Witam, zwracam się z prośbą o pomoc w przypadku mojego pieska. Ostatnio od około jakiś 2 miesięcy stał się apatyczny, dużo śpi, często zmienia pozycje, dyszy, szybko się męczy. Przestał sprawnie chodzić po schodach, widać że sprawia mu to trudność. Zauważyłam też że zgrubl. Brzuch miał twardy i wzdęty. Zaczął dziwnie chodzić. Jakby na bardziej prostych łapkach tylnych, jeśli delikatnie biegnie to łapki tylne jakby są zwrócone w jedną stronę, wygląda to jakby biegł bokiem. Amorek już nie jest wesołym i ruchliwym psem ale wydawało mi się że to głównie przez wiek. Nie dawała mi jednak spokoju taka dość nagła- bo w ciągu 2 czy 3 miesięcy - zmiana zachowania oraz przede wszystkim ten brzuszek. Poszłam więc do weterynarza i wyniki przerazily mnie bardzo ponieważ wyglądają tak: WBC 4,8 NORMA OD 7 DO 17,MCHC 31.2 NORMA OD 32 DO 36,MONO% 17,8 NORMA 3-10,GRANS %53,4 NORMA 60-77, ALP PONAD 3000 (ZAPRAKLO SKALI NA URZĄDZENIU WIĘC NIE WIADOMO ILE PONAD 3000)NORMA DO 132, ALT 581 NORMA DO 123, AST GOT 55 NORMA DO 41,GAMMA GT 50 NORMA DO 10.Reszta wyników z morfologii i prób watrobowych w normie.
Te wyniki kompletnie mnie załamały, Pani weterynarz od razu zrobiła usg które nie wykalazalo żadnych zmian rakowych na wątrobie, była lekko powiększona, woreczek żółciowy również w porządku, cały brzuch ok, jedynie znalazła małego guza na jednym jądrze ale najprawdopodobniej niegroźny. Dodam że mój piesek ma prawie 12 lat, nigdy nie chorował, nie wymiotuje, kał w normie, nie ma biegunek, kolor brązowy. Wodę pije normalnie, nie ma zwiększonego pragnienia wypija od pół do max litra na dobę. Od 4 dni Amorek bierze przepisane leki Pro Hepa Gel Dohshield, Clavaseptin 250mg,Encorton 5mg. Podaję mu także Ostropest. Mam się zgłosić jeśli nie będzie poprawy na zmianę leczenia ale chyba lekko się poprawiło bo pies częściej wstaje, jest jakby bardziej obecny i brzuch trochę się zmniejszył. Zauważyłam że po nocy ma ładny brzuszek i nie jest tak zaokrąglony a po jedzeniu rośnie kulka. Pies załatwia się regularnie, średnio raz dziennie, mocz oddaje różniez w normie. Widzę jednak ze dziwnie chodzi i nie wiem teraz czy to przez ból brzucha czy z powodu jakiejś innej choroby kości czy stawów. Bardzo proszę o jakąś poradę, w jakim kierunku robić badania, co to może być, czy powinnam czekać czy iść do kolejnych weterynarzy. Pozdrawiam i proszę o pomoc. Nie wiem do końca jak poruszać się po tej stronie więc jeśli zrobiłam coś nie tak to z góry bardzo przepraszam.
Pies 11 lat, brak diagnozy, sprzeczne objawy - prosze o pomoc
bardzo , bardzo dokładne usg wątroby, jeśli wszystko ok leki , leki , dieta i za 3 tyg kontrola krwi.
Witam, bardzo dziękuję za odpowiedź. Tak też zrobiłam, usg nie wzbudziło podejrzeń u pani doktor,jednak nie mogła zobaczyć trzustki. W sobotę podałam ostatni raz leki bo się skończyły i pies brał je 5 dni. Wczoraj byłam ponownie u weterynarza, jest lekka poprawa i dalej ma brać te same leki z tym że encorton co drugi dzień. Wczoraj na wieczór znowu dostał lekarstwa. Dzisiaj zaniepokoil mnie pierwszy raz stolec ponieważ był zbity ale żółty, piaskowy a do tej pory był brązowy. Nie wiem skąd taka zmiana czy możliwe że od nowej karmy, którą daje od niedzieli (Royal canin hepatic). Karme podaję na zmianę z potrawą z ryżu i kurczaka. Czy nagły zolty stolec może wskazywac na pogorszenie stanu psa skoro przed chwilą była poprawa, czy to raczej efekt podania nowej karmy? Dodam że Pani doktor kazała przyjść na wyniki dopiero po 24 czerwca więc trochę się zaczybam martwić, czy jest pogorszenie, czy źle dobrane leki itd.
cięko powiedzieć dlaczego zmienił się kał.
Rozumiem 
a czy Pana zdaniem, podanie Encortonu wraz z antybiotykiem, przy tak złych próbach watrobowych to rozsądne rozwiązanie? Zastanawiam się czy lekarz nie powinien zlecić dokladniejszych badań, wyników itd aby najpierw moc postawić diagnozę.. Martwię się bo rzeczywiście była poprawa po lekach, po 5 dniach przyjmowania zakończonego w sobotę, piesek w niedzielę czuł się świetnie brzuch był trochę bardziej miękki.. W niedzielę nie przyjmował leków i w poniedziałek na wieczór znowu dostał. Dzisiaj cały dzień śpi, brzuch znowu twardy jak skała i ten żółty kał.. Czy naprawdę nie da się nic zrobić alby postawić jakąś diagnozę? Dziwi mnie to troche, że dostał takie silne leki bez konkretniejszych badań.. Bez diagnozy.
a czy Pana zdaniem, podanie Encortonu wraz z antybiotykiem, przy tak złych próbach watrobowych to rozsądne rozwiązanie? Zastanawiam się czy lekarz nie powinien zlecić dokladniejszych badań, wyników itd aby najpierw moc postawić diagnozę.. Martwię się bo rzeczywiście była poprawa po lekach, po 5 dniach przyjmowania zakończonego w sobotę, piesek w niedzielę czuł się świetnie brzuch był trochę bardziej miękki.. W niedzielę nie przyjmował leków i w poniedziałek na wieczór znowu dostał. Dzisiaj cały dzień śpi, brzuch znowu twardy jak skała i ten żółty kał.. Czy naprawdę nie da się nic zrobić alby postawić jakąś diagnozę? Dziwi mnie to troche, że dostał takie silne leki bez konkretniejszych badań.. Bez diagnozy.