pchły
Proszę o radę. Mam yorka, który ma 6 miesięcy. Pierwszy raz zauważyłam u niego onecność pcheł.Zostałam przez nie pogryziona a poniewarz jestem uczuleniowcem to zareagowałam na to dość kiepsko. Piesek jest regularnie co miesiąc pryskany preparatem Frontline . Mimo tych zabiegów jednak pokazały się pchły. Jestem przerażona po prostu się boję reakcji mojego organizmu na większą ilość ugryzień. Czy prawdziwe jest powiedzenie masz psa masz pchły . Nie wiem jak teraz skutecznie pozbyć się tych natrętów .Nemo wchodzi na łużka dzieciaki go tulą a ja nie wiem jak teraz sobie z tym poradzić na tyle skutecznie aby nie stanowiło to zagrorzenia dla mnie i dzieci. proszę oporadę.Z góry bardzo dziękuję.[/img]
aż nieprawdopodobne , że masz tyle pcheł po frontline. Zmieniłbym na inny preparat , może on u Twojego psa nie działa tak skutecznie jak powinien. Czy na 100 % po psie chodzą pchły widziałaś je, co ile pryskasz psa?
Dziękuje za odpowiedz. Moja córeczka powiedziała mi że po pysku Nema chodzi robaczek. Na początku to zbagatelizowałam ale goy pies przyszedł do mnie zobaczyłam że chodzi mu coś po łapce. Zdjełam intruza przez ręczniczek papierowy i była to pchła. Nemo jest pryskany raz w miesiącu. Teraz powturzyłam zabideg i kupiłam mu dodatkowo obrożę przeciwpchelną jak to nie pomoże to już nie wiem . mieszkanie też starannie wysprzątałam. Zpoważaniem Renata.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości