Nocami pies próbuje bezskutecznie wymiotować

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Bundz
Posty:6
Rejestracja:22 stycznia 2014, 20:02

22 stycznia 2014, 20:34

Witam,
Przeszukałam forum i nie znalazłam podobnego przypadku:
Pacjent:
mieszaniec,
4,5 roku,
waga 23kg - stała, w normie,
pies wykastrowany,
na BARFie od roku (przygotowujemy sami - żadnych gotowych mielonek),proporcje: 60% mięsnych kości, po 20% podrobów i mięsni oraz warzyw i owoców
pies dodatkowo dostaje lucernę (granulat Rinti)

Od kilku dni co noc pies budzi się kilka razy i ma odruchy wymiotne - kładzie się na brzuchu i ma konwulsje. Nie zwraca żadnej treści, odchrząkuje i wraca spać. Sytuacja powtarza się 2-4 razy na noc.
Ostatnio pies częściej liże różne powierzchnie - swoją pościel, dywan, nas... Od kilku tygodni ma delikatny łupież - głównie na zadzie. Nie ma problemów z apetytem (je raz dziennie - kupa prawidłowa). Zrobiliśmy mu dzień głodówki - to pomogło na jedną noc. Odrobaczany był 3,5 miesiąca temu. 3 miesiące temu złapał pchły od dachowca mimo obroży bayer foresto, którą od razu wyrzuciliśmy i podaliśmy spot-on na pchły mniej znanej firmy. Dobrze na nią zareagował. Powtórzyliśmy spot-on 3 tyg. temu.
W dzień nie wymiotuje, ma dobry apetyt, jest skory do zabawy, wypróżnia się regularnie.
Co może być przyczyną takich objawów?
Czekam na opinię eksperta.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

22 stycznia 2014, 20:54

kiedy ostatnio robiliście psu badania krwi? jakie suplementy podajecie?
Bundz
Posty:6
Rejestracja:22 stycznia 2014, 20:02

22 stycznia 2014, 21:20

Badania krwi miał niecałe pół roku temu - były wzorcowe. Nie podajemy suplementów - pies je świeże i organiczne produkty. Jedynym dodatkiem jest lucerna.
imodp
Posty:267
Rejestracja:02 grudnia 2012, 00:28

22 stycznia 2014, 22:30

....................................
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2018, 18:38 przez imodp, łącznie zmieniany 2 razy.
Ciapa_Oli
Posty:124
Rejestracja:31 lipca 2013, 13:52

22 stycznia 2014, 22:48

Jakbym jadła takie żarcie to też bym miała odruchy wymiotne. Wiecie jak to jest. Jakbyśmy wzięli psa pierwotnego lub wilka, od których pochodzą dzisiejsze psy to może BARF by się sprawdził, ale te nasze współczesne pieski, często przerasawiane, jedzące puszeczki, kąski ze stołów z pokolenia na pokolenie... To już nie dla nich takie jedzenie. Tak pół żartem, pół serio. Pewnie problem leży zupełnie gdzie indziej, jednak psy na BARFie wcale statystycznie dłużej i zdrowiej nie żyją od tych karmionych "inaczej". To taka moda jak dla mnie, no ale wykazuje opiekę właściciela, bo trzeba się trochę narobić. Ja ekspertką nie jestem w tym temacie, bo sama mam psa, który zaczął mieć biegunki i nikt nie wie, co jej tak naprawdę jest. Widać, że o psa dbacie. Powodzenia.

Jest jeszcze coś - ważne jest skąd macie mięso, bo jeżeli bierzecie z mięsnego (jakieś sieciówki i znane firmy) i dajecie surowe to kaplica. Tylko obróbka cieplna może pozbyć się większości syfu z mięsa (szorowanie może nie pomóc).
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

22 stycznia 2014, 23:08

jakie badania krwi były robione (dokładnie). a co w witaminą D i solami mineralnymi?
Bundz
Posty:6
Rejestracja:22 stycznia 2014, 20:02

24 stycznia 2014, 01:26

Była to standardowa morfologia
Jakie oznaczenie na wydruku wyników ma wit D i sole mineralne?
I jaki może mieć to związek z odruchami wymiotnymi?
U ludzi wit. D pomaga wchłaniać wapń i jej niedobór powoduje osłabienie mięśni - u mojego psa nie ma takich objawów.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

24 stycznia 2014, 06:11

po morfologi nie można w sumie nic powiedzieć. zróbcie porządne badania krwi przede wszystkim. biochemia nerek, wątroby, trzustki, glukoza, jonogram. BAFR to nie są przelewki, trzeba stan psa dokładnie kontrolować.

Olu, gadasz bzduuury :) mój pies dalej ma króciutki układ pokarmowy, taką a nie inną budowę paszczy oraz pH w żołądku na poziomie 1 - a to znaczy że dalej jest kompletnie przystosowany do jedzenia mięsa. a i możesz mi wierzyć, że w karmach gotowych jest większy syf niż w marketowych kurczakach, nawet podawanych na surowo!
Bundz
Posty:6
Rejestracja:22 stycznia 2014, 20:02

25 stycznia 2014, 18:17

Wyjaśniło się! Mój kochany żarłok pochłonął woreczek foliowy! Dwa dni temu po przyjściu z pracy znalazłam wymiociny na podłodze. Dwie noce minęły bez pobudek, więc to na pewno wina woreczka. Zaproponowane badania na pewno wykonamy w ciągu miesiąca. Jestem pewna, że wyniki będą bardzo dobre. Pies dostaje świeże ryby morskie, świeże mięso i warzywa z warzywniaka i z ogródka (w sezonie). Niestety jak to psiak - połknie czasem jakiegoś śmiecia. Tego nie da się uniknąć, choćby nie wiem jak się starać... Dziękuję za odpowiedzi.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

25 stycznia 2014, 23:24

no to super, że się wyjaśniło!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

27 stycznia 2014, 10:51

miał masę szczęścia , że to zwrócił i nie poszło dalej w jelita.
KrakVet.pl
Posty:551
Rejestracja:16 grudnia 2020, 13:31

28 kwietnia 2022, 15:21

Witaj!
Nie jest zaskoczeniem, że zdrowie naszych podopiecznych jest niesamowicie ważne dla wszystkich miłośników zwierząt. Jako jego opiekun musisz stale martwić się wszelkimi problemami i kontrolować faktyczny stan zdrowia zwierzęcia. Objawy, które opisujesz powinny być skonsultowane z lekarzem weterynarii. Musisz jednak wiedzieć, że wszelkie badania, wizyty w klinice weterynaryjnej mogą powodować stres w ciele zwierzęcia.
To będzie źle wpływać na jego samopoczucie i w rezultacie zdrowie.
Zajrzyj na naszego bloga jeśli chcesz dowiedzieć się, jak niwelować skutki stresu u psów. https://www.krakvet.pl/artykuly/pupil-u ... w-i-kotow/

KrakVet.pl
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 92 gości