Padaczka która powtórzyła się po roku...

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

19 listopada 2015, 20:53

Prośba o ocenę sytuacji.

Witam,



Dokładnie rok temu mój 5 letni pies miał ataki padaczki. Były to 3 ataki które odbywały się z 8 godzinnymi przerwami. Oczywiscie od razu poszedłem do weterynarza który kazał obserwowac psa. Pózniej był drugi atak a pózniej trzeci. Po 3 pojechałem do kliniki całodobowej bo atak był w nocy. Ataki trwały około minute. Pies miał drgawki, zacisniete zęby i oddał troche kału i moczu . W klinice dostał zastrzyk na uspokojenie i został tam do rana w celu zrobienia badań. Badania wyszły ok jedynie lekko obniżony był potas. Lekarz nie wprowadził leczenia na padaczke. Następnych ataków nie było. Minął dokładnie rok od tamtego czasu i pies miał dzisiaj w nocy atak. Pojechaliśmy do kliniki. Lekarz przepisał czopki luminalum. Stwierdził,że to zbyt mała liczba ataków i nie warto wprowadzac leków przeciw padacze.

Czy to napewno padaczka? Może warto zrobic jakies inne badania. Czy nie jest dziwne ,że rok czasu nie było ataków?
Wtedy gdy wyszedł obniżony potas to pies dostał tabletki Aspargin. Po jakimś czasie kazał lekarz odłożyć.
Jutro będe robił badania krwi wiec zobaczymy co wyjdzie.
przesmyk
Posty:1
Rejestracja:21 listopada 2015, 16:49

21 listopada 2015, 16:54

mój pies też miał ataki padaczki w odstępach rocznych. Sumarycznie było ich około trzech. Lekarz mimo wszystko odradził wprowadzenia leków tłumacząc się, że liczba ataków jest zbyt mała. Od 7 lat jest spokój.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

23 listopada 2015, 08:51

przy tak rzadkich atakach rzeczywiście nie wprowadzałbym leczenia. Skutki uboczne są większe niż porzytek z podawania takich leków . trzeba dokładnie obserwować w jakich okolicznościach następują takie ataki. Można po pewnym czasie dopatrzyć się jakiegoś zbiegu okoliczności.
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

01 grudnia 2015, 10:46

Dzień dobry,


Hmm. Dzisiaj pies miał czwarty atak. Może warto już wprowadzić leczenie np.luminalem?. A może warto zrobić inne badania ,może to jest coś innego?. Zaobserwowałem,że pies przed atakami tymi z tego roku i wczesniejszymi miał dzień wcześniej biegunkę. Może to jest jakąś przyczyną?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 grudnia 2015, 09:13

raczej warto pomyśleć o diagnostyce i leczeniu.
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

02 grudnia 2015, 09:31

Wczoraj byłem w klinice. Dzisiaj były pierwsze wyniki badań biochemia i morfologia i rano weterynarz dzwonił i wszystkie wyniki ok. Wątroba nerki ok i inne wyniki tez. Jutro będą kolejne wyniki badan a w piątek tomografia.
Dostał luminal 2x100mg na dobe co 12 godzin. Wczoraj po luminalu pies miał ślinotok i takie drgawki na buzi , w nocy to samo ale nie było żadnego ataku. A dzisiaj o 9 miał atak ale chyba troche krótszy około 20 sek i np. nie oddał moczu czy tez kału jak było w wcześniejszych przypadkach.
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

04 grudnia 2015, 17:22

Dzień dobry,

Panie doktorze chciałbym o coś zapytać. Jesteśmy po tomografii i badaniu rinoskopem. Wynik i opis tomografu będzie w poniedziałek. Natomiast jeżeli chodzi o nos to w jednym otworze według weterynarza jest grzybica. Pobrano z niego białą wydzielinę do zbadania. Nie ma w jamie nosowej żadnych zmian nowotworowych lecz według lekarza który sprawdzał nos to tomograf pokazał,że coś z nosem się dzieje.
Chciałbym zapytać czy grzybica może zaatakować układ nerwowy powodując np. ataki padaczki.
Chciałem napisać,że od dawna podejrzewałem ,że coś może być z nosem lecz po wizytach o kilku weterynarzy i ich badaniach i obserwacji wynikało ,że z nosem jest wszystko okej.
Teraz uparłem się na badanie rinoskopem i zostało zrobione i coś wykazało.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

11 grudnia 2015, 12:35

istnieje niewielka szansa, ale na prawdę nieduża. Powiem szczerze czekam na czasy gdzie każdemu zwierzakowi z padaczką będzie można wykonać rezonans głowy. Na razie to czyste życzenie , ale to rozwiązałoby wiele problemów.
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

13 grudnia 2015, 11:48

Dziękuje za odpowiedz. Piesek już po wszystkich badaniach. Tomografia nic nie pokazała jeżeli chodzi o głowe. Natomiast w nosie był stan zapalny wywołany bakterią. Pies dostał antybiotyk i zaczął lepiej oddychać. Pobrany był też materiał do cytologii. Żadnego nowotworu nie było.

Czy bakteria ( pseudomonas putida) mogła wywoływać ataki padaczki?? Pies też przez te zapalenie jamy nosowej miał problemy z oddychaniem. Wszystkie inne badana tzn biochemia, morfologia, tarczyce, watroba, nerki są ok
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

28 grudnia 2015, 10:52

super , że badania wyszły dobrze. Jedynie na TK nie ocenisz w pełni mózgu. Więc to pozostanie zagadką.
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

28 grudnia 2015, 17:43

Chciałem jeszcze zapytać o to jak długo leczy się zakażenie bakteryjne w nosie ( bakteria pseudomonas putida)?. Był zrobiony antybiogram i pies dostał antybiotyk ( Enrotron® Flavour ) na który wrażliwa jest ta bakteria. Dostaje juz ten antybiotyk dosyć długo bo około 20 dni i wydaje mi się ,że jest poprawa i pies trochę lepiej oddycha lecz wydaje mi się że w nosie ma za dużo przezroczystej wydzieliny, czasem ona wypływa i jak pies oddycha to słychać czasami taką wodę w nosie( nie wiem jak to lepiej opisac). Weterynarz który opisywał zdjecie głowy i nosa z tomografii stwierdził,że obraz wskazuje na przewlekłe zapalenie jamy nosowej. Może są jakieś krople do nosa dla psa które łagodzą przewlekłe zapalenie jamy nosowej i pomagają pozbyć się tej bakterii. W tym czasie co był robiony tomograf była tez rinoskopia i tam widać,że w nosie jest zaczerwienienie.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 grudnia 2015, 10:00

przy ciężkich zakażeniach 1-2 miesiące się stosuje.
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

03 stycznia 2016, 13:12

Dziękuje za odpowiedz. Ja nie wiem czy to ciężkie zakażenie lecz jeżeli z pobranego materiału wyhodowano liczne kolonie tej bakterii to chyba tak. Czy bakteria która jest wrażliwa na daną substancje w antybiotyku może się na nią uodpornić?.
Czy ciągnąc psa dalej na tym samym antybiotyku jeżeli widać,że nie jest do końca okej ( np. ciągle przezroczysta wydzielina, lub pies 2 dni oddycha dobrze a następny żle). Pytam ponieważ weterynarz mówi żeby już przestać dawać antybiotyk i zobaczyć co się będzie działo.

Pies dostaje antybiotyk enrotron flavour, broncho vaxom i betaglukan.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

01 lutego 2016, 11:02

zawsze bakterie mogą się uodpornić na dane leki zwłaszcza kiedy nieumiejętnie się je podaje ( za niski dawki, za krótkie leczenie).
adriano1991
Posty:16
Rejestracja:19 listopada 2015, 20:47

02 lutego 2016, 23:17

Dostawał antybiotyk ponad miesiąc. Chyba jest ok bo problemy z oddychanie zniknęły.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 31 gości