operacja i stan pooperacyjny.

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Rekinka
Posty:2
Rejestracja:07 marca 2010, 22:08
Lokalizacja:Wieliczka
Kontakt:

07 marca 2010, 22:10

Witam, Moje szczęście w czwartek przeszło operację usunięcia guzów w gruczołach mlekowych. Cały płat po prawej stronie oraz nie związanego z tym niewiadomego pochodzenia guza z boku. Sunia ma 10 lat, operacje przeszła dobrze, ekg w normie, krew też. Problem się zaczął dzisiaj zauważyłam dziwną maź wypływającą z dziury która prawdopodobnie miała być na dren i lekką opuchliznę rany. W sobotę dostała antybiotyk. Chodzi ładnie, dzisiaj zaczęła skuczeć przy siadaniu i kładzeniu się. Apetyt jest i pragnienie moze trochę większe niż normalnie. Nie zauważyłam, żeby to gryzła czy jak tylko zaczęła się do tego dobierać z językiem założony ma kaftanik i siedzi zadowolona. Martwi mnie ten wysięk z rany, jak jej mogę pomóc? umyć to czymś? zasypałam takim żółtym proszkiem za rany, zobaczymy rano. Piszę tutaj, bo nie mogę się do Pani doktor dodzwonić i liczę na szybką odpowiedź obecnego tutaj Pana doktora.
Pozdrawiam.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

08 marca 2010, 00:58

powinnas jutro isc do weta zeby to obejrzal. nie powinno sie chyba nic z rany saczyc....
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 marca 2010, 09:44

pilnie do lekarza nie konsultuj takich rzeczy internetem.
Rekinka
Posty:2
Rejestracja:07 marca 2010, 22:08
Lokalizacja:Wieliczka
Kontakt:

09 marca 2010, 19:28

Żeby do Weterynarza jechać, mam ponad 60 km i brak własnego samochodu. Rozmawiałam telefonicznie z panią doktor i stwierdziła, że skoro Sucz nie pogryzła szwów (nie miała takiej możliwości nawet) to podać jej aescin, na opuchliznę i przemywać rany rivanolem. Jak nie przejdzie do piątku to przyjechać, ale nic nie powinno się dziać. A jednak, spuchła jej nóżka po stronie wycięcia, może to być winą tego, że staram się żeby ona jak najmniej chodziła? jakoś po prostu noga się zastała?
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

09 marca 2010, 20:15

masz prosty wybor, znajdziesz transport i pojdziesz do weta ale napewno nie tego z ktorym sie konsultujesz przez tel bo juz stracil uznanie pewnie nie tylko u mnie
albo
za kilka dni wezmiesz w reke lopate i wykopiesz suni grob....
Awatar użytkownika
jolantat
Posty:132
Rejestracja:03 lipca 2008, 11:31
Lokalizacja:Będzin

09 marca 2010, 22:59

Uważam, że ta lekarka jest nieodpowiedzialna, co to za powiedzenie ' nic nie powinno się dziać" ale się dzieje i to jest powód do niepokoju. Nie czekaj z tym bo może się okazać za późno i wtedy nic już nie zrobisz, prócz tego co napisała przedmówczyni. Ja też zmieniłabym weta bo ta swoim podejściem do problemu zdradza brak zainteresowania zdrowiem pieska.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości