9 lat Bax ... okaz zdrowia, właściwie nie choruje (czasem zapalenie uszu, np kw/maj - ale szybko wyleczone i ok 2-mce OK).
Je tylko suchą karme (średniej półki - josera, fitmin) + woda. I nic więcej własciwie - czaaasem jakis gadget kupiony przy okazji karmy.
Blokowiec, tylko krótkie 10-60 min spacery, więc nie przegrzany. Wypróznia się własciwie na każdym spacerku "na raty" - ale to u niego normalne i zawsze tak było.
Dwa dni temu, w ciągu ok 1-2h z psa 100% zdrowego, wesołego, jedzącego, pijącego, staje sie kompletnie osłabiony, słaniający się na nózkach, a najchętniej tylko leży. O godz 20stej był na ostatnim spacerku i było OK, a dwie godziny później padnięty.
Nie miał ochoty do picia, więc strzykawkami wpompowywołałem wode do paszczy - troche wzbrania sie ale osłabiony "toleruje".
Tak było całą noc, rano (wczoraj) to samo, więc dalej pojenie co 1/2h wodą. O dziwo porcje normalna karmy zjadł.
Wyprowadzenie tylko poprzez wyniesienie na rękach - aby nie osłabł za szybko ... ale siku robi, kupki robi jak zwykle i normalne, choc duzy wysiłek w to wkłada.
Udałem się do weterynarza, gorączki nie miał, ale taki troche podgorączkowy stan. Właściwie mu tylko zasugerowałem, ze dwa dni temu córka wyciagnęła mu z tyłka - jak mówiła - "sznurek" ok 20cm, który nie potrafił wydalić z kuką całkowicie. Stanęło więc na tym, że może to był tasiemiec i dlatego te problemy. Badał mu brzuszek rekaami, ale Bax nie okazywał jakiegos bólu.
Odrobaczany był ok rok temu - dlatego tak rzadko, bo nie miał nigdy z tym problemów ...
Lekarz dał mu jakieś lekarstwa na "łaknienie" - costamn dożylnie + w strzykawkach 2x dziennie zapodać doustnie. Daje mu tez no-spa. jest powiedziane że za pare dni jak będzie lepszy i mocniejszy, nalezy go odrobaczyć ...
Wczoraj popołudniu zaczął pić - 2-3x sam pił, zjadł wieczorna porcje swojej karmy.
Noc niestety znów słaaaaaaaby ... Teraz rano wygląda dokładnie jak i wczoraj - nie pije, więc mu aplikuje strzykawke wody z glukozą, zjeść to ładnie znów zjadł. Wyniosłem go na spaacer - kupka siku - wszystko OK.
Niepokoi mnie jednak, co mu jest ?? !! Co mogło spowodować taaak nagłą zmiane - z psa 100% sprawnego, w ciągu 1-2h padnięty osłabiony i słaniający sie pies ...
Czy potencjalne zarobaczenie/tasiemiec może dawać takie objawy ? Przeciez kupki normalne, nie wymiotuje ...
Był strzyżony ok 2tyg temu, sierść krótka, więc potencjalne kleszczy nie ma (ma obroże Bayer Foresto od ok 2m-cy).
Ok 4 dni przed osłabnięciem podobno chyba go coś ugryzło w łapke i kulał, ale przeszło w pare godzin i OK ...
Zapomniałbym - jakis 1-2tyg trawe skupie i potem w kupkach jest - czy to może świadczyć że "chce" oczyścić brzuszek ? Zwykle takich zapędów nie miał ...
Jeżeli ktoś doczyta ten przydługawy tekst, a moze coś przyjdzie do głowy co może mu dolegać - byłbym wdzięczny ....
osłabiony sznaucer mini ...
Co to za lekarz który nie wykonał żadnych badań diagnostycznych tylko leczy w ciemno ! Należy natychmiast wykonać podstawowe badania - morfologia, biochemia i w razie konieczności rozszerzyć .
A mnie bardzo zainteresował ten sznurkowy tasiemiec :)którego córka wyciągnęła a właściwie nie wyciągnęła w całości z pupy psa .Może kawałek zalega w dolnym odcinku p.pokarmowego stąd nie ma wymiotów ,za to dyskomfort i stan podgorączkowy .
Ja z tym sznurkowym tasiemcem poszłabym do innego ,bardziej rzetelnego weta,który to zrobi porządną diagnostykę.
Ja z tym sznurkowym tasiemcem poszłabym do innego ,bardziej rzetelnego weta,który to zrobi porządną diagnostykę.
Ja bym zrobiła snap test w kierunku babeszjozy. Bo to co opisujesz to pasuje idealnie, wiem, że ma obróżkę, ale mógł się jakiś jeden egzemplarz gdzieś przyplątać. Badania podstawowe, morfologia, biochemia, nic weterynarz nie zalecił? To go zmień.
z tasiemcem raczej wielka bzdura, wykonałbym pełną diagnostykę krwi i nie czekaj na cud , bo skoczy się źle. Takie gwałtowne załamanie stanu zdrowia jest na prawdę powodem do paniki.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 140 gości