Nagłe wymioty krwią
Do imdp: może jestem ignorantką,ale jakoś do mnie nie przemawia alergia,bez widocznych objawów,typu: zaczerwienienie,obrzęk ,duszność,puchnięcie,łzawienia,katar ,kaszel.Zbyt często nie rozpoznane schorzenia tłumaczy się alergią.Pasożyty żyjące wewnątrz nas,dają podobne objawy do alergii.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 18 grudnia 2014, 13:28 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Zdiagnozowana alergia na krowę i barana i zero wypisywanych przez ciebie objawów... Alergia może dawać przeróżne formy objawowe.gośc@ pisze:Do imdp: może jestem ignorantką,ale jakoś do mnie nie przemawia alergia,bez widocznych objawów,typu: zaczerwienienie,obrzęk ,duszność,puchnięcie,łzawienia,katar ,kaszel.Zbyt często nie rozpoznane schorzenia tłumaczy się alergią.Pasożyty żyjące wewnątrz nas,dają podobne objawy do alergii.
Ja się nie upieram,że to nie alergia,napisałam ,że do mnie to nie przemawia,ale sądzę po sobie,jako że jestem mocnym alergikiem,na co tylko możliwe, głównie pokarmowa alergia,ale tez i wziewna i kontaktowa i nie miałam nigdy zmian w jelitach ni śluzówce żołądka,a badania ,gastroskopie tez miałam robioną,może u psów bywa inaczej.Nie wiem.Natomiast po zetknięciu się z alergenem mam zawsze reakcje,albo natychmiastową,w przypadku kontaktowej,czy wziewnej,albo po kilku nawet godzinach (leki),obrzęk ciała,szczególnie twarzy, duszność,bywa,ze z utrata przytomności.
Ale jesli znacie inne przypadki,widocznie jest to możliwe,nie zaprzeczam.Znajomi tez mają psy z alergią,ale objawy są
mocne u psów
Ale jesli znacie inne przypadki,widocznie jest to możliwe,nie zaprzeczam.Znajomi tez mają psy z alergią,ale objawy są
mocne u psów
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
tak się zastanawiam, czy u psów też występują alergie krzyżowe?
A na czym polega,to konfigurowanie diety,całkowita zmiana,czy dieta jednoskładnikowa, barf,karma ,czy gotowane ?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
IBD obejmuje głównie jelita i nie pasuje mi w ogóle do Twojego psa, czy to co wpisałaś jest skopiowane z jakiegoś portalu związanego z weterynarią?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
tylko mi się wydaje, że to są wszystko informacje że tak powiem ludzkie. żołądek raczej nie bardzo... jeżeli to faktycznie było by eozynofilowe zapalenie żołądka to wyszłoby to w badaniu histopatologicznym... chyba, że żołądek to jeszcze całkiem inna sprawa. tak naprawdę, żeby zdiagnozować CJ potrzebne by były regularne badania, łącznie z wycinkiem jelit przed w trakcie i po leczeniu, a wydaje mi się że fizycznie jest to po prostu niemożliwe (wykończyłoby się psu nerki narkozą). ewentualnie podanie sterydów i zobaczenie czy poskutkują (jeśli przyczyną są nieodpowiednie reakcje układu GALT to powinno pomóc - a takie podłoże zazwyczaj mają IBD), ale to także sprawa nerek. u ludzi robi się badania na specyficzne przeciwciała, ale moim zdaniem nie ma to sensu ponieważ nieodłącznym symptomem IBD są biegunki. biegunki nawet po 10 - 20 razy dziennie w zależności od nasilenia choroby, stąd wzmianki o leczeniu sterydami (które czasem nie pomagają). a jak się teraz piesek czuje?
ja bym zrobiła tak: po pierwsze wzmocnienie odporności (na wypadek lamblii i HP), po drugie małe posiłki (czytając od początku wydaje mi się, że objętościowo pies dostaje za duże posiłki), skrzętnie zapisywane żeby można było podpasować do ewentualnych przyszłych objawów. do tego omega 3 (działają przeciwzalapnie) i rozróżniłabym przelewanie się w jelitach od tych wymiotów krwią, które mogły być przypadkowe (niezwiązane). jeżeli przelewania się uspokoiły, to dopatrywałabym się wtórnej nietolerancji pokarmowej, która po prostu została wyleczona (ale miałabym to na uwadze w przyszłości). jeżeli dalej się pojawiają to zastosowałabym dietę eliminacyjną (ewentualnie jednoskładnikową).
ja bym zrobiła tak: po pierwsze wzmocnienie odporności (na wypadek lamblii i HP), po drugie małe posiłki (czytając od początku wydaje mi się, że objętościowo pies dostaje za duże posiłki), skrzętnie zapisywane żeby można było podpasować do ewentualnych przyszłych objawów. do tego omega 3 (działają przeciwzalapnie) i rozróżniłabym przelewanie się w jelitach od tych wymiotów krwią, które mogły być przypadkowe (niezwiązane). jeżeli przelewania się uspokoiły, to dopatrywałabym się wtórnej nietolerancji pokarmowej, która po prostu została wyleczona (ale miałabym to na uwadze w przyszłości). jeżeli dalej się pojawiają to zastosowałabym dietę eliminacyjną (ewentualnie jednoskładnikową).