Witam,
Jestem tu po raz pierwszy , przepraszam za ewentualne głupstwa, które napiszę, ale psa mam dopiero od tygodnia, w dodatku po raz pierwszy w życiu. Mamy dwumiesięcznego szczeniaka owczarka sztlandzkiego, od tygodnia u nas,kupiony od hodowcy. W piątek poszłam z nim do drugiego szczepienia i weterynarz stwierdził, ze coś dziwnie wygląda i że chyba ma nużycę. Kazał obserwować czy sie drapie i 1 września mamy przyjść ponownie na odrobaczenie ,a wtedy ma go obejrzeć też pod kątem nużycy.Wpisałam tę "nużycę" w internet i tak trafiłam na wasze forum. Po przeczytaniu większości postów wygląda mi,ze to faktycznie nużyca:-(. W związku z tym mam pytanie : wiem , ze u owczarków szetlandzkich szczególnie ostrożnie nalezy prowadzić leczenie. W dodatku piesek ma dopiero 2 miesiące, w piątek miał szczepienie , więc pewnie ma obnizoną odpornośc po szczepieniu. Hodowca, od którego kupiłam pieska mówi, ze najlepszy będzie bayerowski Advokate i że konieczne jest pobranie próbki z chorego miejsca.
Jakie leczenie powinno być zastosowane w tym przypadku, czy konieczne jest pobranie próbki i czy faktycznie czekać do 1 września?
NUŻYCA - JAK LECZYĆ? CIEKAWE CZY MOGĘ SIĘ NIĄ ZARAZIĆ?
Witam po przerwie.
Mój psiak nadal w kiepskim stanie Antybiotyk Marbocyl nie daje efektów. Coraz więcej ropnych krostek na jego ciele. Dostaje Scanomune od tygodnia. Ma też maść na łapki (między pazurami) Pimafucort trochę pomaga. Podaje mu boiotyne,zincas i siemie lniane do jedzenia. Jego gronkowiec to: Staphylococcus intermedius, grzyby to: Cephalosporium i Penicillium.Nużyca stwierdzona po pobraniu zeskrobin. Co do kapieli to: szampon z dziegcia i biosiarki i Nizoral plus woda z octem. Od 2 dni na przemywanie ropnych ranek fioletowy roztwór (nie znam nazwy). Dziś jedziemy do wet. (jestem z Bydgoszczy) będzie pobierany wymaz na autoszczepionke. Dostanie też obroże Preventica. Wyczytałam o cefalosporynach trzeciej generacji (Convenia). Drogi Panie Jarku co Pan o tym sądzi? Dodam, że ogólne samopoczucie psa jest dobre, ma apetyt, chęci do zabawy, trochę więcej śpi niż zwykle.
Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź.
Ola
Mój psiak nadal w kiepskim stanie Antybiotyk Marbocyl nie daje efektów. Coraz więcej ropnych krostek na jego ciele. Dostaje Scanomune od tygodnia. Ma też maść na łapki (między pazurami) Pimafucort trochę pomaga. Podaje mu boiotyne,zincas i siemie lniane do jedzenia. Jego gronkowiec to: Staphylococcus intermedius, grzyby to: Cephalosporium i Penicillium.Nużyca stwierdzona po pobraniu zeskrobin. Co do kapieli to: szampon z dziegcia i biosiarki i Nizoral plus woda z octem. Od 2 dni na przemywanie ropnych ranek fioletowy roztwór (nie znam nazwy). Dziś jedziemy do wet. (jestem z Bydgoszczy) będzie pobierany wymaz na autoszczepionke. Dostanie też obroże Preventica. Wyczytałam o cefalosporynach trzeciej generacji (Convenia). Drogi Panie Jarku co Pan o tym sądzi? Dodam, że ogólne samopoczucie psa jest dobre, ma apetyt, chęci do zabawy, trochę więcej śpi niż zwykle.
Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź.
Ola
Oli111 leczenie ok autoszczepionkę też nam polecano podobno u części psów super działa... czasem jest tak ze długo nie ma widocznych i spektakularnych efektów leczenia i nagle jest przełom za co trzymam kciuki ...
viriana jeśli czytałaś początek tematu wiesz ze pies wynosi nużycę z gniazda i hodwca powinien Ci pomóc w wypadku jej stwierdzenia porozmawiaj z nim o tym bo koszty są spore ...
nużycy nie można stwierdzić na "oko" trzeba pobrać zeskrobiny przed zastosowaniem jakiegokolwiek leczenia ...
z tego co wiem u owczarków szetlandzkich trzeba bardzo ostrożnie stosować preparaty cytat z ulotki advocata ...
ja na advokacie bayera bardzo sie zawiodłam preventic działał o niebo lepiej ....
viriana jeśli czytałaś początek tematu wiesz ze pies wynosi nużycę z gniazda i hodwca powinien Ci pomóc w wypadku jej stwierdzenia porozmawiaj z nim o tym bo koszty są spore ...
nużycy nie można stwierdzić na "oko" trzeba pobrać zeskrobiny przed zastosowaniem jakiegokolwiek leczenia ...
z tego co wiem u owczarków szetlandzkich trzeba bardzo ostrożnie stosować preparaty cytat z ulotki advocata ...
a Iwermektyna tym bardziej ...Podobnie jak w przypadku wszystkich produktów zawierających makrocykliczne laktony, należy dopilnować, aby u psów takich ras jak owczarki Collie, Owczarek Staroangielski oraz gatunki pokrewne i ich krzyżówki starannie i prawidłowo nanosić preparat, tak jak opisano to w części "ZALECENIA DLA PRAWIDŁOWEGO PODAWANIA"; w szczególności nie należy dopuszczać do przypadkowego połykania (zlizywania) przez zwierzęta leczone lub inne zwierzęta z ich otoczenia.
ja na advokacie bayera bardzo sie zawiodłam preventic działał o niebo lepiej ....
Patrilla, dzięki bardzo za odpowiedź.
Tak, wyczytałam , ze nużycą szczeniaki zarażąją sie na ogół od matki. Od razu po wizycie u weterynarza zadzwoniłam więc do hodowcy, żeby powiedziec o podejrzeniu nużycy. Hodowca - kobieta - wystraszyła się dość mocno, powiedziała, ze nigdy u siebie w hodowli nie miała do czynienia z nużycą i że zaraz pojedzie z mamą szczeniaka do weterynarza. Potem oddzwoniła, że była u weterynarza - suczka została dokładnie obejrzana i lekarz stwierdził, ze nawet nie ma skąd pobrać zeskrobiny, bo nie ma żadnego chorego miejsca na skórze. Ta pani ma też inne psy, twierdzi, ze nigdy do tej pory nie miała do czynienia z nużycą w hodowli. Mówi, że oczywiscie ,jeśli się okaże że to nużyca,to pokryje koszty leczenia, ale akurat na tym najmniej mi zależy. Zastanawia mnie tylko skąd u psiaka ta nużyca, jesli matka jest z całą pewnoscią zdrowa,żaden z psów w hodowli nie ma nużycy,szczeniak wygląda na radosnego i generalnie zdrowego, karmiony był suchą karmą Bewi- dog. Na pewno nie załapał tego u nas, bo mamy go zaledwie od tygodnia i na razie jeszcze nie miał kontaktu z innymi psami (kwarantanna).Jedyne,co niepokoi, i na co zwrócił uwagę lekarz, to łysiejące okularki pod oczami i (od 2 dni) jakby lekko łysiejący nosek. Czy naprawdę czekać do tego 1 września?
Aha...nie wiem czy to ma znaczenie, ale po szczepieniu przez kilka godzin był BAARDZo słaby...może rzeczywiście ma obniżoną odpornosć?
Tak, wyczytałam , ze nużycą szczeniaki zarażąją sie na ogół od matki. Od razu po wizycie u weterynarza zadzwoniłam więc do hodowcy, żeby powiedziec o podejrzeniu nużycy. Hodowca - kobieta - wystraszyła się dość mocno, powiedziała, ze nigdy u siebie w hodowli nie miała do czynienia z nużycą i że zaraz pojedzie z mamą szczeniaka do weterynarza. Potem oddzwoniła, że była u weterynarza - suczka została dokładnie obejrzana i lekarz stwierdził, ze nawet nie ma skąd pobrać zeskrobiny, bo nie ma żadnego chorego miejsca na skórze. Ta pani ma też inne psy, twierdzi, ze nigdy do tej pory nie miała do czynienia z nużycą w hodowli. Mówi, że oczywiscie ,jeśli się okaże że to nużyca,to pokryje koszty leczenia, ale akurat na tym najmniej mi zależy. Zastanawia mnie tylko skąd u psiaka ta nużyca, jesli matka jest z całą pewnoscią zdrowa,żaden z psów w hodowli nie ma nużycy,szczeniak wygląda na radosnego i generalnie zdrowego, karmiony był suchą karmą Bewi- dog. Na pewno nie załapał tego u nas, bo mamy go zaledwie od tygodnia i na razie jeszcze nie miał kontaktu z innymi psami (kwarantanna).Jedyne,co niepokoi, i na co zwrócił uwagę lekarz, to łysiejące okularki pod oczami i (od 2 dni) jakby lekko łysiejący nosek. Czy naprawdę czekać do tego 1 września?
Aha...nie wiem czy to ma znaczenie, ale po szczepieniu przez kilka godzin był BAARDZo słaby...może rzeczywiście ma obniżoną odpornosć?
Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy . Napisałaś, ze Preventic działał lepiej. ale u szczeniaka dwumiesięcznego na Preventic chyba za wcześnie, a Advocate ponoc można stosować już od 6 tygodnia. Czy mam rację?
I jeszcze w internecie gdzieś wyczytałam, ze u szczeniaków,w 90% przypadków, nużyca mija samoistnie...czy to prawda??
I jeszcze w internecie gdzieś wyczytałam, ze u szczeniaków,w 90% przypadków, nużyca mija samoistnie...czy to prawda??
Dziękuję patrilla
Po dzisiejszych oględzinach u wet. na razie czekamy z autoszczepionką. Wszyscy byśmy chcieli widzieć natychmiastowe efekty... Nie znam się na weterynarii i leczeniu, ale co mogę poradzić to: dobry wet., diagnoza, badania (nie na oko) i cierpliwość
Będę pisać o stanie mojego boksia.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was wszystkich!
Ola
Po dzisiejszych oględzinach u wet. na razie czekamy z autoszczepionką. Wszyscy byśmy chcieli widzieć natychmiastowe efekty... Nie znam się na weterynarii i leczeniu, ale co mogę poradzić to: dobry wet., diagnoza, badania (nie na oko) i cierpliwość
Będę pisać o stanie mojego boksia.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was wszystkich!
Ola
viriana u nas lepiej sie sprawdził preventic, ale faktycznie u tak młodego zwierzaczka trzeba zastować to co jest wskazane od danego wieku...
a i pamiętaj przy osłabieniu organizmu nużyca lubi wracać ...
a co do mamy szczeniaczka ona może być tylko nosicielem i mieć takie szczęście, że epizod chorobowy ze zmianami skórnymi u niej nigdy nie wystąpił ...
bardzo fajna hodowczyni oby wszyscy tacy byli
niestety dla mnie zbyt piękne by było prawdziwejeszcze w internecie gdzieś wyczytałam, ze u szczeniaków,w 90% przypadków, nużyca mija samoistnie...czy to prawda??
a i pamiętaj przy osłabieniu organizmu nużyca lubi wracać ...
a co do mamy szczeniaczka ona może być tylko nosicielem i mieć takie szczęście, że epizod chorobowy ze zmianami skórnymi u niej nigdy nie wystąpił ...
bardzo fajna hodowczyni oby wszyscy tacy byli
-
- Posty:1
- Rejestracja:28 sierpnia 2007, 17:56
Witam
mam takie pytanko, może ktoś będzie umiał mi na nie odpowiedzieć, jest pewna sprzeczność w informacjach o nużycy tzn. teoretycznie każdy pies ma swojego nużeńca, który uaktywnia się w momencie osłabienia organizmu, a jednocześnie wyczytałam, że szczeniaki zarażają się od matki.Drążę ten temat ponieważ mam owczarki kaukaskie,jak wiadomo są to wielkie kudłate psy,suczka po drugim porodzie "rozjeżdża" mi się kompletnie.Drapie się, linieje, po całym podwórzu fruwa sierść. Po za tym jest pogodna, nie ma problemów z jedzeniem, tylko skóra wygląda fatalnie i to drapanie. Przyjechał weterynarz i stwierdził nużycę. Zalecił iwermektynę co 5 dni w dawce 1cm na 25 kg i kąpiel HEXODERMEM. Tylko nie mam pojęcia jak mam to zrobić z 60kg kaukazem!.Mało tego, zostały mi 2 szczeniaki (było ich 8) i też się drapią.Mama i szczeniaki dostają karmę z Royal Canina, do tego witaminy, nie mam pojęcia czemu tak się stało.Czy szczeniaki które sprzedałam też będą miały ten problem?Na razie nikt do mnie nie dzwonił, że coś jest nie tak. Z poprzednim miotem było wszystko w porządku, suka była zdrowa a maluchom też nic się nie działo bo jednego ma moja koleżanka więc jestem na bieżąco.Czy samo leczenie iwermektyną wystarczy?
Pozdrawiam Marzena
mam takie pytanko, może ktoś będzie umiał mi na nie odpowiedzieć, jest pewna sprzeczność w informacjach o nużycy tzn. teoretycznie każdy pies ma swojego nużeńca, który uaktywnia się w momencie osłabienia organizmu, a jednocześnie wyczytałam, że szczeniaki zarażają się od matki.Drążę ten temat ponieważ mam owczarki kaukaskie,jak wiadomo są to wielkie kudłate psy,suczka po drugim porodzie "rozjeżdża" mi się kompletnie.Drapie się, linieje, po całym podwórzu fruwa sierść. Po za tym jest pogodna, nie ma problemów z jedzeniem, tylko skóra wygląda fatalnie i to drapanie. Przyjechał weterynarz i stwierdził nużycę. Zalecił iwermektynę co 5 dni w dawce 1cm na 25 kg i kąpiel HEXODERMEM. Tylko nie mam pojęcia jak mam to zrobić z 60kg kaukazem!.Mało tego, zostały mi 2 szczeniaki (było ich 8) i też się drapią.Mama i szczeniaki dostają karmę z Royal Canina, do tego witaminy, nie mam pojęcia czemu tak się stało.Czy szczeniaki które sprzedałam też będą miały ten problem?Na razie nikt do mnie nie dzwonił, że coś jest nie tak. Z poprzednim miotem było wszystko w porządku, suka była zdrowa a maluchom też nic się nie działo bo jednego ma moja koleżanka więc jestem na bieżąco.Czy samo leczenie iwermektyną wystarczy?
Pozdrawiam Marzena
marzena.j.21 przeczytaj post z pierwszej strony tam jest dokładne postępowanie składa sie ono z kilku elementów wtedy jest skuteczne tu moim skromnym zdaniem wet zalecił za mało...
moim zdaniem musisz powiadomić włascieli szczeniaków o chorobie by obserwowali maluchy i szybko reagowali i także liczyć sie z tym ze mogą sie do Ciebie odezwać jak maluchy zachorują w sprawie kosztów, często tak bywa że choroba pojawia się w czasie dojrzewania - osłabienie organizmu (tu także ciąża)...
moim zdaniem musisz powiadomić włascieli szczeniaków o chorobie by obserwowali maluchy i szybko reagowali i także liczyć sie z tym ze mogą sie do Ciebie odezwać jak maluchy zachorują w sprawie kosztów, często tak bywa że choroba pojawia się w czasie dojrzewania - osłabienie organizmu (tu także ciąża)...
-
- Posty:1
- Rejestracja:29 sierpnia 2007, 18:13
Mam pytanie które dotyczy tego jak szybko rozwija się ta choroba. Mam 8-miesięcznego owczarka niemieckiego. Jakieś 3 tygodnie temu pojawiło się u niego małe (teraz ma około 2 cm) łyse miejsce na przedniej łapie. Wydaje mi się, że minimalnie się ono powiększa. Psu to nie przeszkadza, nie drapie się. Powyżej jest drugie ale ledwo widoczne. Jak szybko się to rozwinie dalej jeśli to nużyca. Dodam, że pies jest dobrze karminy (royal). I jeszcze jedno pytanie. Czy przy plamkach występujących tylko na łapach trzeba kąpać całego psa w tym szamponie przeciwko nużeńcom?