Witam
Mój Labrador 9 lat ma zaburzenia neurologiczne - zaniki mięśni i tylnych łap brak korektury lewej łapki, która bardzo dziwnie stawia i w niej ma największy zanik. Wykryslimy niedoczynność tarczycy (t4 (to chyba ft3?) 5,04 (norma 15-40) i ft4 0.36 (1-4). Pies miał pobierana krew na drugi dzień po podaniu sterydu - ale podobno steryd aż tak by nie obniżył. Czy neidoczynnosd tarczycy może być powodem tych zaburzeń neurologicznych? Zanik mięśni i problemy z chodzeniem i z korektura pojawił się nagle i trwa 2 tygodnie. Rozważamy fizjoterapię. Pies przyjmuje też leki neurologiczne. Ma podobno niewielkie zwyrodnienie lędźwiowego odcinka kręgosłupa i dyspalzję.
Niedoczynność tarczycy
Najbardziej z twojego postu zaciekawiło mnie co znaczy pojęcie niewielkie zdrobnienie lędźwiowego odcinka kręgosłupa i dysplazję. Bez tych zdjęć i możliwość obejrzenia psa, niewiele można pomóc. Ale tych 2 pojęć bym się imał jako przyczyny.
Witam Panie Doktorze,
Jeśli Pan pozwoli chętnie wyślę zdjęcia na maila. Mam je na płycie. "Niewielkie" zwyrodnienie kręgosłupa w końcowym odcinku było stwierdzeniem lekarza, który raczej twierdził, że nie spowodowałoby to paraliżu łapy u psa. Pies nie czuł tej łapy, ciągnął ją za sobą, podwijał palce i szurał nimi po ziemi. Praktycznie nie chodził, nie wstawał. Niektórzy lekarze twierdzili, że tak już zostanie. Na nogi postawiły go sterydy, najpierw jakiś na R? w zastrzyku, ale przerwaliśmy bo przestał sikać (był cewnikowany), potem Encorton (też musiał być cewnikowany i nie mógł się wysikać). Brał Encorton prawie 2 miesiące z 40 mg zeszliśmy na 2,5mg i odstawiliśmy. Chodzi prawie normalnie, choć ta łapka jest jeszcze widocznie słabsza, mniejsza. Mięsień udowy wraca (dawaliśmy HMB). Nogi w ogóle już nie podwija, stawia normalnie, ma czucie. Przez prawie ponad miesiąc chodziliśmy na magnetoterapię oraz ćwiczyłam i masowałam mu łapkę w domu.
Podajemy jeszcze Neurovit i HMB no i tarczycę 500mg forthyronu 2x dziennie.
Po miesiącu przyjmowania 400mg 2x dziennie t4 wzrosło z 5,04 tylko na 7,49. Teraz mija kolejny miesiąc i będziemy robić badanie krwi. Nivalin i Encorton odstawiony. Podobno niedoczynność tarczycy może powodować takie neuropatie?
Nie wiem co mogło być przyczyną takiego stanu psa, ale najważniejsze że wraca do normy. Boję się tylko, że ta choroba i paraliż/niedowład powróci.
Jeśli Pan pozwoli chętnie wyślę zdjęcia na maila. Mam je na płycie. "Niewielkie" zwyrodnienie kręgosłupa w końcowym odcinku było stwierdzeniem lekarza, który raczej twierdził, że nie spowodowałoby to paraliżu łapy u psa. Pies nie czuł tej łapy, ciągnął ją za sobą, podwijał palce i szurał nimi po ziemi. Praktycznie nie chodził, nie wstawał. Niektórzy lekarze twierdzili, że tak już zostanie. Na nogi postawiły go sterydy, najpierw jakiś na R? w zastrzyku, ale przerwaliśmy bo przestał sikać (był cewnikowany), potem Encorton (też musiał być cewnikowany i nie mógł się wysikać). Brał Encorton prawie 2 miesiące z 40 mg zeszliśmy na 2,5mg i odstawiliśmy. Chodzi prawie normalnie, choć ta łapka jest jeszcze widocznie słabsza, mniejsza. Mięsień udowy wraca (dawaliśmy HMB). Nogi w ogóle już nie podwija, stawia normalnie, ma czucie. Przez prawie ponad miesiąc chodziliśmy na magnetoterapię oraz ćwiczyłam i masowałam mu łapkę w domu.
Podajemy jeszcze Neurovit i HMB no i tarczycę 500mg forthyronu 2x dziennie.
Po miesiącu przyjmowania 400mg 2x dziennie t4 wzrosło z 5,04 tylko na 7,49. Teraz mija kolejny miesiąc i będziemy robić badanie krwi. Nivalin i Encorton odstawiony. Podobno niedoczynność tarczycy może powodować takie neuropatie?
Nie wiem co mogło być przyczyną takiego stanu psa, ale najważniejsze że wraca do normy. Boję się tylko, że ta choroba i paraliż/niedowład powróci.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości