nie wiem co jest psu.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 grudnia 2014, 22:34

jak najbardziej też miałem takie przypadki i trzeba odstawić wtedy środek i zastąpić czymś innym.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

14 grudnia 2014, 19:10

Czyli Hepa-merz albo Hepatil albo Inhepax?
Z ornityną. Bo reszta to ma tez fosfolipidy sojowe.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

17 grudnia 2014, 22:06

Kupiłam Hepatil, bo jest bez recepty. Pozostałe na receptę. I na razie po 4 dniach nie ma żadnych rozwolnień.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 grudnia 2014, 00:15

no i proszę . Super . Kiedyś był hepa-merz w tabletkach był to super środek teraz jest z zastrzykach. Może jeszcze wróci do łask w postaci tabletek.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

18 grudnia 2014, 00:43

Jest też w takich saszetkach do rozpuszczania, wypytałam Panią w aptece, ale jaki pies to wypije? Pół szklanki wody z tym?
A Zuni nie chce "na siłę" nic wtłaczać i się z nią szarpać. Ona nie lubi takich zabiegów.
A tabletke zje w żarciu, bo na sterydach apetycik mamy.

Też, przy poprzedniej suni, stosowałam Hepa-Merz w tabletkach.

Następne badanie krwi mamy zalecone pocz. lutego. Zobaczymy czy trochę nam te próby spadną.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

23 grudnia 2014, 22:42

Zulka dzisiaj miała znowu atak padaczkowy. Mocny. Podalam wlewki 2 (2 x 10 mg). Nie miała ataku od 7 tygodni.
Myśli Pan, że to moje płacze po Kasi, mogły ją tak rozstroić? I to że Kasia odeszła?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 grudnia 2014, 23:00

nie to kwestia fatalnej pogody
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

26 grudnia 2014, 19:32

No, nie wiem. Zula jest przygaszona. Słaba. Ten ostatni atak dał jej mocno w kość.
Ona najsilniej z moich psów, tych co miałam, reaguje na moje emocje.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 grudnia 2014, 21:30

Oczywiście , ze to także ma wpływ.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

28 grudnia 2014, 11:11

Coś ta moja Zula za mało pije i za mało sika. Tak mi się wydaje, że za mało.
Mogła się przyzwyczaić do tych sterydów? Że nie tak pije i sika.
Retriver
Posty:1130
Rejestracja:26 czerwca 2014, 08:43

28 grudnia 2014, 11:49

Zrób jej podstawową analizę moczu, może złapała infekcje. Trzeba sprawdzić jaki jest ciężar właściwy moczu skoro Zula za mało pije a to w podstawie jest wykonywane.
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

31 grudnia 2014, 21:00

Pobadaliśmy wszystko. Nigdzie nie ma dużo gorzej. Wyniki nie gorsze niż poprzednio. Histeryzuje :oops: troszeczkę pewnie. Ale ... sami wiecie jak to jest :)
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

16 stycznia 2015, 21:41

Pytanie z typu idiotycznych :)
Czy pies o wadze 30 kg to: mały, średni czy duży??????
Zamówliłam Zuli Inflamex i tam jest takie dawkowanie, nie na kg, tylko wielkości ;)
Dla mnie to ona nie za duża, ale nie wiem...
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 stycznia 2015, 22:06

duża! Kasia była malutka, Nuria średnia, a Zulek duży! ;)
mar.gajko
Posty:116
Rejestracja:09 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja:Kraków

16 stycznia 2015, 22:11

SleepingSun pisze:duża! Kasia była malutka, Nuria średnia, a Zulek duży! ;)
Na ale, 60-80 kg kaukazy i bernardyny i dogi to jakie?
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości