PIĄTYPALEC
WITAM MAM PYTANIE MAM 12 DNIOWEGO SZCZENIAKA KTÓRY W TYLNYCH ŁAPACH POSIADA PIĄTY PALEC OD DRUGIEJ DOBY PRÓBUJE POZBYC SIĘ GO U WETERYNARZA NIESTETY BEZ SKUTKU KAŻDY MÓWI INACZEJ JEDEN JAK BĘDZIE MIAŁ PÓŁ ROKU DRUGI PRZY PIERWSZYM SZCZEPIENIU A JESZCZE INNY ŻEBY WOGÓLE NIEUSUWAC.JAK TO JEST Z TYM PALCEM USUWAC CZY NIE.POZDRAWIAM I CZEKAM NA INFORMACJE BO SAMA NIEWIEM CO Z TYM ZROBIC I CO O TYM MYSLEC
Tzw. piąte palce tak jak ognki usuwało siekiedyś do 3 doby zycia, potem następuje unerwienie więc jest już rozmowa o amputacji.
Jak kazdy zabieg osłabia - a jest to maleństwo.
Jezeli to psiak rasowy u którego nie ma prawa być5-tego palca to trudno , będize to pet, ale nie narażałabym psa na niepotrzebne cierpienie.
Jak kazdy zabieg osłabia - a jest to maleństwo.
Jezeli to psiak rasowy u którego nie ma prawa być5-tego palca to trudno , będize to pet, ale nie narażałabym psa na niepotrzebne cierpienie.
usuwamy te palce jak najszybciej , gdyż w raz z rozwojem łapy rozwija się i ten palec i z czasem zabieg jego usunięcia staje się coraz cięższym zabiegiem.