Niedoczynność tarczycy

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

15 lipca 2015, 19:51

Pytanie do p. Jarka.
Czy możliwe jest, że pies nie przyswaja ludzkiego hormonu tarczycy o nazwie Eltroxin? Mój pies jest od 7 miesięcy na tym hormonie, obecnie bierze 6x100 mikrogramów dziennie. Wynik z 11.06.2015r :
T4 1,8=ug/dl
freeT4 1,2=ng/dl
Cholesterol H 366=mg/dl
takie badania zlecił wet. Przed badaniem pies dostawał 5 tabletek Eltroxinu. Sierść w opłakanym stanie mimo suplementacji. Łyse czarne placki na udach które nie zarastają. Czy nie powinien dostawać hormon weterynaryjny forthyron, skoro tak słabo wynik T4 idzie w górę??(obecnie dolna norma). Nadmieniam, że mój pies to alaskan malamute.
Bardzo proszę o odpowiedź.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

16 lipca 2015, 11:43

ile piesek waży?
jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

16 lipca 2015, 11:49

Pies waży 50 kg. zachowanie psa nie budzi zastrzeżeń. Nie jest pobudzony ani ospały. Upały zniósł zadziwiająco dobrze, co prawda przed wentylatorem :) . Martwi mnie ta sierść, która się nie odbudowuje, a głównie włos okrywowy. Pies z ciemnego stał się jasny. no i ten wynik.......
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

17 lipca 2015, 10:49

nie możliwości aby pies nie przyswajał euthyroxu. U psa musisz mieć inny problem , który powoduje wtórne problemy z tarczycą.
jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

17 lipca 2015, 15:26

Bardzo proszę o sugestie. w jakim kierunku robić badania, co wykluczać, co zaburza pracę tarczycy??? Ja cały czas mam wrażenie, że leczę objawy a nie przyczynę choroby...I jednak się nie myliłam. a niektórzy mówią, że się czepiam, że na wszystko trzeba czasu...ale według mnie to już za długo trwa.
Błagam o podpowiedzi.
jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

19 lipca 2015, 14:46

Przekopuję cały internet poszukując informacji na temat stanu okrywy włosowej psa. Natknęłam się na Coat funk tutaj: http://mals.pl/2013/04/coat-funk/. Wszystkie objawy pasują, tylko ten poziom hormonu tarczycy...
I znowu pytanie do p. Jarka: Czy możliwe jest że pies ma podwyższony poziom testosteronu??? Czy kastracja da efekty?
Pies nie wykazuje i nigdy nie wykazywał nadmiernego pobudzenia w stosunku do suczek (tylko jak miały cieczkę).
Wydaję fortunę na diagnozę, leki, suplementy i karmę a efektów brak!!!! Ostatnio usłyszałam, że po prostu mam takiego zespsutego psa.....
Gdzie porządnie zdiagnozować psa??? Endokrynolog, dermatolog???
Proszę o podpowiedzi.
mparsley2
Posty:1
Rejestracja:16 lipca 2015, 10:28

19 lipca 2015, 15:30

Mój pies też ma podejrzenie niedoczynności tarczycy. Czekamy na wyniki badań.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 lipca 2015, 11:40

dasz radę wkleić jego zdjęcia , czy ktoś badał jego jądra , usg jąder i prostaty miał robione?
jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

28 lipca 2015, 12:32

Dziękuje za odpowiedź. Trochę zmartwiły mnie te informacje z postu wyżej, że włos nie odrasta całkowicie, bo obumierają cebulki.....
Kazan nigdy nie miał badanych jąder, usg jąder i prostaty też nie było. Ja sama zasugerowałam badanie poziomu testosteronu po przeczytaniu tych informacji o coat funk i usłyszałam, że "jak chcę to można zrobić". Delikatnie mówiąc byłam nieco zaskoczona.....i dlatego drążę temat dalej. Pies nigdy nie miał powiększonych jąder, od razu zauważyłabym, nie miał i nie ma problemów z oddawaniem moczu, oprócz tego incydentu ze sterydami. Kazanowi robią się takie guzy miedzy palcami przednich łap, które on rozlizuje i robią się rany. Badanie zeskrobin pod mikroskopem nie wykazalo nuzenca tylko silny odczyn immunologiczny...Maści, zasypki, przemywanie preparatami różnymi nie dawało efektów, wiec wet zaordynował encortolon, bo to na tle alergicznym. I wtedy zaczęła się jazda! Pies tył, jadł, pił i baaaaardzo sikał. Nie chciał wcale chodzić na spacery, tylko spał. Malamut śpiący...szok!!! Usłyszałam, że to tak jest po sterydzie....ale jak zaczął łysieć to wpadłam w histerię i zażądałam badań w kierunku cukrzycy, niedoczynności tarczycy i myślałam jeszcze o Cuschingu, ale wyszła ta niedoczynność. Steryd odstawiłam. Od 1.12.2014r jest na eltroxinie, zaczynaliśmy od 3 tabletek, ale po kolejnych badaniach zwiększone na 4, potem po kolejnych na 5 i teraz na 6x100 mikrogramów. Do tego mamy zaniżony poziom amylazy, więc piesio jest na Mera dog oraz dostaje amyladol. w tej chwili dostaje jeszcze biotynę z cynkiem oraz kelp. Podawałam olej z łososia ale wtedy są luźniejsze kupy. Do karmy dosypuje lekko zmielone siemię lniane. Jeśli chodzi o stan okrywy włosowej to efekty są marne...i te łyse placki na portkach, które nie zarastają. Ogon to marna resztka kity która miał przepiękną i portek prawie brak. włos suchy, podszerstek z tendencją do filcowania, szczególnie na łopatkach, gdzie brak jest włosa okrywowego, czesać muszę codziennie. Postaram się dołączyć zdjęcia, tylko na razie nie wiem jak....
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 sierpnia 2015, 19:29

problem jest bardzo złożony, podejrzewam , że steryd rozpoczął kaskadę i trzeba znaleźć co nie dział tak po jego zastosowaniu, czy zwierzę dalej dostaje steryd, dużo je i dużo pije?
jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

04 sierpnia 2015, 00:12

Pies nie dostaje sterydu od listopada 2014r. Na te zmiany na łapach wet podał steryd miejscowy Cortavance. Po odstawieniu sterydu pies przestał tak sikać i pić ogromne ilości wody. Zmiany na łapach (guzy, rany) są cały czas, ale ja powiedziałam, że za nic w świecie nie podam sterydu do środka!!! Po spacerach osuszam łapy suszarką, jak zrobi się rana stosuje balsam Szostakowskiego w sprayu, jak już pojawią się guzy wtedy pryskam Cortavance. Pomaga. Problem jest wtedy jak jest mokro (deszcz, rosa) ale i tu sobie radzimy, bo zakupiłam gumowe buty i zakładam na tą łapkę, gdzie jest zmiana. Zachowanie psa, aktywność jest ok, natomiast szata.......
W tej chwili pomimo upałów pies pije normalnie, ma stały dostęp do wody (on zawsze pił mało wody i ja bardzo tego pilnuje aby miska zawsze była napełniona wodą)), sika normalnie, je normalnie (czyli wybrzydza)
Myślę, że jeszcze jedna rzecz jest bardzo ważna. Pies miał trzy razy babeszjozę, w porę diagnozowaną. Ale imizol miał podawany, kroplówki, i mnóstwo innych rzeczy .... może to rozwaliło totalnie organizm psa??
Pomimo podwójnego zabezpieczenia (krople frontline albo adwantix plus obroża kiltix) łapał kleszcze. Dopiero sprowadzona z Włoch obroża Scalibor pomogła.Teraz zakraplamy Vectra 3D i jest ok.
Panie Jarku, proszę mi napisać, czy robić te badania jąder (USG) i określać poziom hormonu? Co jeszcze mogę zrobić??
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 sierpnia 2015, 20:45

zrobić badania nie zaszkodzi, na pewno nieprawidłowy poziom hormonów płciowych ma duży wpływ na okrywę włosową, ja osobiście zbadałbym dokładnie jądra. Można się zastanowić nad biopsją skóry.
jkrulikowska
Posty:28
Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34

12 grudnia 2015, 20:11

Witam. Pytanie do dr Jarka:
Pies już po kastracji. Badania pokazały zmiany, sterylizacja była natychmiastowa. I tu moje pytanie; jak długo trzeba czekać na odrost sierści?
Ostatnie badania pokazały :Hormony tarczycy T4 3,9 = ug/dl, free T4 2,1 = ng/dl, Cholesterol 326 = mg/dl . Pełne badania krwi wzorcowe.
Bardzo dziękuję za wskazówki. Pozdrawiam.
ktoś taki
Posty:6
Rejestracja:10 listopada 2015, 17:46

18 grudnia 2015, 11:58

Sprawdź wszystkie odkleszczówki włącznie z hepatozoonozą, bo jak pies miał kilka razy kleszcza, to nie tylko babaeszją mógł zarazić. Kleszcze teraz zarażają różnymi choróbskami i z psem będą się działy cuda najróżniejsze. Dodatkowo odrobacz psa aniprazolem kilka dni pod rząd i powtórz po 2 tygodniach i jeszcze raz po 2 tygodniach, bo niektóre pasożyty jelitowe też wywołują ubytki w sierści. No i obowiązkowo sprawdź czy pies nie ma dirofilariozy oraz leiszmaniozy, bo takie niespodzianki roznoszą nasze polskie komary
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

28 grudnia 2015, 11:08

od 2 do 6 miesięcy.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości