch wymiotny, wydaje mi się , że kwasy żołądkowe podchodzą do gardła i podrażniają przełyk. Teraz jest trochę lepiej chociaż nie idealnie.
Robiłam badania, poza obniżoną witaminą B12 nic nie wyszło.
Odchrząkiwanie może również wystąpić przy chorym sercu, mój poprzedni pies tak miał.
Robiłam badania, poza obniżoną witaminą B12 nic nie wyszło.
Odchrząkiwanie może również wystąpić przy chorym sercu, mój poprzedni pies tak miał.
To mnie martwi, że może to być również serce, zwłaszcza, że rok temu pies miał rozpoznane wczesne stadium choroby serca. Martwi z tego względu, że aktualnie nie mam pracy i pieniędzy a wiele różnych badań będzie sporo kosztowało. Pies jest poza tym nerwowy i nie daje się badać. Podróż to lekarza to dla niego emocjonujące przeżycie. Zwykłe pobieranie krwi to u niego walka na śmierć i życie Dlatego próbuję sam ustalić, co może być przyczyną tych dolegliwości i zrobić tylko najpotrzebniejsze badaniesuczkaMaja pisze:Odchrząkiwanie może również wystąpić przy chorym sercu, mój poprzedni pies tak miał.
Przy diagnozie serca wystarczy że dobry wet posłucha słuchawkami i będzie wiedział czy to serce, a z leków jest dużo tańszy ludzki odpowiednik tabletek .
-
- Posty:85
- Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27
Dobry wet stwierdzi badając stetoskopem że serce słabiej bije. Tabletki na serce są odpowiedniki ludzkich- dużo tańsze, a bardzo mu pomogą. Najlepiej przedstaw wetowi swoją sytuację, Sam nie dasz rady, Powodzenia
Pod koniec czerwca dwie lekarki słuchały serca stetoskopem i nie podejrzewały zaawansowanej choroby, ale też jej nie wykluczały. Sam podawałem psu przez siedem dni furosemid, aby go ewentualnie odwodnić (jeśli woda zbiera się w płucach) - żadnej poprawy jeśli chodzi o częste mlaskanie i sporadyczne krztuszenie się płynem. Pies nie oddawał też częściej moczu. Czyli to chyba nie serce daje takie objawy. Skupię się więc na wątrobie i trzustce, które miał już zdiagnozowane a przez prawie 8 m-cy choroba mogła się zaostrzyć. Dziś z kolei wyczułem u psa guz w brzuchu, na wysokości biodra (tam są chyba jelita?). Lekarze uprzedzali mnie, że guzy mogą się pojawić na wątrobie. Czyli czeka nas kolejne usg... Niestety nie mam w okolicy żadnego dobrego lekarza, który umiałby postawić diagnozę a przy tym nie naciągnąłby mnie na niepotrzebne, kosztowne badania. Mam za to kiepskich lekarzy, którzy potrafią zaszkodzić i każą sobie słono płacić :/
mlaskanie najczęściej jest powodem problemów na terenie jamy ustnej. W większości przypadków powodem są zęby. Może też zdarzać się przy kłopotach z chorobami w obrębie przewodu pokarmowego. To samo dotyczy się kaszlu. On czesto towarzyszy wtórnym zakażeniom spowodowanym stanem uzębienia i kłopotami w krążeniu. Tutaj z suczkaMaja nie zgodzę się z Twoją teorią , że ucho ludzkie jest doskonałe. Niestety na genialny lekarz nie wszystko usłyszy co dzieje się w sercu. Jeżeli bezwzględnie polegasz na uchu przy badaniu serca to wcześniej czy później możesz popełnić błąd. Oczywiście to podstawowe i bardzo wartościowe badanie , ale musi być ujęte z całym planem badania , gdyż są wady krążeniowe, które nie dają zaburzeń wysłuchiwanych przez nasze ucho.
-
- Posty:85
- Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27
Panie Jaku.
Czy mlaskanie może być spowodowane nadkwasowością lub niedokwasowością i jakie badania wykonać by to stwierdzić?
Czy mlaskanie może być spowodowane nadkwasowością lub niedokwasowością i jakie badania wykonać by to stwierdzić?
Pies może mlaskać przy nadkwasocie, warto by wykonać rtg z kontrastem aby upewnić się, że nie ma refluksu.
Powąchaj psu pysk wsadź nos najgłębiej jak Ci się uda i spróbuj określić zapach z pyska czy nie czuć właśnie ostrego kwaśnego zapachu ?
Ostateczność to gastroskopia i dokładna analiza począwszy od przełyku po cały żołądek, przy okazji można pobrać próbkę kwasu żołądkowego do analizy.
Jak podajesz preparaty obniżające poziom ph w żołądku to jest jakaś ulga czy nie mają one wpływu, może to nie o żołądek chodzi. Zazwyczaj problemy z żołądkiem wpływają na trawienie i widać to po jakości i ilości oddanych przez psa kup.
A czy przypadkiem suczka nie za bardzo interesuje się perzem i zjada go w nadmiarze
Powąchaj psu pysk wsadź nos najgłębiej jak Ci się uda i spróbuj określić zapach z pyska czy nie czuć właśnie ostrego kwaśnego zapachu ?
Ostateczność to gastroskopia i dokładna analiza począwszy od przełyku po cały żołądek, przy okazji można pobrać próbkę kwasu żołądkowego do analizy.
Jak podajesz preparaty obniżające poziom ph w żołądku to jest jakaś ulga czy nie mają one wpływu, może to nie o żołądek chodzi. Zazwyczaj problemy z żołądkiem wpływają na trawienie i widać to po jakości i ilości oddanych przez psa kup.
A czy przypadkiem suczka nie za bardzo interesuje się perzem i zjada go w nadmiarze
-
- Posty:85
- Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27
Witam nie zauważyłam, żeby interesowała się pierzem w ogóle. Psu z pyska nie śmierdzi , czasem czuć lekkim kwasem, ale niezbyt mocno.
Podawałam psu leki na zmniejszenie wydzielania kwasów, ale za każdym razem wymioty trwały cały dzień po jednej tabletce. Kupa u Mai zawsze jest ok,nie pamiętam żeby miała rozwolnienie. Załatwia się dwa do trzech razy dziennie. Teraz jak jest na suchej karmie Purina Gastro,, to kupa jest trochę twardsza,
Podawałam psu leki na zmniejszenie wydzielania kwasów, ale za każdym razem wymioty trwały cały dzień po jednej tabletce. Kupa u Mai zawsze jest ok,nie pamiętam żeby miała rozwolnienie. Załatwia się dwa do trzech razy dziennie. Teraz jak jest na suchej karmie Purina Gastro,, to kupa jest trochę twardsza,