pies kuleje na tylnia łapkę...POMOCY!!!!!!
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
no to niby jest problem z rzepka mechaniczny, jutro ma zabieg bardzo sie boję, bo ona jest tak szybka i nie wiem jak po tej operacji utrzymam ja w miejscu...dziękuję wam bardzo, będę pisać co i jaak
zwichnięta rzepka sama się nie wyleczy. Jedyny dobry i skuteczny sposób leczenia to zabieg. W zależności od przyczyny zwichnięcia są różnego typu metody operacji. Każda praktycznie się kończy 2-3 tyg opatrunkiem ustalającym
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
no właśnie..jutro ma być operacja, ale nie wiem na czym będzie polegała...jak ma wyglądać okres po operacji?jakieś trzymanie psa w jednym miejscu> czy może spacerować po domu? czy to nie zaszkodzi???brr ciarki mnie przechodzą jak pomyślę o jutrze, ona jest bardzo czuła, jeśli po narkozie obudzi się i zobaczy że ma coś w łapce zrobione to się zapiszczy ze strachu tak mi jej szkoda..taka mała a musi cierpieć!mój kochany piesek
zadaj wszystkie te pytania lekarzowi prowadzącemu, w zależności od metody zabiegu powie Ci co robić z psem.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Trzymam kciuki za udaną operację.
Napisz jutro jak tam się macie.
Napisz jutro jak tam się macie.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
Słuchajcie jesteśmy już w domku po udanej ( jak mówił lekarz ) operacji,Lusia bardzo to przeżywa:( aż mi jej szkoda...
ściągnął jej się troszkę opatrunek i widać 2 szwy, dzwoniłam do lekarza ale nie kazał mi nic dotykać dopóki jest dobrze, widać że narkoza jeszcze ja trzyma i jest taka osowiała, boję się tylko że jak jutro przejdzie jej całkowicie ta narkoza to zacznie szaleć i coś sobie zrobi... pilnujemy ja na zmianę z mężem i nie dajemy jej dotykać tej rany. W środę ma zmianę opatrunku a 8.09 zdjęcie szwów, mam nadzieję że do tego zdjęcia szwów jakoś damy sobie radę, myślę, że będzie ciężko ale musimy jakoś przetrwać... zdjęcia mojego kochanego pieska po operacji jak i przed zamieszczam
na stronie http://chomikuj.pl/zanett możecie zobaczyć moją dzielną, kochaną Lucy przed operacją jak i jako szczeniaczka:))
dziękuję wam wszystkim bardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!
ściągnął jej się troszkę opatrunek i widać 2 szwy, dzwoniłam do lekarza ale nie kazał mi nic dotykać dopóki jest dobrze, widać że narkoza jeszcze ja trzyma i jest taka osowiała, boję się tylko że jak jutro przejdzie jej całkowicie ta narkoza to zacznie szaleć i coś sobie zrobi... pilnujemy ja na zmianę z mężem i nie dajemy jej dotykać tej rany. W środę ma zmianę opatrunku a 8.09 zdjęcie szwów, mam nadzieję że do tego zdjęcia szwów jakoś damy sobie radę, myślę, że będzie ciężko ale musimy jakoś przetrwać... zdjęcia mojego kochanego pieska po operacji jak i przed zamieszczam
na stronie http://chomikuj.pl/zanett możecie zobaczyć moją dzielną, kochaną Lucy przed operacją jak i jako szczeniaczka:))
dziękuję wam wszystkim bardzo !!!!!!!!!!!!!!!!!
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
słuchajcie!!!!!!
tydzień po operacji piesek chodził bardzo dobrze na 4 łapkach, niestety od 2 dni zaczęła bardzo mocno kuleć przypomnę, że miała zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego w tylnej łapce, proszę napiszcie mi czy to możliwe że te więzadło jej się zerwało??co prawda zrobiła jeden mocny ruch ta nogą...bardzo kuleje a wcześniej było dobrze, napiszcie jak rozpoznać zerwanie więzadła u psa, dziękuję, zanett
tydzień po operacji piesek chodził bardzo dobrze na 4 łapkach, niestety od 2 dni zaczęła bardzo mocno kuleć przypomnę, że miała zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego w tylnej łapce, proszę napiszcie mi czy to możliwe że te więzadło jej się zerwało??co prawda zrobiła jeden mocny ruch ta nogą...bardzo kuleje a wcześniej było dobrze, napiszcie jak rozpoznać zerwanie więzadła u psa, dziękuję, zanett
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
Witam, po tabletkach przeciwzapalnych wszystko wróciło do normy i piesek zaczął normalnie chodzić, czy mógłby mi ktoś napisać po ilu tygodniach, może miesiącach pies może już biegać sam bez ograniczeń?mam tak żywego psa ze płakać się chce jak widzę że nie może biegać :(pozdrawiam serdecznie
zależy od metody rekonstrukcji więzadła .
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
rekonstrukcja przebiegała na zasadzie sztucznych nici zawiązanych w rzepce, nie wiem jak to fachowo się nazywa, bardzo proszę o informację, dziękuję:)
mogła zerwać , mogła też zacząć odrzucać implanta.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
Witam ale ja pytałam się po "ilu tygodniach, może miesiącach pies może już biegać sam bez ograniczeń?mam tak żywego psa ze płakać się chce jak widzę że nie może biegać". a także napisałam że "po tabletkach przeciwzapalnych wszystko wróciło do normy i piesek zaczął normalnie chodzić" tylko mój problem polega na tym ile ma trwać okres rehabilitacji psa, tzn ile piesek nie może szybko biegać, skakać..dodam ,że jest to mały 5 kg psiaczek dziękuje za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam, zanett
2-3 miesiąace my zalecamy utrzymywanie na smyczy. Zawsze zwierzę może uszkodzić wtóry raz kolano.
-
- Posty:85
- Rejestracja:13 sierpnia 2010, 21:48
no to świetnie że mi pan odpowiedział na to dręczące mnie pytanie u nas mija już 5 tydzień i mam nadzieję, że czas szybko zleci dziękuję bardzo za odpowiedz
już powinien obciążać łapę.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości