Mam pytanie Panie Doktorze.
Czy po przebytej nosówce (widoczne zmiany w stanie zębów, zażółcenia i braki szkliwa szczególnie w siekaczach i kłach) pies jest zdolny do reprodukcji?
Sprawa jest taka, ze jest to pies rasowy (papiery) ale juz kupiony jako pet (pies nie do hodowli z wadami, załamy ogon i brak zębów - mozliwe że to akurat jest ponosówkowe) , niestety właścicielka uważa, ze najlepszą metodą na spełnienie się jej pieska jest .... znalezienie mu panienki .
Tłumaczenie, prośby, rozmowy o takich psach w schroniskach juz nic nie dają (kobieta jest po 60-ce i jest niereformowalna nie obchodzi ja co sie stanie z szczeniakami) .
Ostatnia deska ratunku, czy jest szansa że pies jest upośledzony w zakresie reprodukcji i nie będzie w razie czego nic z takiego krycia ?
Spotkałam się raz z takim wypadkiem, ze pies (niby jamnik) z przebyta nosówka nie dawał szczeniaków. Czy jest chociaż cień szansy ?
nosówka a reprodukcja - do dr. Jarka
TAKIEGO PSA NIE WOLNO ROZMNAżAć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Może dać potomstwo z jeszcze większymi problemami. Dlatego nawet nie gdybam na ten temat.
Ja o tym doskonale wiem, wady dają jeszcze gorsze wady I podejrzewam, że w tym wypadku może być nawet uszkodzone ponosówkowo nasienie .
Kilka osób próbuje ją przekonać, ale już nie mamy siły do kobiety Żadne argumenty nie przebijają tego muru .
Dlatego więc moje pytanie, bo jezeli nie uda przebic tego betonu , to czy jest szansa że pies jest bezpłodny ???
Głownym argumentem właścicielki jest jest to, że piesek musi sie spełnić, bo jest piękny (faktycznie na pierwszy rzut oka jest b.ładny, problem się zaczyna po obejrzeniu psa z bliska !), bo piesek ma odruchy kopulacyjne więc musi mieć panienkę i inne bzdety.... zna Pan Doktor te bzdury zakochanych w psiaczku starszych pań ....
Kilka osób próbuje ją przekonać, ale już nie mamy siły do kobiety Żadne argumenty nie przebijają tego muru .
Dlatego więc moje pytanie, bo jezeli nie uda przebic tego betonu , to czy jest szansa że pies jest bezpłodny ???
Głownym argumentem właścicielki jest jest to, że piesek musi sie spełnić, bo jest piękny (faktycznie na pierwszy rzut oka jest b.ładny, problem się zaczyna po obejrzeniu psa z bliska !), bo piesek ma odruchy kopulacyjne więc musi mieć panienkę i inne bzdety.... zna Pan Doktor te bzdury zakochanych w psiaczku starszych pań ....
po nosówce z reguły zwierzej jest płodne ja się nie spotakałem z opisami o bezpłodności.