NUŻYCA - JAK LECZYĆ? CIEKAWE CZY MOGĘ SIĘ NIĄ ZARAZIĆ?
Witam,
U mojego psa ( kundel posokowca z border collie) miesiąc temu pojawiło się wyłysienie na pyszczku. 9.11 Lekarz zdiagnozował nużycę (sam widziałem robale w zeskrobinie). podał zastrzyk z invemektryny i dał jakąś truciznę to smarowania zewnętrznie wyłysienia co 5 dni (nie znam nazwy ale było to żółty koncentrat który kazał rozrobić w szklance wody i stosować na dworze w rękawiczkach) w sumie wyszło 3 razy. po 2 tygodniach ( 22.11) byliśmy na kontroli, doktor powtórzył zastrzyk i zalecił jeszcze raz posmarować wyłysienie. Dzisiaj zauważyliśmy nowe wyłysienie na uchu, prawdopodobnie nowe ognisko choroby.
Następna kontrola wypada 7 grudnia, czekać czy zgłosić się szybciej?
Może zastosować jakiś dodatkowy preparat, bo widzę, że dotychczasowe leczenie nie przynosi za bardzo rezultatów.
U mojego psa ( kundel posokowca z border collie) miesiąc temu pojawiło się wyłysienie na pyszczku. 9.11 Lekarz zdiagnozował nużycę (sam widziałem robale w zeskrobinie). podał zastrzyk z invemektryny i dał jakąś truciznę to smarowania zewnętrznie wyłysienia co 5 dni (nie znam nazwy ale było to żółty koncentrat który kazał rozrobić w szklance wody i stosować na dworze w rękawiczkach) w sumie wyszło 3 razy. po 2 tygodniach ( 22.11) byliśmy na kontroli, doktor powtórzył zastrzyk i zalecił jeszcze raz posmarować wyłysienie. Dzisiaj zauważyliśmy nowe wyłysienie na uchu, prawdopodobnie nowe ognisko choroby.
Następna kontrola wypada 7 grudnia, czekać czy zgłosić się szybciej?
Może zastosować jakiś dodatkowy preparat, bo widzę, że dotychczasowe leczenie nie przynosi za bardzo rezultatów.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja nie jestem weterynarzem, natomiast z całym moim doświadczeniem z nużycą nie jestem za stosowaniem ivermektyny. Obciąża organizm, a nie wierzę, że nużyca która da się wyleczyć (bo nie każdą się da) nie wyleczy się mniej inwazyjnymi środkami. Poczytaj opinie na forach i sam sobie wyrób opinię na ten temat. Nie wiem co to za preparat, podejrzewam że coś na bazie amitrazy.
Przedyskutujcie z lekarzem leczenie spotami. U większości psów daje najlepsze rezultaty. Nużyca waszego psa nie jest zaawansowana, moja suka potrafiła cała wyłysieć, więc nie ma co panikować. Kropi się psa preparatem advocate bądź stronghold co 4 tygodnie trzykrotnie, przy okazji macie odrobaczanie z głowy taka ciągła terapia powinna skutecznie zabić wszystkie formy pasożytów.
Ale wytępienie tego cholerstwa to dopiero 1/3 sukcesu. Bo z nużeńcem wasz pies może ponownie spotkać się wszędzie. Choroba ta rozwija się podczas spadku odporności (może wasz pies brał antybiotyk ostatnio? albo miał jakieś duże stresy?), bo w mieszkach włosowych nużeńce sobie żyją i nie powodują żadnych dolegliwości, do czasu kiedy organizm pozwoli na ich nadmierne namnożenie, wtedy mówimy o chorobie. Tak więc drugie uderzenie - w odporność. Powinniście kupić jakiś preparat immunostymulujący. Trzecia sprawa poprawienie stanu skóry. I tu mogę polecić gammolen albo efa oil.
Uderzenie w chorobę z każdej strony daje największe szanse na wyleczenie. Także idźcie do weterynarza i przedyskutujcie z nim opcje spotów, nie stosowałabym tego na razie na własną rękę, bo pies jest czymś smarowany, a chyba lepiej nie ryzykować przedawkowania
Przedyskutujcie z lekarzem leczenie spotami. U większości psów daje najlepsze rezultaty. Nużyca waszego psa nie jest zaawansowana, moja suka potrafiła cała wyłysieć, więc nie ma co panikować. Kropi się psa preparatem advocate bądź stronghold co 4 tygodnie trzykrotnie, przy okazji macie odrobaczanie z głowy taka ciągła terapia powinna skutecznie zabić wszystkie formy pasożytów.
Ale wytępienie tego cholerstwa to dopiero 1/3 sukcesu. Bo z nużeńcem wasz pies może ponownie spotkać się wszędzie. Choroba ta rozwija się podczas spadku odporności (może wasz pies brał antybiotyk ostatnio? albo miał jakieś duże stresy?), bo w mieszkach włosowych nużeńce sobie żyją i nie powodują żadnych dolegliwości, do czasu kiedy organizm pozwoli na ich nadmierne namnożenie, wtedy mówimy o chorobie. Tak więc drugie uderzenie - w odporność. Powinniście kupić jakiś preparat immunostymulujący. Trzecia sprawa poprawienie stanu skóry. I tu mogę polecić gammolen albo efa oil.
Uderzenie w chorobę z każdej strony daje największe szanse na wyleczenie. Także idźcie do weterynarza i przedyskutujcie z nim opcje spotów, nie stosowałabym tego na razie na własną rękę, bo pies jest czymś smarowany, a chyba lepiej nie ryzykować przedawkowania
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
Vibrac to firma. Wypuściła zamiast preventiców Parasitex. Ona nie ma w składzie amitrazy, więc nie sądzę żeby na nużeńce działała. Także jak kupować to tylko Vibrac Preventic, chociaż ceny są porażające na allegro. Ja w dalszym ciągu w przypadku Twojego psa polecam advocate. Wychodzi 2x taniej niż obroża z allegro, a działanie ma bardziej wszechstronne.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
albo jedno albo drugie, inaczej może się przytruć. Obrożę można założyć 28 dni od kropienia.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości