Niewydolność nerek u psa!
Witajcie. 2 dni temu równiez usłyszałam wyrok - niewydolność nerek u sznaucera miniatury - 8 lat. Wszystko wyszło przez przypadek. Piesek miał rok temu raka jądra (wszystko skończyło się dobrze, bo zauważyłam powiększone jądro od razu) i weterynarz kazał mi zrobić w 2012 roku badanie krwi. Byłam przekonana, że wszystko będzie dobrze, bo pies zjadłby dosłownie wszystko jakby mógł, zachowuje się jak szczeniak - jest bardzo żywotny. Jednak okazało się, że nerki są bardzo chore. Jednej nawet nie można było znaleźć na USG , a druga jest "szczątkowa" jak powiedziała pani weterynarz. Od wczoraj dostaje kroplówki, karma została zamówiona na wtorek. Poza czasem na kroplówce pies jest żywotny. Chciałabym zapytać co można podawać psu przy niewydolności nerek? I mniej więcej w jakich proporcjach? Pies waży ok 4,3 kg. Wiem, że na pewno ryż, jajko od czasu do czasu, wołowinę. Słyszałam również, że warto czasem dać ziemniaczka czy marchewkę. Niestety nie znalazłam informacji jakie mają być dawki (powtarzam pies ok 4,3 kg). Oraz jeśli chodzi o rokowania- wiem, że nadejdzie ten okropny czas, ale czy jest możliwość, żeby chociaż ten rok, półtora przeżyje w miarę normalnie?
Moja sunia brała jeszcze Rubenal i Ipakitinę .Z tego co pamiętam wet mówił że moze jeśc naleśniki -chociaż normalnie nie powinno się dawać psu ale w NN podobno można ,ziemniaki gotowane ,ryż ,jak najmniej mięsa śladowe ilości ,kalafiora gotowanego .Ogólnie wszystko co nie zawiera białka .
Dzięki za odpowiedź. A jeśli chodzi o mięso wołowe? Bo mamy przepis z mięsem wołowym. Ma być on okazjonalnie , do smaku (pies nie przepada za samym ryżem). I jak z proporcjami? Pies waży 4,3 kg. Ile nalezy podawac mu kalorii?
Moja sunia jest na diecie ubogobiałkowej ale z powodu choroby wątroby. Waży mniej niż 5 kg. Karmie ja teraz 4 razy dziennie. Jedna porcja ryżu to ok. pół filiżanki, do tego mięso gotowane i drobno posiekane wielkości mniej więcej orzecha włoskiego. Mięso to głównie cielęcina, czasem pierś z kurczaka, ryba. Raz dziennie zamiast ryżu daję ugotowanego ziemniaka (średniej wielkości) z dodatkami jak wyżej. Jako przekąski ostatnio sunia zjada chętnie banana i jabłko rozprażone w mikrofalówce. Warzywa niechętnie, więc jej odpuściłam. Nie wiem czy przy NN są jakieś przeciwskazania dietetyczne poza ograniczeniem białka? Czy podaje się leki moczopędne? (u mojej suni moczopędnie działa woda z miodem ale może dlatego, że wody bez miodu w ogóle nie chce pić)
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
nie można całkowicie ograniczyć białka. zobacz jakie są jego ilości w puszkach renal dla psów i przelicz ilość gram na wagę swojego psa. Jajko odpada, chyba że żółtko. Przy domowym karmieniu ipakitina bardzo wskazana. Ziemniaki wyłapują fosfor więc również wskazane - dobrze ugotowane, rozmiażdżone na papkę. Mój kot żył z NN ponad rok od diagnozy, pewnie parę lat chorując. Cały czas był na karmach renal. Pod koniec życia, kiedy nie chciał nic jeść dostawał kurczaka, tuńczyka - świeżo gotowane, jeszcze ciepłe - ale to było dla jego komfortu, kiedy już nic nie można było zrobić.
Dzięki. A ja słyszałam, że własnie jajko nalezy podawać, bo to najlepiej przyswajalne białko - jest tak w diecie, którą dostalam oraz słyszalam to od kilku weterynarzy. Mój pies nie bardzo lubi ryż. Ale wołowinę, marchewkę, biały chleb, ziemniaki je bez problemu. Teraz czekamy na Renal. Zobaczymy czy zasmakuje mu karma;)
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
moim zdaniem, jeżeli ilość białka którą podajemy psu podczas choroby jest minimalna to trzeba wybierać to które jest dla niego naturalne - czyli mięso. Ale sprawdzę to jeszcze jak będę miała wolną chwilę
Też po głowie mi się tłucze że jajko można chociaż na pozór wydawało by się że nie ,ale zawsze warto spytać lekarza .I jeszcze pół biedy jak zwierz ma jaki taki apetyt ,bo jak nie chce nic jesc to już jest masakra .....
Pytałam weterynarzy (nie tylko 1) jajko można podawać:) Nie wiele, ale można, bo to wlasnie najbardziej przyswajalne białko poza tym wołowina i wątroba A jeśli chodzi o wyniki to mój pies ma: kreatynina : 4,63 mg/dl, mocznik 227,77 mmol/l . Jak zinterpretować te wyniki?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
to są bardzo złe wyniki. norma mocznika jest do 7, kreatyniny do 1,7. Po płukaniu mocznik powinien spaść, dość istotne czy kreatynina odrobinę spadnie.
Wiem, że złe:( Zdaje sobie niestety z tego sprawę;/ Ale pies je, nie wymiotuje, jest pełny życia dlatego też weterynarz mówi, że trzeba poczekać jak zrobimy kolejne wyniki. A ja mam wciąż nadzieję, że się polepszy.
A ja bym zmieniła weterynarza , ile można czekać ? Nie można opierać się , gdy jest poważny stan , tylko na opinii jednego lekarza. Tutaj czas się liczy ! przecież może dojść do zatrucia mocznikiem .
Moja 13 letnia sunia dostala wlew z glukozy 5% 250ml zeszlo w mniej niz godzine, jest osowiala i trzesie się. Czy to przez ten wlew? jak mozna jej pomoc?
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
raczej nie. zabrać do weterynarza.
Dziekuje za odpowiedz.SleepingSun pisze:raczej nie. zabrać do weterynarza.
Boje sie po prostu że ten wlew byl za szybki, wczesniej rano czula sie lepiej , jadla byla na podworku
Kroplowka najpierw nie chciala leciec a potem zagapilam sie i nie zauwazylam ze chyba za szybko zleciala.
Po niej sunia trzesla sie,nie chciala nic jesc nawet smakolykow. teraz juz sie nie trzesie, ale caly czas spi.
Jestem wsciekla bo przez 10 dni jej nie spuszczalam z oka i nie wybacze sobie jesli jej sie pogorszy po tej za szybkiej kroplowce.
Pozdrawiam.