Nawracająca biegunka

[SylwiaWłaścicielkaColi]

Witam
Mam problem z 9-cio miesięczną suczką rasy terier walijski.
Była odrabaczana na początku października, co prawda mogło być parę dni spóźnienia bo z mężem mieliśmy wtedy covida.
Cola od ok. trzech miesięcy ma regularne biegunki. W sierpniu byliśmy u polecanej pani weterynarz. Dała jej lepszej jakości tabletki na odrobaczanie i probiotyk. Zbadała też kupę pod mikroskopem. Jedak wszystko było ok.
Cola pomimo już chyba 2 tygodniowej diety prawie cały czas ma biegunkę. Ma biegunkę z 3 dni, potem od 2 do 4 dni przerwy i gdy już chcę kończyć dietę biegunka wraca.
Kupa jest wtedy bardzo rzadka. Brązowa co prawda ale gdy już nie ma czym robić, wydała z siebie polaczenie brązowej kupy i galaretowatej czerwonej.
Dieta polega na rozgotowanym ryżu polaczone z kawałkami gotowanego kurczaka lub saszetką z galaretką, kurczakiem i marchewką.
Nie wiemy już co robić.
Musimy co noc lub jak gdzieś wychodzimy wiazac ja w kuchni by nie robiła na dywan. Całe mieszkanie już trochę cuchnie mimo ze sprzątamy regularnie.
Nie wiem czy to ma znaczenie ale pół tygodnia temu zaczęła się jej pierwsza cieczka.
Błagam pomóżcie bo już nie wiemy co robić. Do weterynarza wybieramy się w sobotę. Nie da rady wcześniej.
Pomocy!

[Vet4u]

Dzień dobry!
Przy tak częstej i nawracającej biegunce u psa konieczna jest szybka wizyta u lekarza weterynarii. Należy również pamiętać o ryzyku odwodnienia. Dodatkowo przed wizytą warto obserwować pupila, w celu wykrycia innych objawów mogących świadczyć o chorobie (apatia, wymioty). Warto również pomyśleć nad wykonaniem dodatkowych badań jak USG, badania krwi i wizytą u specjalisty z dziedziny gastroenterologii. Ponadto można udać się na wizytę do dietetyka zwierzęcego w celu dobrania odpowiedniej diety dla pupila.
Życzę dużo zdrowia dla psiaka i pozdrawiam serdecznie,
Weronika

[SylwiaWłaścicielkaColi]

Apatyczna jest ale myślę że od cieczki, bo apatia zaczęła się w sobotę wraz z pierwszym dniem cieczki.
Wymiotów nie ma raczej, czasem tylko jak trawy za dużo zje. Nie pozwalamy hej na to bo ona sie nią prawie pasie i potem wymiotuje a nawet biegunka nawraca.
Może znaczenie jeszcze ma fakt, że jak to szczeniak próbuje jeść kupę. Nie zawsze da radę jej u pilnować bo leży przez liście czesto kupy nie widać.
Do weta pójdziemy z mężem na pewno, ale dopiero w sobotę bo mąż zapracowany i nie ma czasu a ja nie mam prawka.