nie wiem co jest psu.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 kwietnia 2017, 13:33

cytologia jelita grubego się kłania.
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

27 kwietnia 2017, 20:52

Tak jest ,Panie Doktorze;
Donoszę ,że po podaniu Metronidazolu ,krew z kału zniknęła,pies ma znacznie więcej uformowanych kup,w mniejszości mokre ,ale nie budyniowate,sporadycznie niewielka dokładka biegunkowata,ciemna - oczywiście jakieś 10 minut po pierwszym prawidłowym wypróżnieniu;
Nie znieczulam się jednak ,obserwuję ,pilnuje diety;Pies jest obecnie po pierwszej siedmiodniowej serii Metronidazolu,w drugim dniu przerwy;Pies czuje się znacznie lepiej ,widać to ewidentnie po jego żywiołowym zachowaniu;
Bardzo sobie cenię uwagi Pana Doktora ,dziękuję :)
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

08 maja 2017, 18:00

Sytuacja obecnie jest taka : skończone dwie siedmiodniowe serie Metronidazolem i podobny scenariusz - w 4 dniu pierwszej serii widoczna poprawa i do siódmego dnia z lekiem zero problemów,potem w 4 dniu (z 5)obowiązkowej przerwy znów końcówka kału luźniejsza i można dopatrzyć się krew ;W drugiej serii identycznie - stopniowa poprawa,od 4 dnia piękne zwarte stolce i tak do siódmego dnia; Dziś pierwszy dzień bez Metronidazolu i poranna kupa ok ...a na spacerze kolejna z końcówką luźniejszą ,potem dokładka całkiem płynna...
Co jest ???? Jak to rozumieć ???? Z Metronidazolem jest dobrze ,a bez niego zaczyna się polka od nowa...
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

09 maja 2017, 06:07

Wykonałabym posiew jałowy kału w laboratorium IDEXX w kierunki bakterii również tych beztlenowych, krew mi do nich pasuje, oraz to że pies reaguje na metronidazol. Po drugie badanie kału w kierunku robaków trzy krotne zdarzają się przy bytowaniu giardii takie objawy, lepiej sprawdzić, choć po metronidazolu powinna być dłuższa przerwa lub wybicie ich jeżeli trafiliście dobrze w cykl rozwojowy.

Przemyśl ze swoim vetem zmianę diety na Hypoalergiczną są one monoskładnikowe i warto spróbować, zawsze można wrócić do poprzedniego systemu karmienia.

Jak już nic nie pomoże i nic nie wyjdzie w badaniach pozostaje pobranie odcinka jelita do badania ale to ostateczność.
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

09 maja 2017, 12:03

Retriver, Dziękuje za reakcję :) Jakie to jest pokrzepiające ,że są ludzie którzy czytają i dzielą swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami;
Przekaże naszej Pani Doktor treść całego posta;(podobnie jak wcześniej przekazałam sugestie Doktora Jarka,które zostały potraktowane bardzo poważnie ...sami mieliśmy iść w stronę alergii )Byłam w lecznicy dziś rano ,zanim przeczytałam odpowiedź ;Na 14 dni pies dostał Amylan-AD,fortiFlora i Witaminę B compositum;W kolejce również badanie kału w kierunku grzybów;
Badanie na pasożyty i giardię były robione w październiku ,pies okazał się czysty ,więc wycofalismy się z teorii pasożytów;Kał cały czas jest ciemny;Ale dotarło do mnie ,że te bestie mogły być wtedy zaczajone ,więc nie ma się co cieszyć ,że ich nie ma;
Co do karmy to pies obecnie je Petvita Senior - holistyczną ,ultrapremium bezglutenową ,jednobiałkową,indyczą,bezzbożową - na początku wielce adorowaną przez psa ,obecnie bez dodatku np ryżu ,marchewki -pies nie chce jeść ...apetyt ma ,ale nie na czysta karmę;
Jeszcze raz bardzo dziękuję:)
Agis
Posty:479
Rejestracja:08 października 2013, 16:52

09 maja 2017, 15:09

Próbowałeś ostawić suchą karmę w ogóle ? A karmić tyko domowym gotowanym ?
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

09 maja 2017, 22:29

Z tym myślę, nie byłoby kłopotu ...psina bardzo chętnie je gotowane , nie przestawiałam na tylko domowe z obawy,że nie dostarczę wszystkich potrzebnych elementów;Z pewnością nie chcę teraz obciążać jelit ,więc dawkę dzienną dzielę na 3 porcje i dbam,aby dodatki do karmy były lekko strawne (ryż ,marchewka ,pietruszka,indyk)

W poszukiwaniu genezy naszego problemu przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz ...i kto wie czy to nie jest bingo - w ubiegłym roku zawitał do nas osłabiony gołąb pocztowy,lokalny gołębiarz orzekł ,że ptak jest chory (poznał po odchodach),podleczy go antybiotykiem i wypuści;Nasz pies oczywiście dopadł jego odchody;Gołąb czasowo przebywał w klatce - transporterze naszego psa;Umyliśmy ją karcherem ,ale pewnie nie wybilismy zarazków;
Czy kontakt z odchodami tego gołębia pocztowego mógł zaważyć na powstaniu dysfunkcji ,z którą się borykamy ???
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

17 lipca 2017, 20:42

Do wszystkich ,którzy ciągle nie wiedzą ,co jest psu lub też( tak jak ja ) chwilowo mysleli,że opanowali sytuację ,mając z tego nie byle jaką radość ,ale wkrótce okazywało się,że to tylko stan tymczasowy;
Otoż piesek przez miesiąc jadł mokrą karmę weterynaryjna trovet dpd + ryż ,nie wychodził poza posesję,aby wykluczyc element ekscytacji ...efekt :cykl przez kilka dni wzorowo,potem stolec w końcowce luźniejszy ,kolejno sam luźny stolec z poświatą na wierzchu ,potem poprawa i tak w kółko... czyli można by podsumowac ,że ta dieta nie całkiem trafna,ale za niedługo okaże się,że to był stan niemal lususowy...po miesiącu pies dostaje gotowaną piers z kurczaka +ryż +marchewka,w drugim dniu takiego żywienia zwierzę bezpośrednio po jedzeniu biegnie pędem do ogrodu i je trawę ,a właściwie pasie się jak krowa...szybko następuje zwrot całości przed chwilą spałaszowanego posiłku i od następnego dnia
tylko biegunki...pies wygląda jak anorektyk ...niewiarygodne - skóra i wystające kości...przez weekend dostaje smektę ,jest ciut lepiej ,bo zaczyna sam pić wode i po 2 dniach jeść(trovet + ryż)...dziś nasza Pani Vet podaje kortykosteryd dexafort ,twierdząc ,że ta hustawka trawienna zbyt długo trwa (leczymy sie od jesieni ubiegłego roku) ,obserwujemy przez 4 dni...
być może jest to nietolerancja na któreś źródło białka...pojawia się propozycja karmy 4T Veterinary Diet Insect (suszone owady) ....wprawdzie pies ostatnio je nagminnie zdechłe muchy z podłogi...
...CZY KTOŚ MA JAKIŚ KOMENTARZ DO NASZEJ SYTUACJI ?
suczkaMaja
Posty:85
Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27

17 lipca 2017, 22:08

Witam, u nas jest tak, że po gotowanym jedzeniu i co by to nie było czy wieprzowina , kurczak, indyk czy kaczka pies mlaszcze niemiłosiernie i pasie się jak pan to trafnie określił. U nas było jeszcze lizanie wszystkiego dywanu podłogi wszystkiego co się da.
Podawałam psu symbiotyk, potem ocet jabłkowy- {proszę poczytać o tym} oczywiście rozcieńczony no i karma Purina Pro Plan Veterinary Diets. I teraz jest spokój . Zero przekąsek i smakołyków.
Idealnie nie jest , ale 90% lepiej,
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

17 lipca 2017, 22:42

Dziękuję bardzo za powyższy komentarz;Dał mi do myślenia;Widzę teraz pewien wspólny mianownik - LIZANIE- mój pies nagminnie liże łapy i okolice intymne ;Im więcej liże ,tym luźniejszy stolec ...obgryza również czasami pazury ;Lizanie i obgryzanie lekarz ocenia jako odruchy nerwowe ;Był pomysł,żeby spróbować czegoś na uspokojenie;
Z tematem ocet jabłkowy zaraz się zapoznam:)
suczkaMaja
Posty:85
Rejestracja:22 stycznia 2016, 21:27

18 lipca 2017, 19:29

Proszę szukać przyczyny , absolutnie nic na uspokojenie, moja suczkę też chcieli uspokajać. Jedna pani z forum mnie przed tym ostrzegła, że to kolejny etap leczenia u wetów, jak nie mogą znaleźć przyczyna to jest norma.
xxxxxxxxxxx l - polecam
Wiem że to łatwo powiedzieć szukać przyczyny , ja też dwa lata walczyłam, bardzo dużo pomogła mi wcześniej wspomniana pani z forum.
Bardzo cenne rady , uwagi przewidziała wszystkie moje następne i nie trafne diagnozy, bo też przez to przeszła. Poproszę żeby się do pana odezwała.
Michael R.
Posty:23
Rejestracja:18 kwietnia 2017, 18:24

19 lipca 2017, 10:52

Dziękuję,bardzo chętnie skorzystamy z porady osoby z podobnymi doświadczeniami,która być może wyprowadzi nas z błędnego koła;
Blog Pani Bogusławy - niezwykle cenna i obszerna lektura ...jest co czytać...czas oczekiwania na poradę obecnie 10-12 dni :(
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

14 sierpnia 2017, 22:51

Panie Jarku Drogi, co to znaczy, tak na ludzki :D To ten stary owczarek po operacji ucha, co to kiedyś pisałam. On ma całkiem to ucho zarośnięte, i poprosiłam o tomograf w Lublinie (bo on w hotelu pod Lublinem) i taki opis jest:

"Puszki bębenkowe powietrzne, symetryczne. Brak cech zapalenia ucha środkowego i wewnętrznego. Okolica kosteczek słuchowych symetryczna, bez uchwytnych zmian.
Po stronie lewej głowy: brak małżowiny usznej, zamknięty zewnętrzny kanał słuchowy. Do błony bębenkowej przylega masa tkankowa (gr 1cm, wys 7mm) ulegająca silnemu wzmocnieniu pokontrastowemu i zawierająca pojedyncze zwapnienia (rozrost zapalny?). Pojedynczy osteofit na kości skalistej (dł 2,5mm) bez widocznych ubytków w samej kości ai zmian w okolicznych tkankach miękkich.
Liczne ogniska zwapnień w chrząstkach małżowinowych prawego ucha oraz pozostałościach chrząstek ucha lewego."

I ja nie wiem, czy jest normalnie czy nie bardzo??
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

21 sierpnia 2017, 10:32

Wszystkie opisane zmiany są to zmiany po przewlekłych procesach zapalnych dotyczących tego ucha. Nie wykluczyłbym otwarcia kanału słuchowego,gdyż w dalszym jego życiu podejrzałbym, że z tego powodu dojdzie do komplikacji i powtórnych stanów zapalnych.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

12 września 2017, 21:09

Panie Jarku, miał Pan pacjentów z karłowatością przysadkową, tarczycową u psa? Robiliście badania z określaniem GH? I co jeszcze? Czy jakieś leczenie, hormon wzrostu? Rokowania?
Pies ma ok. 1,5-2 lata. Nie socjalny, wnęter dwustronny.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 21 gości