Pies dyszy mimo braku wysiłku

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Kaśka1234

28 stycznia 2017, 20:15

Nie wiem co z moją małą Sunią ;c
Jest ze mną już 7 lat , waży z 2,20kg , mały piesek
Ostatnio jej się stan zdrowia pogorszył a mianowicie zaczeła dyszeć , kaszleć przerażliwie , opadła z sił miała 40 stopni gorączki byłam z nią u weterynarza dał jej zastrzyk na obniżenie gorączki poprawiło się jej bo ożyła , dzisiaj byłam po raz drugi i dał jej zastrzyk antybiotyk ;c
W poniedziałek kolejna kontrola , ale ona zamiast ożyć cieżko oddycha jezyk wystawia i leży po boku z puszczoną główką ;c
Proszę Pomocy boje się że mnie opuści ;c Mało je prawie wogóle , wody też nie chce ;c
Kapsel02
Posty:34
Rejestracja:02 lipca 2015, 10:43

03 lutego 2017, 10:12

Moja kastrowana suka miała taki sam problem od lata 2015. Przebadali ją specjaliści - kardiolog, ortopeda, neurolog, zrobiliśmy rozszerzone badania krwi, moczu, usg i rtg. Co się okazało? Przypadkiem jeden z lekarzy, porównując wyniki z 1,5 roku zauważył, że to może być zespół Cushinga (miała też lekką niedoczynność tarczycy). Teraz leczymy się u endokrybologa.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

03 lutego 2017, 11:44

Kaśka1234 pilnie rtg płuc bocznie i strzałkowo wraz z tchawicą bocznie.
Magda3017

25 czerwca 2017, 22:11

Panie doktorze....piesek dyszy czasami, szybki oddech, goraczka 40 st.dhza utrata wagi w ciagu tygodnia prawie 3 kilogramy......do lekarza poszlam z nim bo spuchla mu mordeczka.okazalo sie ze niby ropien...pan doktor dwa razy nacinal...z rany wciaz sie saczylo.wezly chlonne posiekszyly sie.na grzbiecie tez dwa zgrubienia.myslalam ze od zastrzykow...ciagle smutny...ogromne laknienie brak apetytu....objawy raka prawda? ; (
ulita
Posty:1
Rejestracja:28 czerwca 2017, 16:28

28 czerwca 2017, 17:09

Moze pomogę. Moja 6 letnia suczka miała podobne objawy. Przestała biegać. Niechęć do ruchu. Czesto dyszala, wydawalo sie ze inaczej niz zwykle; nawet na poczatku kaszlala. Gorączka kolo 40 stopni. Mniejszy apetyt, potem wcale nie chciala jesc. Duze laknienie, coraz większe. Powiększone węzły chłonne zdiagnozowal trzeci weterynarz po 2,5 miesiacach wizyt u dwóch innych ( czy nie były powiekszone czy lekarz nie zbadał- nie wiem). Do tego dochodzily częste kulawizy. Raz przód raz tył, czasem wszystkie łapy czasem wcale. Ciężko było sie jej podnieść po dłuższym spoczynku. Miala robione badania krwi, ktore byly na poczatku w normie oprocz bialych krwinek - lekko wyosko. Mylono to z infekcja i problemami ortopedycznymi (lekka dysplazja bioder na RTG). Decydujace ale za późno wykonane okazało się USG. Sledziona bardzo zmieniona. Powiekszony przesuniety żołądek i zmiany w watrobie. Liczne wezly chłonne powiekszone. Sterydy przez 2 tygodnie. Na sterydach saba wrocila do stanu sprzed objawow. Jadla, byla zywa, troche biegala, cieszyla sie. Jednoczesnie diagnoza - CHLONIAK. Umowienie na chemię. 2 dni przed wizyta pies sie pogorszyl - nie mogla chodzić. Na sygnale do weta, podanie na cito chemii. Po 3 dniach strasznej walki o nią piesek zmarl w domu :( Choroba była bardzo zaawansowana. W sumie schudla 10kg w 3 miesiace. Nie życzę ci tego ale sugeruje od razu USG i/ lub biopsje zmienionych wezlow. Chloniak jest paskudny ale wczesna diagnoza duzo daje. Ale nowotwory daja niespecyficzne mogloby sie wydawac objawy, tak jak napisalam:
Utrata wagi
Kulawizny
Apatia
goraczka

Zycze Twojemu pieskowi wszystkiego dobrego, oby to byla jakas blachostka.
Magda3017

02 lipca 2017, 09:38

Niestety piesek nie żyje ; (
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

10 lipca 2017, 08:48

przepraszam , że nie pomogłem ( dopiero wróciłem z urlopu).
Magda3017

30 lipca 2017, 18:41

Mysli Pan, ze to byl nowotwor?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

31 lipca 2017, 10:41

ciężko powiedzieć na podstawie opisów.
X2x

04 listopada 2017, 21:21

Witam. Mam 11 letniego boksera. Pies od tygodnia ziaja co chwile chce wyjść na dwór i trzęsie się. Taka sytuacja powtarza się co roku o takiej porze. Nie chce się położyć. Ma chore stawy 2 lata temu pękło mu jakieś naczynko i miał odciąganą jakby ropę z krwią z brzucha. Pies je normalnie często poje wodę ale chyba przy takim sapaniu to naturalne. Czy takie sapanie może być objawem jakiegoś bólu?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 listopada 2017, 18:46

Dokładnie należy skontrolować krążenie tego psa, wykonać analizy krwi a także usg brzucha. To co opisujesz jest bardzo bardzo bardzo niepokojące.
X2x

10 listopada 2017, 09:14

Witam ponownie. Pies miał badana krew i mocz wyniki są bardzo dobre. Pan weterynarz podejrzewa ze może to być choroba od kleszcza pies codziennie dostaje zastrzyki ale żadnej poprawy nie ma. Osłuchać psa się nie da bo przy takim ziajaniu nic nie słychać.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

15 listopada 2017, 09:30

niestety bez diagnostyki nie zrobicie ani kroku do przodu.
ttoommeeqq

22 listopada 2017, 15:33

Witam..wczoraj mòwi kochany piesek zdechł. Dzień wcześniej dzwoniłam do weterynarza Ale mnie nie przyjął bo nie miał miejsc i kazał czekać....piesek nie doczekał. Był spokojny widziałam w jego oczach coś niepokojącego schòdł ostatnio a teraz drugi dzień nie jadł pił tylko troszkę.. .dopiero wieczorem zaczął słyszeć bez wysiłku chyba serce zaczęło zwariować.. .Nie wiem..nie skomlał...był taki spokojny..głaskałam go błstając aby wytrzymał do wizyty....nie wiedziałam że przestanie oddychać tak nagle...nie lekceważcie tego objawu! Żałuję z całego serca że nie upadłam się skoro miłam przeczucie że coś jest źle..to był mòwi pierwszy pies..nic o nich nie wiedział...teraz wiem że to był najukochańszy najmądrzejszy zwierzak jakiego dane ni było poznać...9 lat razem.
ttoommeeqq

22 listopada 2017, 15:36

Witam..wczoraj mòwi kocżółtegohany piesek zdechł. Dzień wcześniej dzwoniłam do weterynarza Ale mnie nie przyjął bo nie miał miejsc i kazał czekać....piesek nie doczekał. Był spokojny widziałam w jego oczach coś niepokojącego schòdł ostatnio a teraz drugi dzień nie jadł pił tylko troszkę.. .dopiero wieczorem zaczął słyszeć bez wysiłku chyba serce zaczęło zwariować.. .Nie wiem..nie skomlał...był taki spokojny..głaskałam go błstając aby wytrzymał do wizyty....nie wiedziałam że przestanie oddychać tak nagle...nie lekceważcie tego objawu! Żałuję z całego serca że nie upadłam się skoro miłam przeczucie że coś jest źle..to był mòwi pierwszy pies..nic o nich nie wiedział...teraz wiem że to był najukochańszy najmądrzejszy zwierzak jakiego dane ni było poznać...9 lat razem.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 73 gości