operacja kostna

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
renata3737@o2.pl
Posty:22
Rejestracja:11 lutego 2013, 18:00
Lokalizacja:Kraków

11 lutego 2013, 18:45

Witam , moja goldenka jest 4 mieś po zabiegu stabilizacji gowy kosci udowej. Miała wypadek podczas spaceru, biegała jak szalona i rozbiła sie na krawezniku. Od tygodnia kuleje w domu , z trudem wstaje, w zasadzie tylko lezy. na spacerach rozrusza noge i sprawnie chodzi ok 40 min, potem wracamy. W jaki sposób moge jej pomóc aby juz nie cierpiała,bo widac ,ze nózka ja boli, odciaza ją . Czy pływanie w Kryspinowie jak zrobi sie ciepło, to dobry pomysł? Czy ona moze choć troche biegac? bardzo by chciała...
Druga sprawa to nawracajace luzne kupki wygladające jak musztarda( kał był badany- jest ok)plus duża ilosc przezroczystego sluzu. Pani doktor weterynarz na naszym osiedlu twierdzi,że to sa nawracajace zapalenia jelit oraz nadkwasota( pies ma dodatkowo taki objaw jakby miała zgage) . To wszystko za przyczyna wielu zastrzyków niesterydowych przeciwzapalnych i antybiotyków, które psina dostawała po operacji, oraz przed kiedy tez miała biegunkowe kupki oraz kulała na przednia łapke w okr szczenięcym( nic nie wyszło w rtg, a dolegliwosc mineła), jednak taka ilosć zastrzyków, czy mogła wywołac takie spustoszenie w przewodzie pokarmowym? Czy to faktycznie powodowac może nadkwasote i zzapalenia jelit?
mója sunia uwielbia udziec indyczy z ryżem, ale każda karme je na siłę. Tak było z Royalem, Orijenem, a teraz z zaleconym ze wzgl zdrowotnych Hillsem i/d. Patrzy mi błagalnie w oczy i prosi łapka żeby nie musiała jesc karmy, ALE JA JEJ JĄ WMUSZAM, bo weterynarz kazał jesc tak naprawde jedynie karmę. kiedy widzę jak sie męczy i niejednokrotnie podczas przełykania ma odruch wymiotny, nie moge tego znieśc. jak mam ja w koncu zywić? NA RYŻ Z MIĘSEM RZUCA SIĘ JAK WYGŁODZONY PIES.
A może z hillsa zrezygnowac, a dawac ryz z mięsem + artroflex + witaminy Vita Pet adult po 2 dziennie? Tak kiedys przez jakiś czas jadła i najlepiej sie czuła. proszę o rade czy tak moge postapić. daffi ma 1, 5 roku, 4 mies po operacji, u nas jest od roku i 1 miesiąca.
Bardzo, bardzo licze na fachowa rade Pana Doktora.
Pozdrawiam, Renata z Krakowa
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

11 lutego 2013, 19:56

a po zjedzeniu ryżu z mięsem pies ma biegunki, albo jakieś inne objawy?
Gosc

11 lutego 2013, 20:33

Renatko moim zdaniem to troszke przesadzasz jesli chodzi o odruchy wymiotne psa podczas jedzenia. Wazne jest zdrowie psa ,a nie to jak Ty sie czujesz jao on je. Jesli Ci tak bardzo szkoda pieska to na ta karme posyp mu troszke ugotowanego pokrojonego indyka i przygladaj sie jak je. Te karmy to zbilansowany posilek i moim zdaniem najzdrowszy.
Jesli chodzi o tak brzydkie kupy to moze warto pieskowi zrobic badanie na trzustke i watrobe.Pozdrawiam i usciskaj pieska.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

11 lutego 2013, 20:51

a to pies nie miał robionych badań przy takich objawach?
Awatar użytkownika
renata3737@o2.pl
Posty:22
Rejestracja:11 lutego 2013, 18:00
Lokalizacja:Kraków

12 lutego 2013, 15:30

witam, dziekuje za rady i ciepłe słowa. Nie, badań nikt nie zlecił. Wczoraj zjadłą : mięso z ryżem, karmę, chrupki ryzowe - ludzkie i dzis kupka piekna. Ostatnie musztardowe kupki robiła pod koniec grudnia, odtąj karme Hills i/d. Myslałam,że jest juz ok i dałam jej kilka dni temu kawałek surowej marchewki. ( kiedys codziennie pochłaniał cała duż marchewe). Myslałam,że będzie mozna powrócic do starych przyzwyczajeń, kiedy jadła tez dentastiki i inne przysmaczki Bosha i Royala, jabłka,ale widzę,że to niedoczekanie... kilka dni temu,dostała tez na łyżeczce troszke serka bieluch. Pytanie czy problem został spowodowany: serkiem, marchekwa, całaserią zastrzyków w ciagu roku, czy tez jest inna przyczyna. W kazdym razie od pazdziernikowej operacji stawu biodr, pies nie jest w stanie wrócic do dawnych przyzwyczajeń zywieniowych.
Ogólnie, trudno powiedziec tak konkretnie PO CZYM bezposrednio robi te nieładne kupy. To nie typowa biegunka, lecz kupy 1- 2 dziennie o konsystencji musztardy ze sluzem. OD RAZU IDĘ WTEDY DO WETERYNARZA, ZASTRZYK I JEST OK. Potem tylko kilka dni osłona.
pozdrawiam, Renata
Gosc

12 lutego 2013, 17:39

Renatko to zacznij od badan. Zastrzyki ktore piesek dostaje to moze steryd i wtedy jest ok zeby wiedziec cos to nalezt pieska przebadac. Przy problemach z watroba nie wolno jesc surowych owocow i warzyw,ale zeby wiedziec czy to watroby wina nalezy na czczo wykonac badania.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
renata3737@o2.pl
Posty:22
Rejestracja:11 lutego 2013, 18:00
Lokalizacja:Kraków

14 lutego 2013, 12:16

Własnie dzis rano została pobrana krew do badania pod katem: watroby, trzustki, nerek, morfologia i cukier. cukier jest ok, reszta wyników po 16 tej. denerwuje się, zwłaszcza,że dzis od 5tej rano prawdziwa biegunka! takiej jeszcze nie było! bardzo rozwodnione musztardowe stolce - 5 wyjść na spacer z tego powodu miedzy 5 ta a 11tą rano.
W przypadku biegunki Daffi nie dostaje sterydów! tylko zawsze antybiotyk wet jej daje podskórnie BETANOX MELOREN ( mogłam zrobic bład ,ale niewyraznie te nazwy w ksiazeczce wpisane)
Ten sam zestaw dostaje domiesniowo od wet kiedy nadwyręzy noge i ten sam ,ale podskórnir kiedy ma biegunke.
Pozdrawiam, Renata
Gosc

14 lutego 2013, 19:01

Renatko widze ze jestes z Krakowa wiec mozesz sie pofatygowac na Sanocka do dr.Jaroslawa Orla. Najwazniejsze ,ze sa juz zrobione badania wiec ruszylas z miejsca teraz tylko dobrac dobre leczenie i napewno bedzie dobrze. Renatko dawaj pieskowi do jedzenia karme ,taka jaka bedzie odpowiednia dla pieska i polecona przez lekarza weterynarii. Niech Cie serduszko nie boli ,ze on biedny bo najwazniejsze jest to zeby bylo zdrowe nie koniecznie smaczne :D Zycze powodzonka i daj znac co z psiaczkiem.
Pozdrawiam.
Gayka
Posty:307
Rejestracja:30 stycznia 2010, 21:29

14 lutego 2013, 21:18

Co do wyboru karmy to poszukałabym innych firm o takich włąściciwościach, np. Trovet, Royal . Hills czesto przegrywa z Royalem bo jest mniej smakowity dla psów ! Diety wet royala są znakomite .
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

14 lutego 2013, 22:06

ja bym jeszcze zrobiła badania w kierunku SIBO.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 lutego 2013, 00:13

przy takiej masie podanych NLPZ należy wykonać dokładne badania. Żywienie o jakim piszesz nie jest najszczęśliwszysm doborem , bo pojawiają się tam produkty mogące sprzyjać sensacjom przewodu pokarmowego. Co ona dokładnie miała robione z biodrem? Dlaczego taką masę leków bardzo zresztą obciążających musi nadal dostawać. Leki te działają silnie wrzodotwórczo i drażniąco na przewód pokarmowy a o innych narządach nie wspomnę.
Awatar użytkownika
renata3737@o2.pl
Posty:22
Rejestracja:11 lutego 2013, 18:00
Lokalizacja:Kraków

20 lutego 2013, 19:01

witam serdecznie,
kupilismy Daffi w hodowli w jerzmanowicach ( miała 4 mies) w grudniu 2011r. i w grudniu , styczniu ( miała psie glisty) miewała biegunki lekkie, wiec brała głownie antybiotyki ok 5 razy.
w lutym zaczęła sie kulawizna przedniej łapki( szalała, wpadła w krzesło...) i od tej pory.., wiec dostawała: meloven i betanox 5 razy plus czasem onsior ( na przestrzeni luty- sierpien 2012).
5 pazdziernka 2012 uległa wypadkowi( wpadła w szalonym biegu w murek, krętarzem w kant kraweźnika...wybiła głowe z panewki całkiem !, zerw wiezadło) , wiec na pogotowiu( noc) brodowicza:( - meloven i diagnoza ( bez rentgena bo noc!) -stłuczenie. po 2 dniach moich podejrzen , ze cos jest nie tak, postanowiłam pojsc na przeswietlenie no i wiadomo...
6, 7 pazdz znow melaven, betanox.
9 pazdz operacja ( dokt. Bakowski) -"stabilizacja głowy kosci udowej....petlai wed..." ( trudno odczytac w ksiaz zdrowia) i z tej okazji az do 22 pazdziernika 8 razy meloven, betanox i czasem jeszcze cos( nie odczytam..)
listopad , grudzien, styczen 13r. do 13 lutego okazjonalnie w sumie 5 razy meloven i 2 betanox( gdy nadwyrezyła i kulała i bolało..., no bo rzuca sie i skacze jak wariat na smyczy :) gdy tylko psa zobaczy, przeciez jest niewybiegana, steskniona zabaw z psami...), a psów na osiedlu mamy ponad 20 !!! są wszedzie!
biegunki - tak jak pisalam lekkie zaraz po zamieszkaniu u nas, potem ok, dopiero po zastrzykach w okresie około i pooperacyjnym pojawiły sie kupki - musztardy ze sluzem - max 2 dziennie, wiec antybiot. wiec przeszła na hillsa i/d ( nie cierpi tej karmy ) no i ( moja wina ) dałam jej kawalek surowej marchewki ( dawniej jadła bez problemu codziennie, uwielbia!, wcina jak królik) bo patrzyła mi w oczy jak obierałam do rosołu. i dzień po tym zaczeła sie ( teraz jakies 10 dni temu) powazna biegunka - klasyczna , bez sluzu, ale woda, kilka razy w ciagu doby, powstrzymana antyb.betanox 2 razy plus osłona, daovet.
wyniki badań krwi z dnia 14 lutego br.-
ALT 59 tys,a norma 3-50 tys
KREAT O, 74mg/dl L , a norma 1- 1,7
GRANULOCYTY 10, a norma 2-8,
te drugie :) GRANULOCYTY 87, a norma 50-80
LYMFOCYTY 10, a norma 25-50
Przepisałam to wraz z normami z badań , które wreczyła mi pani doktor wet.

pozostałe dotyczące podstawowego pakietu krwi i watroby, trzustki oraz glukoza sa w normie.

Po analizie badań pani doktor zaordynowała osłonę przez 2 tyg oraz hepatil i essentiale forte przez 2 miesiące po 1 kaps.oraz tylko- karma hillsa i/d plus troszeńkę piersi kurczaka lub indyka na okrasę do karmy( oczywiscie ugotowane bez soli)
odpukac od 6 dni kupki piekne, pies w b. dobrej formir, ma wilczy apetyt, ale....
16 lutego Daffi dostała cieczkę( druga w zyciu) i co? i nic nie kapie, widac było tylko troszke w 1 i 2 dzień, a teraz tylko na bordowo przybrudzone futerko... rozkręci się?
leukocyty z 2 dni przed cieczka - w normie.
Psy sie za nia oczywiscie uganiaja, ona chce sie z nimi bawić, a tu cieczka..., noga pooperacyjna... masakra, przeciez to dopiero 1,5 roczna dziewczynka. W kazdym razie ja mam spacery fantastyczne:)
Przepraszam,ze tak obszerbie, ale chciałam przedstawic pełny obraz.
Pozdrawiam serdecznie, Renata
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

20 lutego 2013, 23:09

leków wzięła jak pies za całe życie.
Awatar użytkownika
renata3737@o2.pl
Posty:22
Rejestracja:11 lutego 2013, 18:00
Lokalizacja:Kraków

21 lutego 2013, 12:57

no własnie, dlatego teraz sie martwie co dalej...
Gosc

21 lutego 2013, 17:02

Renatko wiec oprocz zamartwiania sie ,ktorym nic nie wskóasz zacznij dzialac. Zmien lekarza i pojdz na wizyte ,bo przez neta pieska nie uleczysz.Juz Ci kiedys napisalam ,ale powtorzyc moge ul.Sanocka naodleglosc to tylko dorazna konsultacja. Oczywiscie to jest moje zdanie Ty mozesz miec inne ,ale metoda nie dziala a piesek sie meczy i truje lekami :(
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 110 gości