Bardzo proszę o pomoc. Mój piesek 12 lat ma przewlekłą niewydolność nerek. Trafił do weterynarza bo miał bardzo silne drżenie mięśni, dyszał i generalnie cały się telepał.
Pierwszy wynik BADAŃ MORFOLOGIA: +BIOCHEMIA (podaje jedynie wartości nieprawidłowe): ALT-171, AMYL-1897, BUN-101, CREA-4.8, HCT-34.9, HGB-11.9,
Piesek dostał kroplówkę przez 4 dni i powtórzyliśmy wynik:
DRUGI WYNIK - tylko biochemia- ALT-104, BUN-73, CREA-4.3, AMYL-1396
Piesek dostał po tym tabletki: Chitofos +Biohepanex, [Karisivan, Prilben-na serce bo lekarz stwierdził, że ma szumy na sercu] + dieta
Piesek się troche uspokoił chociaż cały czas się telepał... po ponad tygodniu zauważyłam plamke na języku psa... ale nie chciał pokazać, wiec nie byłam pewna co tam jest... niestety dzień później nie chciał już nic jeść ani pić, a z pyska zaczeła lecieć ropa... pojechaliśmy do weterynarza, powiedział że to nic groźnego, piesek przegryzł sobie język i wdało się zakażenie, dostał antybiotyk... niestety zaczął wymiotować nawet po wodzie...
zrobiliśmy TRZECI WYNIK-niestety nie mam go... wiem że był gorszy od pierwszego, mocznik był znacznie wyższy i kreatynina
znowu 4 dni kroplówki... CZWARTY WYNIK... BUN-105, CREA-7.0
Weterynarz powiedział, że nic nie da się zrobić... kazał zwiększyć tylko dawkowanie Chitofosu, do 6 miarek dziennie... i tyle...
Błagam, nie wyobrażam sobie że miałabym uśpić pieska... póki co chciałabym jeszcze coś zrobić... żeby go uratować... piesek narazie jest ruchliwy, dreszcze są mniejsze, ma apetyt... jego języczek powoli wraca do formy, wiec już stara się jeść ile może, ale trzymamy diete
niewydolność nerek!!!!!!!!!
porządna diagnostyka z usg nerek i brzyucha , wyrównanie pracy układu krążenia , wypłukiwanie mocznika z organizmu , dieto terapia . Ale przez neta tego nie zrobimy jeden , dwóch stałych lekarzy najlepiej kilka dni hospitalizacja .